Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

CzarnaONA

Metformax, PCOS, zajście w ciążę.

Polecane posty

Witejcie kobietki.. Chciałabym porozmawiać z kobietami, które, stosowały bądx stosuja metformax przy zespole policystycznych jajników, po to aby móc zajśc w ciążę.. Sama biore je od tygodnia.... Chetnie porozmawiam na ten temat i podzielę sie swoimi spostrzeżeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak, znajdzie się któś, kto może podzielić sie ze mną swoimi doświadczeniami??? Lub jest w trakcie brania tego leku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biore Metformax juz od grudnia wlasnie w cel wyregulowania i stymulacji przy zespole PCO. Czuje sie calkowicie normalnie i nie zauwazylam zadnej roznicy z moim zachowaniu. Jedyne co, to zgubilam kilka kg, no i zawsze musze jesc spore sniadania, bo takie jest zalecenie. O dzidzie staram sie juz kilka dobrych miesiecy, na razie bez rezultatow.... Jezeli macie jakies pytania to postaram sie odp w miare mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamiast Luteiny biore duhpaston. Owulacje mam kazdego miesiaca, ale cos nie zaskakuje i z miesaca na miesiac sie nie udaje... Polecam bardzo monitoring przy braniu tych lekow, wtedy mozna zaobserwowac pecherzyk i jezli nie rosnie do wymaganych rozmiarow, gin moze go stymulowac dodatkowymi lekami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Clo dolaczylam w tym cyklu, ale nic za specjalnie nie zmienil. Owu wystapila dokladnie w tym samym dniu co zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej . Ja biorę glukofashe xr (to jest to samo co metformax) od czerwca, do tego luteinę brałam przez 3 cykle, no i jeszcze przez 2 cykle brałam clo, teraz czekam na (brak okresu) dzisiaj 30dc:) ciągle mam nadzieję ale robiłam test 2 dni temu i był niestety negatywny:( a o dzidzię staram się już 1,5 roku:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Butelkowa zielen, a co gin Ci doradza? Jezeli sa male pecherzyki, to mozna uzyc zastrzykow, lub innych srodkow aby te pecherzyki pobudzic. Ja nie mam z tym problemu, co miesiac pecherzyk jest, ale niestety nie ma z niego dzidzi :( Karolla zycze powodzenia! Mam nadzieje ze nie przyjdzie a w zamian dwie kreseczki Ci sie pojawia. Ja mam jeszcze 2 tyg czekania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OO widzę, że coś się ruszyło na topiku... A ja go opuściłam... dziewczynki, mi gin przepisał metformax jako "podkład" do tabletek, które teraz dostanę.... Mam silne PSOC i powiedziała, że metformax nic tu nie zdziała... trzeba silniej działać. Kończe właśnie 3 opakowanie, wybieram sie do lekarza, zobaczymy jakie będą kolejne działania do tego aby miec dzidzię. Staram się od kwietnia, tzn, w kwietniu odstawiłam tabletki i od tego czau kocham sie bez żadnych zabezpieczeń... Gdy minęło pół roku, zaczęłam się bać... Więc teraz się leczę.... A jak jest teraz u was??? Zmieniło się coś p[rzez ten miesiąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anekagd
minęło parę miesięcy... jak tam postępy w staraniach? Metformax pomógł? Nadal go bierzecie? Ja od 2 tygodni biorę po po kilkumiesięcznych bezskutecznych staraniach jest to kolejny etap leczenia. Czekam na wasze odpowiedzi. Mam nadzieję ze napiszecie że u wszystkich poskutkowało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajeczkooo
chcialam was pocieszyc dziewczyny z pco..... 3lata temu zaczelam brac metf+ clo, po 4lcyklach zaszlam w ciaze i mam 2letniego syna a teraz znow jestem w ciazy bez zadnych wspomagaczy, tak poprostu zaszlam bez zadnych nadmiernych staran lekarz stwierdzil ze to cud poprostu, przy moich wynikach przy wieku moim..... takze wieszcie w cuda bo one sie zdarzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anekagd
