Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka tam kobietka

mam 24 lata i nusze okłamywać rodziców gdzie nocuje..

Polecane posty

Gość taka tam kobietka

mam dość wymyślania u kogo nocuje, ileż to mogę mieć koleżanek i imprez?? w sumie to tylko weekend mi zostaje do nocowania, bo wtedy można jeszcze jakąś bajke wymyślić. Pewnie dopiero po ślubie(który bedzie za hoho i więcej), będę mogła spać u niego legalnie. Strasznie mi brakuje jego ciepła a noc z nim to żadkość:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje pomocy
jak masz niewyrozumiałych rodziców to niestdety nic nie zrobisz - ci psychologowie co doradzaja szczere rozmowy żyja ideałami - sa ludzie których nie zmienisz, ja tez mam pewien problem z rodzicami (inny problem) i żadne próby rozwiazania go nie przynosza rezultatu......jesli planujecie małżeństwo to nie martw sie - to sie wkrótce skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje pomocy
ale wiesz co według mnie zachowanie dziewictwa do slubu ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona juz pewnie...
nie ma juz dawno blonki :D jak napisala to kiedys juz u niego spala a nagadala starym ze idzie na calonocna impre :D A co spania razem? mozna spac razem albo sie kochac, ona chce jego ciepla w nocy wiec niekoniecznie musza odrazu sie kochac, uprawiac seks..potrzebuje pomocy---->nigdy nie spalas kolo faceta? tylko odrazu seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes dorosła
stara krowa i sie boi co powie mamusia i tatuś... troche odpowiedzialnosci, oni za ciebie decydują? moze na wszystko musisz miec ich zgode? postaw sie troche, masz 24 lata!!! boze, niektorzy to jedank dzieci mimo wieku i chyba łajzy jednak. Ja mam 25 lat od 5 lat robie co chce... spie gdzie chce, informuje tylko swoich staruszkow ze nie wracam na noc zeby sie n8ie martwili, bo mimo wszystko mieszkam z nimi jeszcze, pracuje i jstem w duzym stopniu niezalezna... Dziewczyno to jest twoje zycie, zastanow sie nad tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje pomocy
nie mam faceta, nie o to mi chodziło, że jak sie spi to zaraz seks.....a odnosnie właśnego zdania to jak sie ma niewyrozumiałych rodziców to jak z nimi mieszkasz to musisz ich słuchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes dorosła
musisz ich słuchac???? no wybacz mamy rok 2005.. a nie 1650, słuchanie słuchaniem ale nie mogą narzucac swojej woli dorosłej bo 24 letniej kobiecie!!!! Bez przesady!!! mozesz brac ich zdanie pod uwage podczas podejmowania decyzji z racji tego ze razem mieszkacie ale słuchac???? moze niedługo tatus ci przyprowadzi jakiegos zula mietka i powie: "coreczko oto twoj przyszły mąż... znalazłem ci bo ty taka nieporadna jestes i cichutka i spokojna... a ty na to tak tatusiu kazesz to za niego wyjde..." paranoja!!!! dziewczyno wez swoje zycie w swoje rece!!! boshe do kogo ja mówie... chyba szkoda mojego gadania zycze szczesliwego słuchania rodziców i postepowania według ich nakazów czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 22 lata
i dokladnie taka sama sytuacje - tez musze oklamywac... moze i jestesmy dorosle, ale niestety - tak zostalysmy wychowane, zeby chronic rodzicow przed zranieniem ich... wiem - porazka i brak odwagi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes dorosła
chronienie przed zranieniem? co ty gadasz... ranicie ich poprzez to ze ich okłamujecie, przeciez to wszystko wyjdzie predzej czy pozniej... ładnie was wychowali na kłamców kłamców najgorszej kategorii bo swoich okłamują wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ja to znam. ale największy jest problem w przełamaniu się, a nie w tym, co będzie, jak już się powie prawdę. ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radio Maryja
