Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytammmm

pornostronki- czy i jak wplywaja na zwiazek

Polecane posty

Gość pytammmm

jesli ogladajacym jest facet, i czy moze to zniszczyc z czasem relacje? Jakie macie w tym temacie doswiadczenia? Czekam na Wasze odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy od stosunku kobiety do pornografii.Mialem taka ze dostawala furii gdy zobaczyla poronosa ,uwazala za cos obrzydliwego,odrazajacego,i z takim doswiadczeniem wszdlem w zwiazek z inna kobieta gdzie zauwaylem ze rajcuje ja porno wiec zaczelismy razem ogladac,problem w tym ze ja co innego a mnie co innego podnieca ,ona lubi ogladac penisy facetom,akt stosunku, wytryski,a mnie to nie bardzo bierze wole lesbijki ,podniecone cipki ,piersi,podniecone kobiety,ksztaltne ciala kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytammmm
Pytam, bo moj facet oglada... i sie zastanawiam co dalej z nami bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytammmm
czy mi to kiedys nie zacznie przeszkadzac... i czy nie zniszczy naszej relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.23.
Bożeeeeeeeee. Widzisz i nie grzmisz. Skąd się biorę takie laski :o Najgłupsze stwierdzenie roku "nie chcę, żeby on oglądał bo mnie pewnie zdradzi" :o Ja bym się zastanowiła dlaczego ogląda? Jeśli ogląda bo lubi i niemiałby nic przeciwko, abyż obejżała z nim to jest jak dla mnie, wszystko ok. Ale zastanów się może nad sobą, a nie nad nim. Może nie dajesz mu tego czego on oczekuje (albo nic mu nie dajesz) - mówię oczywiście o sexie, przy czym leżenie pod kołdrą przy zgaszonym świetle też jest niczym. Ja zawsze byłam za nieograniczaniem się nawzajem. Nienawidzę facetów i lasek, którzy zakładają "smycz" swojemu partnerowi. Albo mu ufam, albo nie. Ale jeśli nie, wtedy nie jestem z takim człowiekiem. I żeby mnie nikt źle nie zrozumiał: BRAK OGRANICZANIA, NIE RÓWNA SIĘ NIEWIERNOŚCI!!! Ma być szcunek, wierność, miłość, zaufanie i... nawet wspólne oglądanie pornoli. Jeśli nasz partner wie, że go kochamy i ufamy, jest mu z nami dobrze i każdy ze związku czerpie i daje od siebie wszystko - TO PO JAKĄ CHOLERĘ MIAŁBY IŚĆ I NAS ZDRADZIĆ?! HMM..? I wtedy nawet wspólnie można oglądać się na ulicy za fajną dziewczyną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja.23.
elizabethh Mam to samo;) i takiego samego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hurra
moze to ten sam ;))P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To o napoleonie, jak łatwo się domyślić - nie moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×