Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ashai

jak delikatnie rozstac sie po 3 latach bycia razem ?

Polecane posty

Gość ashai

wedlug mnie nasz zwiazek wypalił sie... ale tylko wg mnie, on twierdzi ze jest okay. brakuje mi zycia w tym związku, powiewu świeżości, zmian...on tego nie lubi. woli stagnacje... czuje ze to nie ma juz przyszłości. boje sie byc sama, bo juz nie pamietam jak to bylo, jak to jest nie miec przytulic sie do kogos... ale przez trwanie w tym związku, trace mozliwosci zmiany tego co mi nie pasuje. czy da sie to jakos zakonczyc bez bólu, delikatnie ? chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam Twoja wypowiedz i przypomniala mi sie moja sytuacja.kiedys tez zakonczylam zwiazek po 3 latach.dusilam sie w tamtym zwiazku.potrezbowalam wiecej swobody, tzn czas na kolezanki/znajomych a on ciagle chcial mnie przy sobie.nie bylo ciekawie.balam sie tak jak Ty tego ze bede sama.postanowilam z nim porozmawiac.powiedzialam co mi sie nie podoba itd a on tylko powiedzial \"ja to ja\" jak to uslyszalam,wiedzialam ze sie nie zmieni i wiedzialam juz ze nastepnego dnia znim zerwe.pojechalam do niego i powiedzialam ze spokojnym glosem,ze chce zakonczyc tez zwiazek,zaporoponowalam mu przyjazn .on nie chcial.zerwalismy.na poczatku bylo ciezko-jakis tydzien a pozniej poznalam co to zycie.poczulam ulge i zalowalam ze nie zrobilam tego wczesniej.chce dodac ze teraz mamay kontakt, czasem dzwonimy do siebie jest ok :) powodzenia.jesli czujesz sie z nim nie szczesliwa to zrob tak jak ja .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martisha**
deliatnie sie nie da:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...zrob jak kobietka_83 i luz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam jeszcze dodac, ze jak z nim zrywalam to pobeczalam sie.on byl powazny.na drugi dzien myslalam o tym ze moze jednak wrocic do niego,brakowalo mi tego.jednak wytrzymalam i wiedzialam ze chcialam tylko wrocic bo bylam do nbiego przyzwyczajona.pozniej po jakims czasie poznalam kogos nowego i tak zycie sie toczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashai
dzięki za odzew :) kobietka_83 -> chyba nawet jestesmy w tym samym wieku, jesli twoj nick to twoj rocznik :) ja tez wlasnie jedyne co slysze o jesli mowimy o jakis zmianach to "ja to ja, taki jestem " i wkurza mnie to, bo wiem ze dalej moze byc tylko gorzej... i tak wystarczająco często się kłucimy... jedyme czego sie obawiam to wlasnie tego ze poczuje sie osamotniona. moje przyjaźnie troche sie posypały od czasu jak jestem z nim, poza tym zbytnio nie ufam ludziom, bo przejechalam sie na nich pare razy...ale moze czas to zmienic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeej*
Ashai - to prawda, delikatnie się nie da. Ale skoro po zaledwie trzech latach czujesz, że nie jestes szczęśliwa nie ciągnij tego ponieważ lepiej nigdy nie ma jest raczej gorzej. Ja w swoim związku jestem 13 lat i cały czas czuję radość z tego, że posiadam mojego mężczyznę. Niwe wyobrażam sobie życia bez niego i wiem, że nie jest to przyzwyczajenie. Trzy lata to z jednej streony już sporo ale w porownaniu do całego życia to kropelka, więc zakończ związek , póki jeteście młodzi i każde z was zdąży sobie ułożyć życie na nowo. Bo nuda zabija miłość a brak w związku szczęscia to najgorsze, co może się przytrafić człowiekowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeej*
Bardzo szybciutko znajdziesz nowych przyjaciól, a może nawet nową prawdziwą miłość. Skoro będąc w związku nie masz przyjaciół to też nie najlepiej świadczy. Nie powinno to hamować nawiązywania nowych znajomości, kontynuowania przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeej*
Człowiek jest istotą myślącą i mówienie ' Ja to ja, taki jestem" jest głupie. Powinniśmy starać się dopełniać, docierać z partnerem, a jeżeli on uważa, że nie musi to nie wróży dobrej przyszłości. Każdą złą cechę można wobec tego tak sobie wytłumaczyć i nie starać się ulepszać swojego charakteru. A to nie jest dobra metoda na miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashai
heeej -> dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×