pierwszy raz z prostytutką

Witam, mam 18 lat, jestem ogolnie w stosunku do kobiet dość nieśmiały, nigdy nie mialem dziewczyny, ani się nawet z żadną nie całowałem. Ostatnio koledzy zaproponowali mi, że załatwią mi fajna dziewczynę na sex, wszystko oni załatwią, a ja miałbym się o nic nie martwić. Podczas rozmowy powiedzieli ze chca przelamac moją nieśmiałość itp. Ogolnie nie mam nic przeciwko.. Tak mi się wydaje, jednak co Wy o tym sądzicie? Miał ktoś z Was 1 raz z prostytutką? Co o tym sądzicie? Wiem, że każdy napisze ze 1 raz powinien być z kimś wyjątkowym itp, jednak jako 18 latek nie czuje tego, bardziej chcialbym już się przełamać w tej nieśmiałości, poczuć już jak to jest, wiecie o co chodzi... Pytanie jak najbardziej poważne.

hmm no jak wolisz obyś tylko niczego od niej nie złapał ale jak chcesz to wpadaj do mnie ja cie rozprawiczkuje ;P

Masz 18 lat i moim zdaniem powinieneś jeszcze poczekać. Seks nieśmiałości nie leczy, więc nie licz, że to rozwiąże twój problem.

tzn., nie, ze nie umiem się odezwać, zachować w otoczeniu kobiety, tylko po prostu długoo nie zagadywałem, nie interesowałem się kobietkami, i teraz lekko z tyłu chyba jestem w tych sprawach... :(

JAK NIE CHCESZ PROSTYTUTKI TOSE WEZ KRZYWA TUTKE:))))))))

Hm, ale jak Ci cos nie wypali, bedziesz czul sie jeszcze gorzej.. niz przy dziewczynie ktora znasz:) Jesli bardzo chcesz, to robta co chceta, Nie bedziesz sie czul tez glupo wiedzac, ze koledzy wiedza. ze wlasnie w tej chwili uprawiasz seks, pozniej ich pytania... Jelsi to przyjaciele to ok, z tego co napisales...wynika, ze sie 'troszcza' o Ciebie, a takich, tylko Ci pozazdroscic.. Zycze dobrej decyzji, zebys jej nie zalowal. Trzymam kciuki,i mam nadzieje, ze Twoj puerwszy raz sie uda, i zalowal nie bedziesz. Trzymaj sie:)

Moim zdaniem nie masz co rozpaczać na razie i poczekać trochę. Wiele par poznaje się dopiero na studiach. Będziesz miał pierwszy raz z tą prostytutką i potem co? Dalej będziesz chodził do prostytutek? A jak koledzy to rozniosą, że miałeś pierwszy raz z prostytutką to mogą się inni z ciebie śmiać.

co do owych znajomych to się nie boje o takie sytuacje, jeden ma 20 lat drugi rówieśnik. Spotkanie miało by być u znajomego w jego mieszkaniu własnym. Chodzi mi głównie o sam sex z taką panią do towarzystwa, jak to postrzegacie... Jak każdy facet, mam na takie coś ochotę, myślę, czy nie pomoglo by mi to jako już mniejszy stres z prawdziwą dziewczyną itp.

A potem poznasz miłość swojego życia i będziesz mógł jej opowiedzieć jak spędziłeś swój pierwszy raz z prostytutka.....:/

Nie słuchaj tych głupich kafeteryjnych cip! Doradzam ci jako facet: korzystaj i nie patrz sie co jakieś pindy Ci powiedzą (zabezpieczenie to podstawa)! Jak poznasz wielką miłość (hahahaha) to sie jej nie przyznasz i tyle.

h@h@h@ :) początek posta mnie rozłożył na łopatki heheeh

Młody rozbawiłeś mnie nieziemsko.

:(

Miałem pierwszy raz z prostytutką i następne też. Nie pokaże innej, że mam małego penisa. Prostytutka to profesjonalistka i mnie nie wyśmieje. Najlepiej tam uderzaj. Mówię ci to jako facet. Pindy gadają o uczuciu, a do dzisiaj nie spotkałem żadnej miłości. Ty też nie spotkasz. Spuszczaj się jak często się da i sobie nie żałuj Koledzy ci opłacą to jeszcze lepiej, bo oszczędzisz.

IMO13246 już go tak nie nakręcaj. Autorze masz dopiero 18 lat i już do dziwki chcesz iść?

Po pierwszym razie z prostytutką na wszystkie będziesz patrzył jak na dziwki, może... Z drugiej strony może Cię nauczy też jak zadowolić kobietę. Osobiście cieszę się z umiejętności mojego partnera i nie wiem czy ma wrodzony talent, czy uczył się od profesjonalistek. Poza tym lepiej robić to z prostytutką, która wie jak się zabezpieczyć niż z byle dziewczyną z imprezy.

mam przeciwne zdanie - lepiej z dziewczyna z imprezy - taniej i przyjemniej

wbrew pozorom dużo facetów robi to pierwszy raz z prostytutką tyle tylko że to jest temat raczej tabu i nikt się nie chwali jak jej powiesz że ty pierwszy raz to napewno cię nie wyśmieje nawet jak coś ci nie wyjdzie zrobisz jak uważasz podstawa to higiena zawsze trzeba uważać choć te dziewczyny bardziej dbają o higiene niż wiekszość panienek dookoła bo one też mają swoje życie prywatne, plany na przyszłość to nie są maszyny to jednak zawsze podstawa to higiena o patelni i namiętnym całowaniu raczej zapomnij :p to dobry sposób na przełamanie niesmiałości będzie ci póżniej łatwiej rwać panienki

Lepiej dla nas, że chcecie się bzykać z dziewczynami z imprezy. Masujecie nam stopy z nadzieją na więcej, a my i tak Wam odmawiamy.