aż miło się czyta:) Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie sposobu leczenia. Ja biorę metformax i tylko to mi przepisał lekarz. Nie łącze tego z żadnymi innymi lekami a często czytam, że dziewczyny biorą jeszcze to "clo". Czy możesz powiedzieć w skrócie, co to jest i jakie jest jego działanie i czy od początku brałaś oba leki czy na początku też tylko metformax? Z góry dziękuję, bo mimo że mam dobrego lekarza, to jednak nie jest zbyt wylewny i poza wręczeniem mi recepty nie specjalnie się rozwinął na temat działania leku i tego po jakim czasie mogę zajść na tym w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość explosive
ja tez o 2 latach leczenia metformina zaszlam w spontanicznym cyklu w ciaze. Teraz jestem w 17 tc, lekarze kiedys dawali nam 1% na naturalne poczecie!!! nie traccie nadziei dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuhhhhhhhhh
Czy stosując metformax regularnie miesiączkowałyście? Czy też brałyście jakies dodatkowe leki na regulację cyklu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhh27
hej dziewczyny,czy myślałyście o laparoskopii i nakłuwaniu jajników?? ( zapomniałam jak to się fachowo nazywa) ja co prawda nie miałam PCOS tylko samo PCO i w moim przypadku tylko laparoskopia pomogła,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka jest róznica pomiedzy
PCOS a PCO ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuhhhhhhhhh
no właśnie. Jaka jest różnica między PCO a PCOS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiana7
Hej, z tego co się orientuję to policystyczne jajniki a zespół pol.jajników to dwa różne pojęcia, zespół to nie tylko torbieliki na jajnikach ale także inne objawy jak nadwaga brzuszna, trądzik, przetłuszczanie się skóry, włosów, owłosienie tam gdzie nie trzeba itp. Zaś same pol.jajniki to tylko torbieliki na jajnikach. Nie wiem czy to się oznacza PCO/PCOS, więc tu różnicy nie wskażę. Ja leczę się od ponad roku, najpierw była stymulacja clo, trwało to 6 cykli, nie udało się, mam zesp.pol.jajników i nadwagę, wąsik :( na mnie samo clo nie działało, więc lekarz zalecił brać metf. i po 1 cyklu zaciążyłam, niestety nie utrzymałam (2tyg.) teraz znów czekam na owulkę i myślę że tym razem się uda utrzymać ciążę:) wiem że przynajmniej coś ruszyło i mój organizm zaczął odpowiadać na leki. Teraz biorę sam metf., przez 2 cykle bez stymulacji clo, potem łączę oba leki, wierzę mojemu lekarzowi i wiem że jest specjalistą w tym co robi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marwitka22
Puk puk jest tutaj ktos? od dzis zaczelam brac glucopage xr moze jest ktos kto rowniez go bierze w celu zajscia wupragiona ciaże? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Shirley
marwitka22 - a czemu dostałaś ten lek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marwitka22
witaj mam PCOS i od 2,5 roku bezskutecznie probuje zajsc w ciaze. dostalam glucopage i spironol mam nadzieje ze moja nowa ginekolog wie co robi ;-)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adela222
Ja mam PCOs i brałam metformax wraz z clostilbegytem, kuracja trwała pół roku, potem lekarz kazał mi zrobić przerwę 3 miechy, w tym czasie otwierałam biznes, no i w trzecim miesiącu przerwy udało się zajść :) jestem w szoku, bo wystarczyło się odblokować, a już lekarz straszył mnie laparo lub inseminacją... Teraz sobie czekamy na serduszko, mam nadzieję że się w moim grubym ciele maleńka żyjąca istotka zamieszka na dobre...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marwitka22
Adela222- w grubym ciele zdrowy duch he he tak mi moja gin mowila bo sama byla ostro przy kosci.Mam nadzieje ze bedzie dobrze i okruszek juz sie wygodnie ulozyl na 9 mieisecy :-) ja skupilam sie teraz na tych pieronskich tabletkach .... strasznie mnie mdlilo na poczatku teraz tylko wstret do jedzenia mam. nie wiem czy sie cieszyc czy plakac.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adela222
No mi nic nie było po metforamksie czułam się super, apetyt opanowany, schudłam 6 kg i waga stanęła, lekarz stwierdził że w leczeniu niepłodności nie można tego leku brać zbyt długo, tylko 3 miesiące i przerwa... Tak było u mnie... potem tak jak pisałam straszył mnie inseminacją której bałam się jak ognia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marwitka22
