Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wiernosc

Polecane posty

Gość gość

Czy wiernosc ma sens? Skoro ja i ona mielismy duze doswiadczenie z innymi partnerami. Brakuje mi tej roznorodnosci. Ma ktos z was podobnie. Czuje jakbym zyl w celibacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierność daje coś więcej niż sam seks. Dla mnie seks bez mocnej więzi emocjonalnej nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość373
Ja miałam przed w życiu z 10 partnerów, mój mąż 5 kobiet. Teraz jesteśmy tylko dla siebie. Po pierwsze był czas żeby się wyszaleć. Po drugie jak się kogoś naprawdę kocha to żadna różnorodność nie jest potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123543
"Po drugie jak się kogoś naprawdę kocha to żadna różnorodność nie jest potrzebna." x To jest Twój punkt widzenia, nie wypowiadaj się za wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość123543 dziś Może i tak, ale myślę, że jak kogoś ciągnie na bok to znaczy, że to nie miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks z wieloma osobami zaburza energię. Dlatego większość facetów jest taka p**********a umysłowo i emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość373
Mam takie przemyślenia. Jak kobieta się wyszaleje przed ślubem to później jest wierna. Jak wychodzi za mąż za swojego jedynego kochanka to może kiedyś zapragnąć spróbować jak to jest z kimś innym. No i zdradzi. Ciekawe czy są jakieś statystyki na ten temat. Szkoda tylko, że kobietom się przyczepia złą łatkę, a facetom nie. No i jeszcze punkt widzenia. 10 partnerów. hmh ktoś pomyśli, ale się puszczała. A pewnie wygląda to inaczej jak powiem, że od czasu pierwszego razu do dnia ślubu minęło 13 lat. Teraz nie wygląda to już tak źle. Dziwne to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćc
Jestem wierna całe moje małżeństwo,i co z tego,jak mąż mój wmawia i zdradę. I żadne tłumaczenia nie pomogly.wedlug niego ja zdrdzilam.więc pytanie czy faktycznie wierność ma sens?zostalam bardzo skrzywdzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość373 dziś Jak kobieta się wyszaleje to jest puszczalska i nie nadaje się do stałego związku a do jedno nocnych przygód i zaliczania na raz. Twój facet kiedyś się ocknie i cię zostawi. Ja tak zrobiłem i nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze kobiety wychodzą dziś za mąż po 30 najczęściej i gdyby chciały to by szalały co najmniej przez 10 lat. Chyba że mowa o typowych nawiedzonych babach. Takie raczej nie myślą o innych bo to grzech :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W drugą stronę to też tak działa wiec sami mam nadzieję świeci jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość373
gość dziś Powiedz szczerze. Dlaczego uważasz, że jestem gorszą żoną od dziewicy? ale proszę Cię wymień mi rozsądne argumenty takie, które dały by mojemu mężowi powód do rozwodu i były ściśle związane z moim wcześniejszym życiem. Acha przypominam Ci, że mój mąż nie był prawiczkiem więc te same argumenty mogą również posłużyć mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Prostytutka ma 10 partnerów dziennie, a nie przez pół życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Bo mężczyzn obrzydza duża ilość facetów u kobiet. Kobieta która miała bujne życie erotyczne traci u mężczyzny swój czar i szacunek. Musiałabyś myśleć jak mężczyzna by to pojąć, ale tak po prostu jest i to nie u wąskiej grupy facetów, ale u każdego z nas. My chcemy kobiety postrzegać jako istoty delikatne, czyste, jako takie swoje skarby i księżniczki. Puszczalstwo mocno zaburza to postrzeganie. Nawet jeśli twój mąż nie sprawia wrażenia, że mu to przeszkadza, to wierz mi, że boli go to wewnątrz. Miałem już kumpli którzy to przechodzili, sam to przechodziłem i powiedziałem sobie nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby mój mąż w przeszłości zaliczał panienki nie byłby moim mężem. To działa w dwie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To po co oświadczył? Ja nic nie ukrywałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Pewnie miał jakieś problemy z nawiązywaniem relacji z kobietami. Może nie miał powodzenia i byłaś jedyną opcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Albo jest zbocznony i kręci go to, że kobietę posuwa gromada facetów. Znam takiego typa z pracy co chce by jego żonę posuwali inni faceci na jego oczach i ciągle ją na