Powinnaś nocować w domu grzesznico a nie łajdaczyc się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja długo tłumaczyłam (na ostro czasem też), że takie zakazy są bez sensu i odkąd miałam 17 lat mogłam sobie wychodzić na całe noce jeśli tylko powiedziałam wcześniej gdzie idę i kiedy wrócę... Później to skończyło się tak, że teraz wystarczy przysłać rodzicom wiadomość, że wrócę rano - po prostu żeby się nie martwili. Wiadomo, że niektórym trudno się pogodzić z tym, że mają w domu DOROSŁĄ już osobę :) Ale o swoje trzeba walczyć, a nie ustępować zawsze i wszędzie \"żeby nie zranić\". A już tym bardziej nie kłamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes dorosła----> W 1650 to pewnie od paru ladnych lat bylaby juz mezatka i miala gromadke dzieci ;) A co by sie stalo, jakbys nie oklamala rodzicow i powiedziala gdzie bedziesz nocowac. Co by sie stalo??? Ja jakos nigdy nie oklamywalam (nie musialam) rodzicow. Nie pamietam, zeby kiedykolwiek czegokolwiek mi zabronili... Za to ja nigdy nie chcialam nocowac za domem. JMoja mama to nawet wolala, zebym przenocowala u kogos po impresie (niewazne u kogo...), niz wracala w nocy do domu przez cale miasto (najczesciej na piechote).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cowgirl
a co powiecie na taką sytuację, mam 22 lata moj chlopak 25, mieszkamy w różnych miejscowosciach, dlatego gdy przyjeżdzamy do siebie, zazwyczaj jedno drugie prze nocuje zebysmy mogli troche dlużej pobyć razem. Problem w tym, ze jego rodzice nie mają nic przeciwko temu nawet gdy śpimy razem u niego w pokoju, moi rodzice natomiast kategorycznie zabronili tego, naawet w jednym pokoju... nie wiem sama co mam o tym wszystkim myslec, dodam ze jakis czas juz jestesmy ze soba. jakie jest wasze zdanie na ten temat? czy faktycznie to jest coś złego poprostu spac w jednym łózku ze swoim chłopakiem (bez podtekstów :p)? za nic w swiecie nie moge im tego wytłumaczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cowgirl
Dodam, że mam na imię Czesław i od 3 lat jestem na rencie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dispinka
Ta u mnie w kamienicy mieszka takie malzenstwo. Maja dwoch synow jeden ma 21 drugi 23 lata i ich matka nie chciala ich puscic latem pod namiot. Wciaz kontroluje gdzie chodza i z kim przebywaja. Normalnie porazka. Sama jestem matka moj syn ma dopiero 9 lat , ale bez przesady. Zal mi tych chlopakow bo naprawde sa b porzadni i sympatyczni tylko zdominowani przez matke , naprawde bo matke maja okropna. Oni przyjechali ze wsi tzn ona ,jej maz jest miastowy, ona straszna krzykaczka czasem tak sie wydziera ze slychac ja na calym podworku no wiecie taka typowa choleryczka. Wszystkim robi pobutke o 6 nad ranem bo ona juz nie spi . Jednym slowem oni wszyscy maja prze... (piiiii). ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopanterka
buauahahahaha, kochanie czym się martwisz? ja mam 3 lata więcej i ten sam problem :)))))))))))))))))))))) przerypane na całej linii, ale co tam... życzę Ci aby jak będziesz w moim wieku (3 lata później...) aby to nie był już Twój problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno uwierzyć
aż wierzyć się nie chce że dwudziestoparo letnim ludziom rodzice zabraniają spać w jednym łóżku ze swoimi partnerami, a ci się jeszcze ich słuchają. Co za dzieciniada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jeszcze nic
moj znalomy tez ma 24 lata i ukrywa przed swoja mama ze pali:) jakiez on manewry wyczynia to az szkoda mowic! takze faceci tez maja takie problemy:D bedzie ok! pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cowgirl
no to mnie pocieszyłaś klopanterka :p myślałam ze w pewnym wieku swojego dziecka" rodzice mądrzeja a tu nic ;) ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cowgirl