Ja ide jak burza juz niczego sie nie boje nawet porodu ... oby sie wkoncu udalo ;-) ja tez mam przepisany na 3 miesiace ciekawe co dalej bedzie, maz mi mowi ze caly myk tkwi w tym ze ja sie zawsze negatywnie nastawiam, ze sie nie uda ,ze leki nie dzialaja itd. Ale jak tu myslec pozywtwnie po takm dluuuuugim czasie dla mnie to wiecznosc :-))) ale postaram sie isc za rada i myslec pozytywnie :-))) pisalas ze w grubym ciele.... przepraszam ze pytam duzo masz ponadprogramowych kilogramow? ja waze 88 kg przy wzroscie 160cm, i jest mi tak dobrze schudlam 19 kg na diecie bialkowej ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adela222
Tak dużo... hihihi ważyłam 96 kg ale na metf schudłam 6 kg, potem w trakcie tej przerwy udało się jeszcze 2 kg... teraz nawet nie staję na wadze bo strach :) na pewno przytyłam... co do podejścia, ja zaczęłam leczenie z koleżanką no w sumie z dwiema w tym samym czasie ale ta druga nie przyznała się w ogóle, moja koleżanka z którą jeździłam do tego samego lekarza zaszła w trzecim miesiącu stymulacji samym clo, więc dla tego podejście miałam takie że musi się udać, ona zaś była przekonana że się nie uda, nie mogła uwierzyć że zaszła... W tym czasie jak ona dowiedziała się że jest to dopiero ja zaczęłam stymulację samym clo, potem na bąknęłam lekarzowi o cukrze i tak skończyło się na metf. Nie miałam insulinooporności i cukrzycy. Ta druga koleżanka leczyła się w specjalistycznym gabinecie i straciła kupę kasy,lekarz ją stymulował mimo iż problem był ze strony faceta, no ale wreszcie i jej się udało, jest w 4 miesiącu (zaszła w ciążę w trakcie 3miesięcznej przerwy). To wszystko brzmi optymistycznie...Czy więc ufać lekom czy zaufać samemu sobie... Tak czy owak zostaję przy tym lekarzu i mam nadzieję że z moją ciążą będzie ok... w czwartek wizyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marwitka22
witaj ;-) troche biegania mialam i nie bylo czasu nawet komputera wlaczyc :) ja dopiero zaczelam sie leczyc jakos nie zwracalam uwagi na to ze to tak dlugo trwa az kiedys policzylam pol,rok,poltora ... kurde nie to juz 2,5 roku i wtedy to byl strzal w pysk :(( mam bardzo podwyszszony hormon DHEA-S I TESTOSTERON, bylam w srode u gin i powiedziala ze lewy jaknik wcale nie wyglada na policystyczny oby miala racje :)) a nad hormonami zapanujemy, na razie nie mam wszystkich wynikow bylam w szpitalu na badaniach ale przy wypisie nie dostalam wszyskiego reszte mam do odbioru dopiero we wrzesniu. musze wytrzymac :))) pozdrawiam napisz jak tam wizyta i czy wszystko dobrze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adela222
Witaj :) Wizyta? Już miałam uciec ale w ostatniej chwili spotkałam lekarza w windzie i cofnął mnie do gabinetu... Nie byłam umówiona, kazał mi przyjść o której chciałam, więc przyszłam na sam początek i już byłam zdecydowana żeby się ewakuować, ale dopadło mnie jakieś lekkie uczucie w brzuchu i stwierdziłam że co ma być to będzie, że może nie będzie tak źle... No i jak na razie nie jest źle, serduszko bije, karta ciąży założona:) Ale z chwaleniem się jeszcze poczekam do końca 3 miesiąca... Mi mój lekarz nie mierzył testosteronu, choć na pewno podejrzewał wysoki, miałam wąsik i włosy na biuście (koszmar) no i jeśli chodzi o mój popęd erotyczny to wydawało mi się że czasami zachowuję się jak facet ;) hihihi... No i przez to dostałam metf. No w sumie u mnie to były jakieś 3 lata leczenia, tylko że wcześniejsi lekarze nie wiedzieli że mnie w ogóle należy leczyć! Zaczęło się od ciąży pozamacicznej, potem 2 lata nic... aż do dziś... moje maleństwo ma 8 mm :P To cud! A najdziwniejsze jest to że nie leki mi pomogły (bo zaszłam w trzecim cyklu przerwy) ale gorące modlitwy (jestem wierząca) ... uwierz mi, to jest jedyna recepta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adela222
No i nie myślałam o tym tak bardzo, bo założyłam w tym czasie biznes :) Miałam zaprzątnięte myśli sprawami urzędowymi... Psychika się odblokowała... to też jest ważne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×