Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ikkaa

mój chłopak pije

Polecane posty

Gość ikkaa

Jestem z nim 6 lat. Wszystko się zaczęło, gdy ja miałam 16 lat. Nie miałam pojęcia, że się to rozwinie do tego stopnia. Mój chłopak od samego początku z kolegami lubił sobie wypić, na początku nie zwracała na to uwagi, bo go dobrze nie znałam i często było tak że nawet nie poznałam po zachowaniu, że jest pod wpływem. Ale minęło trochę czasu i juz nie miałam problemu zeby od niego wyczuć, poznac przez telefon po głosie, ze jest pijany. Prosiłam go zeby nie pił, mówiłam, że go zostawie jak bedzie pił, no ale niestety NIE UMIEM BYC KONSEKWENTNA w tym co mowie :( nie potrafie... i on to caly czas wykorzystuje... Ogólnie jest dobrym człowiekiem, uczuciowym, wrazliwym, dla mnie zrobilby wiele rzeczy... ale nie to, nie potrafi odmowic alkoholu... Ma wielu kolegów, ktorzy nie maja dziewczyn, nie maja czym sie zajac wiec czesto do niego wydzwaniaja, namawiaja go... Najgirsze jest to jak idziemy na jakas impreze... on pije, pije chociaz nieraz juz nie moze... dlaczego? bo koledzy go namawiaja... a to rozchodniaczek, a to drugi... Boje sie ze w przyszłosci bedzie pił, brak mu asertywnosci... druga sprawa pali papierosy, nie potrafi rzucic, czyli jest podatny na uzaleznienia :/ kolejna sprawa dziwi sie ze nie potrafie mu zaufac, ale skoro jak gdzies idzie nie odbiera telefonu, kłamie 2 razy mnie zdradzil pod wplywem alkoholu. Boje sie tego wszystkiego, nie umiem podjac decyzji... jestem przezwyczajona ze go mam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikkaa
Prosze, doradzcie mi jak moge na niego wplynac zeby on w ogole chcial pozbyc sie tego picia... Nawet gdy pracuje z kumplami przy samochodzie to pije... wlasciwie kazdy pretekst jest dobry... sa tez takie sytuacje, ze odmowi, ale z ciezki bolem serca :/ Moze macie podobne sytuacje i wiecie jak sobie z tym radzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwyraźniej dla niego alkohol jest ważniejszy od ciebie. Gdyby było inaczej potrafiłby odmówić kolegom, nie piłby do upadłego, nie zdradził by cię. Poza tym, jeśli sam nie będzie chciał przestać pić nikt i nic go do tego nie zmusi. Musisz postawić mu sprawę jasno i ostatecznie. Jeżeli nie przestanie pić odejdziesz od niego. Ale jeśli się nie zmieni zrób to bo w przeciwnym razie będziesz tkwiła w tym toksycznym związku. Z tego co napisałaś można by zrozumieć, że jesteś z nim z" przyzwyczajenia". Jesteś młodą dziewczyną sądzisz, że nie znajdziesz sobie innego chłopaka z innym, mądrzejszym podejściem do życia, z którym będziesz naprawdę szczęśliwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosen
Wybrałaś sobie takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Optymistkamimowszystko ma rację... Postaw sprawę jasno. Nie tkwij w takim związku bo jeśli on nie zmieni tego teraz to później będzie gorzej... Może na początek przez kilka dni sie do niego nie odzywaj? Żeby nie mial z Tobą żadnego kontaktu może to mu da do myślenia. Niech zdecyduje co jesz dla niego ważnejsze ty i wasz związek czy kumple i alkohol. Jeśli wybierze to drugie to odejdź od niego. Z pewnością na początku nie będzie Ci łatwo ale jesteś młoda, nauczysz sie jeszcze życia bez niego i napewno znajdziesz kogoś lepszego dla kogo ty będziesz najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet zdradził cię pod wpływem alkoholu, okłamuje cię, nie możesz mu ufać ani na nim polegać - moim zdaniem jest o krok od momentu gdy nałóg będzie najważniejszy, nie wahaj się i go zostaw. On i tak jest pewny ciebie za bardzo i wie że zawsze cie przekona, ale nie przestanie dla ciebie pić. Przestać może jedynie dla siebie. A będąc z nim skazujesz się tylko na cierpienie. Taka jest moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna :))