nie iwem czy sie dobrze wyrazilam, oni nie pozwalają zebyśmy razem spali u mnie w domu, do reszty sie nie wtrącają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytajac wasze posty zastanawiam sie co wasi zaborczy rodzice powiedzieliby na wspolny wyjazd na wakacje??? to przeciez tez sie wiaze ze wspolnym nocowaniem a w wieku 20 lat trudno razem gdzies nie wyjechac chocby na pare letnich dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 25 lat i tez przed dlugi czas bylam w identycznej sytuacji. Problem sie skonczyl gdy pol roku temu moj chlopak oswiadczyl mi sie. Odkad jestesmy narzeczenstwem moge spokojnie nocowac u niego a on u mnie. I nie chce nikomu sugerowac ze zareczyny to sposob:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu większośc tych rodziców, zapomnieli że kiedys tez byli młodzi i niekoniecznie tacy święci, nie dajcie sobą rządzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam juz prawie 21 lat:) rok temu w wakacje musialam tez sciemniac rodzicom,ze u kumpeli nocuje czy na imprezce jestem:P w tym roku juz sie kryc nie musze bo i tak wiedza gdzie ich corcia spi:P hehe:) a i jezeli on u mnie nocuje to tez nie ma problemu:) raz matka weszla rano jak spalismy (bez ubran:P) i nic nie powiedziala:D pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaAA
Ciesz sie, ze wspolne noce tio rzadkosc! :P U mnie nie ma i tego😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehhhhhhhhh
ja mam 23 lata i po powrocie do domu z akademka (skonczylam licencjat) musialam zerwac z chlopakiem. nigdy sie nie przyznalam ze z nim spalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam ja
Ja mam 23 lata i to samo. Jak idę na całonocne chlanie czy dyskotekę jest ok, cacy, jakbym miała u niego przenocować... Masakra. Czy to jest normalne??? No ale na przeprowadzkę od starych brakuje pieniędzy, muszę najpierw skończyć studia... A teraz - wystarczy, że spóźnię się kilka minut, gdy wracam od niego z domu to awantura gotowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecie dziewczyny
trudno mi niektóre z was zrozumieć. :-D Jeżeli jesteś dorosla i chcesz robic to co chcesz to prosze bardzo, nie mam nic przeciwko, tylko wyprowadź sie i sama się utrzymuj :-D Droga wolna. Dorosłym się jest albo nie, nie mozna robic czegoś wybiórczo i tak jak tobie pasuje, a reszta czyli rodzice, maja sie dostosowac do ciebie. Wtenczas mówię NIE, bo w moim domu są własnie takie zasady nie inne i musisz sie podporządkować i je uszanować. Moja córka mieszkala w akademiku i jak przyjeżdżała do domu ze swoim chłopakiem to spali ona w swoim pokoju, on w pokoju goscinnym i koniec kropka (mieli po 25 lat). Może jestem staromodna, ale mam takie zasady i je nie zmienię (z mężem zamieszkalismy po ślubie, zaczęliśmy współżycie po ślubie i gdybym miała możliwość powtórki na pewno zrobiłabym tak samo) Tak moje drogie :-D, to wszystko nie jest takie proste jak wam sie to dzisiaj wydaje. Zaznaczm, że jestem osobą bardzo tolerancyjną i idę do przodu z " duchem czasu". Bedziecie miały w przyszłości swoje dzieci to na pewno na różne sprawy spojrzycie inaczej jak dzisiaj :-D Tak to juz jest. Pozdrawiam i życzę szczęścia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO ....TRUDNO UWIERZYĆ
Nie to nie dziecinada, tylko są domy gdzie obowiazują zasady i sie je przestrzega. To nie znaczy, że rodzice swoje dzieci dorosłe traktują jak dzieci. U mnie w bloku mieszka dziewczyna 20 letnia z rodzicami. Rok temu chodziła z chłopakiem, który u niej często w domu nocował, potem miała innego, tez często nocował, teraz jest inny i też nocuje ... Uważacie, że to normalna sytuacja. Jak ci rodzice moga się czuć (mają 2 pokoje) I to nie chodzi o sąsiadow, że widza, to nie ma znaczenia i jest nieważne, bo uwazam, że to jej sprawa i jej życie. Ale czy to jest normalna sytuacja? Czy tak powinno być? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×