Nocleg i sex

Serwus, zdarzyło się Wam nocować gdzieś i zaliczyć nieplanowane bzykanko? albo odwrotnie szukać noclegu w zamian za małe co nieco?

tak, sala ogólna w schronisku, jakoś tak wyszło nad ranem.

ja kiedyś nocowałem w malutkim motelu (max4 pokoje) na stacji benz. Na recepcji super czarnulka.....zorientowałem się że nikogo oprócz as nie ma, więc 22.00, prysznic, perfuma banan na usta i startuję do niej....gadka żarty tematy różne, ona chyba jest zimno bo jeszcze nie grzeją, myślę sobie "już lisek w ogródku" a laska mówi że zadzwoni do kolegi to przywiezie jakiś grzejnik elektryczny....co za niefart!!!! przyjechał "kolega" , jak się okazało jej mąż i siedział do rana!!! no zesz kur....!

no to niefart, ale adres znasz i wiesz, że jej zimno, to może jakąś intrygę uknuć przy następnym razie i dorobić mężusiowi rogi.

dam na luz to jakieś 400 km ode mnie i 4-5 lat temu