Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

paulus3d

lęki i obawy w ciąży

Polecane posty

Cześć! Jestem w 6 tyg. ciazy i bardzo sie boje ze cos zlego sie stanie. Dodam, ze to moja druga ciaza, tamta przebiegala normalnie i moja corcia ma 16 miesiecy teraz. Wtedy tez sie ciagle balam, ze strace dziecko, wsluchiwalam sie w cialo czy nic mnie nie boli, czesto mialam potrzebe pojsc do toalety zeby sprawdzic czy nie ma krwawienia itd. Sama siebie nakrecalam i teraz jest to samo:( odliczam dni zeby juz byl chociaz 12 tydzien!!! Dziewczyny czy Wy tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulus3d -to jest normalne że boisz sie o swoje dzieciątko,ja jestem w 5 ciąży i też strasznie się boję .Ale staram się myśleć pozytywnie.Trzymaj się....))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam to samo...strasznie
wszystko przeżywam ze cos bedzie nie tak,to moja pierwsza ciaza ,z jednej strony jak czuje bol brzucha to sie ciesze ze jest wszystko ok i takie sa uroki ciazy z drugiej strony sie zastanawiam czy aby na pewno ma tak bolec..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalne to jest :) ja tez najpierw czekalam na 12 tydzień, potem na 20 a potem do 37 zeby ciaża donoszona była. potem sie modliłam żeby przy porodzie nic się nie stało. jak już sie urodził to czuwałam czy oddycha w nocy, czy sie nie krztusi. teraz serce zamiera jak wstaje, jak próbuje chodzić, jak sam je...... eh taki juz los matki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozbawiła mnie wypowiedz agatki, bo miałam, a właściwie mam bardzo podobnie - te same granice: najpierw oby do 12 tc, potem wyczekiwałam 20 tc, teraz jestem przeszczęśliwa, bo właśnie nadszedł wyczekiwany 37 tc, ale jednoczesnie pojawiły się już myśli, żeby poród był ok i oby mój maluszek był zdrowy :) dokąd nie przekraczamy granic rozsądku i nie popadamy w histerię, to jest to zupełnie normalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w 20 tygodniu drugiej ciąży, najpierw latałam co chwila do toalety zeby sprawdzic czy nie krwawie, teraz z maniackim uporem sprawdzam czy się "odpowiednio często" rusza. Przed kazdą wizytą u lekarza mam wielki stres i obawę że dowiem się ze z dzieckiem jest coś nie tak. Jak kretynka wchodze na różne strony poświęcone stracie dziecka itp. i po co mi to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak sie za dużo czyta
kafe to sie potem schizuje.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palus3d
Jejku ciesze sie, ze nie jestem sama z takimi obawami:) troche sie pocieszylam ale i tak pobieglam dzis do lekarza powiedziec ze mam grupe krwi rh - a ojciec dziecka rh+. Lekarz kazal isc do domu i cierpliwie czekac:) dodam ze to lekarz rodzinny bo u ginekologa jeszcze nie bylam. Pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde jak bym czytala o sobie... jestem straszna panikara w tej ciazy i tez jestem w 6 tyg jeszcze lekarz powiedzial mi ze jest zagrozona, co 10 min sprawdzam czy nie mam zadnej kapki krwi.... boje sie ze pojde do gino a on mi powie ze serduszko nie bije itp. okropnie sie boje i to moja pierwsza ciaza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dopiero 3 tydzień...jeszcze nie widzialam praktycznie nic na usg więc drżę żeby na następnym usg było widać kropeczkę-moje maleństwo :) to czekanie jest nie do zniesienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×