Witam:) Miałam podobny problem z chłopakiem, odeszłam po 4 latach i teraz wiem, że to była najlepsza decyzja w życiu... Porozmawiaj z nim szczerze, bez krzyków, powiedz, że tak dalej żyć nie umiesz, ze Cie boli jego zachowanie i zeby zastanowił sie co jest dla niego wazniejsze... Jesli wybierze alkohol sam podejmie decyzje. Mój po takiej rozmowie wybrał mnie, ale na krótko a ja juz potem nie dałam sie przeprosić... Wybaczysz raz, drugi to niestety bedzie myslał ze wybaczysz i kolejny... Ja rozumiem i zawsze rozumialam ze jak jest impreza , czy jakies spotkanie mozna sobie wypic , to normalne po to jest alkohol, ale są granice... Moja rada szczera spokojna rozmowa wszystko wyjaśni :) 3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżpijealezumiarem
a po ślubie tylko czekać kiedy "zupa będzie za słona" i już poleci po grzbiecie... uciekaj jak najdalej póki czas!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownica123456
a ja uważam że jeśli się już uzależnił a jest to bardzo możliwe to delikatne rozmowy nic nie dadzą. Powiedz mu że jest uzależniony a jeśli się z tobą nie zgodzi to niech ci to udowodni np nie pijąc przez 10 dni. Jeśli nie wytrzyma to poprostu go żuć. Jeśli in cię naprawdę kocha to się bardziej postara. I to będzie najlepsze dla niego ! Może wtedy ten niedorajda zrobi coś ze swoim zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie jest dobrym człowiekiem, uczuciowym, wrazliwym, dla mnie zrobilby wiele rzeczy... x x kłamie 2 razy mnie zdradzil pod wplywem alkoholu. x Droga Autorko naprawdę jesteś tak głupia czy tylko udajesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pić nie przestanie ,a jeśli Ty z nim zostaniesz ,to tylko dołączysz do grona idiotek,które myślą,że facet dla nich przestanie pić:D:D:D Tacy faceci działają w myśl zasady : WÓDKA MOJĄ PANIĄ :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobi...
każdy pije... to jest polska nie elegancja francja. Ale jak zdradza po pijaku to nie wart uwagi. Hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgj,nhjk,,
wlasnie, jak zdradzac to tylko po trzezwemu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobi...
To miałem na myśli j.w. haha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikkaa
Tak dla wyjaśnienia, bo np. czarownica123456 napisała zeby on mi udowodnił ze to ja jestem dla niego wazniejsza nie pijac np. 10 dni. On czesto nie pije 10 dni, nawet i dłużej. Jednakze, gdy idziemy na impreze potrafi sie upic do upadlego, nie potrafi odmawiac gdy go inni namawiaja i te klamstwa"zadzwonie do Ciebie gdy wroce ze spotkania z kolegami, a wroce o 2 w nocy np." i nieraz czekam na ten telefon, i co? zadnego telefonu nie ma, okazuje sie ze opity wraca do domu o 5 rano, albo ktos go odwozi nieprzytomnego... nie mowie ze to sie czesto zdarza, ale sie zdarza... moze ja przesadzam? Moze dlatego ze sama mam ojca alkoholika i juz jestem tak wyczulona na picie :/? Ostatnio mnie jeszcze nerwy biorą, bo jego mamusia zmusza nas do slubu ;/ tlumacze jej, ze mamy czas, ze nie mamy dobrych dochodow, ze trzeba myslec o tym gdzie bedziemy mieszkac, a poza tym ta sytuacja z piciem.... ;/ masakra PS Dziekuje za komentarze od Was, na pewno je wezme pod uwage ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w bliżej i dalszej rodzinie były i są problemy alkoholowe. Sama piszesz, że z takiej rodziny pochodzisz i jesteś na to wyczulona. Dlatego dziwię się, że jeszcze to wytrzymujesz. U mnie problem z alkoholem skreśla partnera od razu - wiem, że niektórzy napiszą, że o taką osobę trzeba walczyć. Wierzcie mi, że nie warto. Na dodatek Cię zdradził. Zastanów się dobrze nad Waszym związkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem..
Ja jestem świeżo po rozstaniu z taką osobą, podobna sytuacja jak Twoja. Ale mój przestał pić na jakiś czas, tzn. około roku. I zaczął na nowo, tzn. też nie pije codziennie,ale z kolegami w weekend np. I jak tylko się napił po raz drugi (pierwszy był w Sylwestra) to zakończyłam ten związek, powiedziałam, że to definitywny koniec. Jest ciężko, ale ja nienawidzę alkoholu i nigdy nie zaakceptuje kogoś kto ma do niego skłonności, z racji iż sama jestem DDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×