to namawia... bleh :s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że wierność ma sens; bez niej nie wyobrażam sobie, bym mogła być z kimś w poważnym związku. Uważam, że bardzo mały procent ludzi jest w stanie zrezygnować z seksu z innymi, tylko dla poświęcenia się tej jednej, jedynej osobie, bo tutaj wchodzą w grę uczucia wyższe, jak empatia, przynależność, wyjątkowość, i tak dalej. Znam pary, które są wierne całe życie tylko swojemu partnerowi, czy to wśród młodych, czy - wśród starszych. Wszystko zależy od postanowienia, emocjonalności, wyrzeczenia się seksu z innymi. Można to zrobić, ale niewielu chce. Bo "życie jest jedno", lub "szkoda życia na trwanie przy jednej osobie, skoro świat jest pełen pięknych i chętnych". Osoby z "rozbuchaną" seksualnością nie powinny wchodzić w związki uczuciowe; żadnych wyznań miłości, skoro i tak nie będą w nich trwali. Nie uznaję tłumaczeń typu: "seks, to tylko seks". Dla kogoś, kto myśli inaczej, nigdy to nie będzie do zaakceptowania. Osobiście - łączę, wyłącznie, uczucie z seksem. Wierność jest dla mnie jednym z priorytetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość373
gość dziś Zdecydowanie się mylisz. Jest przystojny i bardzo towarzyski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laluz
Autorze, a co stoi na przeszkodzie żeby wrócić do takiego życia, jakie Ci się podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość373
gość dziś Tutaj to zdecydowanie się mylisz. Po prostu zrozum. W dojrzałym związku liczy się przyszłość a nie przeszłość. To ja Ci powiem dlaczego się oświadczył. Zakochał się i przeszłość nie miała dla niego znaczenia. Tak samo ja. Zakochałam się i nie interesowało mnie ile miał partnerek przede mną. Powiedz mi, kochałeś kiedyś? Ale tak naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Oczywiście, że kochałem Przeszłość zawsze ma znaczenie. Bo bierzesz sobie kogoś nie tylko tu i teraz, ale też z całym jego bagażem doświadczeń i całą jego przeszłością. Liczenie, że osoba rozwiązła będzie w stałym związku wierna jest bardzo naiwnym myśleniem. Osobom, którym łatwo przychodzi iść do łóżka z byle kim nie zmienią się pod wpływem związku, małżeństwa. Te nawyki zostają zakodowane w głowie. Przyjdzie jakiś kryzys, większa kłótnia i takiej osobie będzie dużo prościej szukać pocieszania w łóżku przypadkowej osoby niż człowiekowi porządnemu, szanującemu się w przeszłości. Nie żyj ułudami. Przeszłość partnera zawsze jest istotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze ludzie się zmieniaja. To co robią gdy są sami nie musi być robione gdy są w związku. Przeszłość jest ważna ale gdy ktoś np. był prostytutka albo krzwydzil ludzi z premedytacją. Tylko krowa nie zmienia poglądów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość373
Jesteśmy razem 15 lat w tym 10 lat ślubu. Nigdy nie zdradziłam. Napisałeś kochałem a nie kocham. Od prawdziwej miłości nie da się odkochać. Zobaczysz jak już spotkasz tą jedyną to nic nie będzie Ci przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAANEK77
dziś Będzie przeszkadzać będzie. Ja jestem z żoną 10 lat i nigdy mi jej przeszłość nie przestała przeszkadzać. Szukałem pomocy na forach i wielu facetów ma to samo. Gdyby nie dzieci to pewnie dawno bym to skończył. Biorąc ślub naiwny byłem myśląc, że to przejdzie, minie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podwójna moralność. Mnie wolno ale jej już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość373
JAANEK77 dziś To Wy chyba powinniście się udać do psychologa. To już jest jakaś obsesja. To Wy jesteś problemem a nie Wasze kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No widzisz. Niektórzy mężczyźni nigdy nie dorosną, ale już zaczyna być pokolenie, w którym żadna panna młoda nie będzie dziewicą, a żaden pan młody prawiczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Z bilogicznego punktu widzenia jest bardzo logiczne że mężczyźni szukają kobiet dziewic lub z niskim przebiegiem. Istotą seksu w naturze jest rozmnażanie się. Wszyscy jesteśmy podświadomie zakodowani na to. Jeżeli kobieta jest rozwiązła, to stanowi to ryzyko, że mężczyzna może wychowywać nie swoje dzieci w przyszłości, takiej rozwiązłej osobie łatwiej zdradzić. Dlatego pragnienie dziewic u mężczyzn jest z biologicznego punktu widzenia naturalne. Tak są już przez naturę zakodowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×