"Poza tym lepiej robić to z prostytutką, która wie jak się zabezpieczyć niż z byle dziewczyną z imprezy." Chyba oszalałaś. Jak dziewczyna z imprezy weźmie kasę to jest lepiej? Dziwne myślenie. Myślicie, że prostytutki skąd się biorą?

koleś, jesteś frajerem :) Myślisz że jak zamoczysz sobie w czarna dziure (nie wiadomo co tam jest) to pozbędziesz sie niesmialosci ? żałosne .. :o

Ja miałem pierwszy raz u prostytutki - byłem w twoim wieku i w podobnej sytuacji. Nie żałuję tego, a wręcz uważam że tak samo jak kiedyś ojciec zabierał syna do prostytutki tak samo powinno być teraz. Dzięki temu zaoszczędzisz stresu i wstydu gdy skończysz po kilku sekundach. Po godzinie u prostytutki i ze 3 szybkich numerkach w tym czasie trochę załapiesz o co chodzi i czego się spodziewać po kobiecie dzięki czemu później będziesz bardziej śmiały w stosunku do kobiet i łatwiej będzie nawiązać ci bliższy związek. Do tego gdy spotkasz tą jedyną to z nią będziesz pewniejszy siebie i wtedy twój pierwszy raz z dziewczyną będzie równie wyjątkowy, bo musisz zrozumieć, że prostytutka to tylko narzędzie do masturbacji. Nie traktuj ją jak czlowieka, a raczej jak gadżet z sexshopu. PS. Oczywiście u prostytutki nie całuj jej w usta i w żadnym razie nie liż jej cipki - cipka twojej przyszłej dziewczyny ma być twoją pierwszą w życiu którą poliżesz. Do tego nie zapomnij o kondonach. Ja teraz mam super żonę, rodzinę, po tym jak byłem u dziwki się przełamałem i później łatwo wyrywałem kolejne laski aż znalazłem tą jedyną. Żałowałem nawet, że szybciej nie poszedlem do prostytutki ale i tak wszystko się pięknie skończyło.

ps. czytałem resztę wypowiedzi i nie miałem wstydu przed tym, żeby powiedzieć partnerce, że pierwszy raz miałem u prostytutki - to jest dla mnie normalne, a gdyby dla niej to był problem to znaczyło o niej, że nie jest normalna. Lepiej zapłacić i mieć bezpieczny seks bez stresu niż próbować z brudnymi cichodajkami z jakiś dyskotek, które cię później obsmarują wśród znajomych, że cię rozdziewiczyły, a ty będziesz miał na koncie seks z klubową brudną panną. Prostytutki są sterylne jak skalpel u chirurga - tego od nich wymaga ich praca, a takie lachony z klubów nie zwracają na to uwagi.

"Z drugiej strony może Cię nauczy też jak zadowolić kobietę" Do prostytutki raczej się chodzi po to, aby zadowoliła ciebie, a nie po nauki.

zmien to i przeczytaj jakas ksiazke o uwodzeniu kobiet

żeby uwodzić kobiety trzeba być pewnym siebie a żeby być pewnym siebie najłatwiej i najbezpieczniej jest pójść do prostytutki

żeby uwodzić kobiety trzeba być pewnym siebie a żeby być pewnym siebie najłatwiej i najbezpieczniej jest pójść do prostytutki Żeby stać się dziwkarzem to najlepszy sposób. Prostytutka pracuje, a ty jesteś większy śmieć jak ona bo to ty płacisz.

> Żeby stać się dzi**arzem to najlepszy sposób. Prostytutka pracuje, a ty > jesteś większy śmieć jak ona bo to ty płacisz. "Dziwkarzem" - to ma być komplement czy co według ciebie? Niby czemu prostytutka ma być śmieciem? Jest kobietą pracującą zawodowo sprzedającą swoje ciało. Tak samo jak modelki, aktorki i inne. Ani ona ani klient prostytutki nie jest śmieciem - czy ty będąc klientem w fryzjerki jesteś śmieciem bo kupujesz jej usługi? Ewentualnie jakbyś kombinował żeby cię ta fryzjerka ostrzygła za darmo to wtedy mógłbyś być śmieciem.

Seks to co innego niż obcięcie włosów. Widać jaki masz zaśmiecony łeb po tym, że nie widzisz różnicy. Fryzjerka mogłaby być moją żoną, ale osoba która zarabia dająca dupy za kasę takim śmieciom jak ty nie. Jakbyś nie zapłacił to by ci nie dała. Już lepsza kobieta która ma wielu facetów, ale sama sobie wybiera i patrzy na co innego przy wyborze niż pieniądze. Ty jesteś większy śmieć niż prostytutka, bo jak byś nie dał pieniędzy to byś nawet jej nie tknął. Robicie to samo, ale poziom twojego poniżenia jest wyższy.

Spokojnie pasztetrony, nie denerwujcie sie bo miesiączki dostaniecie. :D Masz wporzo kolegów autorze, korzystaj. A poza tym młody jeszcze jesteś i może nie wiesz tego, ale NIGDY nie pytaj panienek o radę. Szczególnie w sprawach damsko-męskich. Pytaj swoich doswiadczonych kolegów co na dupy działa, co wypada robic a co nie.(naprawde doswiadczonych nie tych, co tylko głosno krzyczą jacy to maczo z nich nie są...) Kaszaloty, frustratki, idiotki i podszywy - cmoknijcie mnie w moje dyndajace dzwony! HA! :P