Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

Jestem nowa, zaczynam starania, Często tu zaglądam, podczytuje, ale teraz chciałabym napisać i dołączyć do kogoś lub kogoś z Was zaprosić tutaj..

ja z Toba:)

staramy sie juz 9miesiecy bez efektu...kazdy miesiac to dla mnie najdzie ze wreszcie sie uda,ze nie bede plakac kiedy dostane okres... a Ty ile sie juz starasz o male szczescie?

Dołączam do Was, jesli można :) Mam 24 lata i staramy się czwarty miesiąc, ciągle mając nadzieję że wreszcie sie uda.

ja jestem z Toba :) staramy się już długo bo aż 12 miesiecy alew ten weekend wystepują u mnie dni płodne a wiec rozluznienie i mam nadzieje że może coś wyjdzie .. :) Powodzenia

to trzymam dziewczyny za Was kciuki,nie wolno nam sie lamac i poddawac!:) kasiaczek zycze owocnego wekendu!:))

padlam na moment,wlogowalam sie wlasnie na nasza klase i... widze kolejna kolezanka w ciazy,juz z drugiem maluchem.... a ja? ... :( smutne...niesprawiedliwe!! ;( moze ze mna jest cos nie halo...:(

Hej dziewczyny, ja również do Was dołączam. Staram się o maleństwo już prawie dziewięć miesięcy. I nic. Przestałam już liczyć na taki cud. Stwierdziliśmy z mężem, że będzie co ma być, tak po prostu. Jesteśmy jeszcze młodzi (ja mam 23 lata, mąż-24), więc nie ma się co przejmować. Lekarz mi powiedział,że nie mogę zajść w ciążę, bo za bardzo tego chcę.

czesc dziewczynki:) czy ja tez moge dolaczyc? poczytalam juz troche topikow, ale to juz bardzo \"zawansowane \"strony, gdzie wszystkie staraczki juz dobrze sie znaja i wkoncu znalazlam jakis swiezutki:)

u nas z moim mezem pierwszy cykl staran, ciekawe jak sie zakonczy..? byle nie tym co zawsze :) :p

ale cos tu bardzo cichutko na tym forum ?

też się przyłączę. mam 26 lat i staramy się ponad 2 lata. narazie bez efektów. życzmy sobie powodzenia :-)

witam Cie :), wkoncu ktos sie odezwal:)

masz 26 lat, staracie sie od dwoch, to mialas 24-kurcze a ja baba z 30stka na karku:( to mi zejdzie tez pewnie troche, :( moze do emerytury zdaze :p

no a kiedys jak bylam na badaniu, to gin powiedzial mi zeby sie pospieszyc troche, ze nie chodzi o donoszenie, czy porod, ale wlasnie o samo zajscie w ciaze-ale ja zawsze mialam na to czas, a teraz pewnie jak sie chce to sobie poczekam :

......... i znowu cisza

no dobrze, jak nikt nic nie pisze to ja tez spadam, zajrze jeszcze pozniej. Zycze wszystkim milego dzionka :)

no własnie nie chcemy i trudno nam zajsc musimy sie wyluzować :))

ale tu pusto i cicho.... ?

kate79 nie przesadzaj różnica wieku między nami nie jest duża. a odnośnie tego co ci powiedział ginekolog to pewnie powinnyśmy zacząc sie starac zaraz po 18:-)). tylko kto wtedy myślał że później może byc z tym problem... u mnie w rodzinie żadna kobieta nie miała problemu z zajściem ja też byłam przekonana że jak juz bede gotowa to wtedy wystarczy odstawic zabezpieczenia. a tu taka przykra niespodzianka...

alexxa, podobno z roku na rok jajeczkowanie jest coraz slabsze, najlepiej tak jak mowisz po 18 i juz bysmy mialy odchowane dzieci:)

tez dołacze - staramy sie 3 cykl. jak na razie bezskutecznie. Ale z nadzieja....

witaj Folik:D ano z nami babami tak jest

A co do wieku... to mi lekarz powiedzial ze majac 32 lata mam teoretycznie na 12 m-cy 8 razy jajeczkowanie... i z roku na rok bedzie coraz mniej a nie wiecej... a u mnie jeszcze dochodzi problem PCo wiec ja to sobie pewnie poczekam z radoscia II kresek...

Kate79 Ja tez bylam na innym topicu ale tam rzeczywsice babki sa bardzo zzyte i duzo zaciazonych i czulam sie troche osamotniona.....

no ale nie obrazajac ich topik sie rozwijał wiec moze ten tez rozkwitnie...

kurcze 8 na 12, to chyba tak ciezko trafic, ale chyba obserwujesz siebie i juz wiesz co tam jest grane. a przepraszam co to PCo

wiem wiem kochana, tam na coniektorych to juz dyskusje o wozkach, ubraniach ciazowych, badaniach usg...a my bidule co mamy w tym temacie wiedziec...prawda?

hmmm to nieciekawe wpisz w wyszukiwarce.... tylko objawem pco jest niby brak okresu albo problemy a ja mam jak w zegarku i dlatego tez pojde do lekarza w styczniu jak nie zaskocze i zobacze jakie usg wyjdzie u innego gina... w skróce zespol policystycznych janików( pco) i problemy z zajsciem w ciaze... problem z jajnikami naokolo sa tam jakie pecherzyki i moze nie dochodzi w ogole do owulacji.... a moze i dochodzi ale moga byc problemy choc co niektóre babki maja i sa mamusiami...

ja też próbowałam na innym topiku ale tak jak mówicie one sie już dobrze znają. żyjemy w takich czasach że nie każdy może sobie pozwolic na ciążę w wieku 18 lat a jak już możesz i chcesz to okazuje się że twój czas już minął.... i gdzie tu sprawiedliwośc :-(