moj chlopak to stary kawaler

ma 35 lat i okropne nawyki. siedzi sam w domu, rzadko wychodzi do ludzi. do kina nie, na ferie nie. spotkac sie raz w tygodniu. bez telefonow, smsow. ubrania stare sa jeszcze dobre, po co nowe. nie widzi potrzeby zmiany niczego. siedzi w tym stanie od kilku lat i nie widzi w tym nic zlego. nie wiem co sie z nim stalo. kiedys byl inny. jak sie poznalismy to mial pasje, a teraz jest jakis zgnusnialy. gdybym go nie pamietala sprzed lat to juz bym go zostawila. a tak sie ciagle ludze ze sie zmieni.

No i co z tego pustaczko?:D

a na dzifwfki też nie ?

ma stara brzydka dziewcyzne to nie musi sie starac bo nie ma dla kogo

ile lat jesteście ze sobą. Zazwyczaj faceci przed ślubem się starają, gdy są z kimś.

ja tam zimą cały czas siedze w domu , nie chce sie przeziębić ,.,. Tylko frajerzy siedzą latem w domach a zimą wychodzą , gdy powinno być odwrotnie ,..

przed jakim slubem? nic o tym nie wspomina a jak ja zaczynam to ucina temat. za duza zmiana jak dla niego. nie wiem na co czeka. zycie mu ucieka a on nic nie robi.

chodziło mi o faceta nieżonatego, który ma dziewczynę. Tacy zazwyczaj bardziej się starają, widocznie trafiłaś na dziwny przypadek.

on ma takie wahania. jak chce to sie stara. ale ostatnio to mam wrazenie ze ja ciagne ten zwiazek. on jest pewny ze ja bede w poblizu jak mi sie przypomni. a ja glupia jestem zawsze.