Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maly bandyta do ujarzmienia

Moja corka od ponad 2 tyg to łobuz nie z tej ziemi

Polecane posty

Gość Maly bandyta do ujarzmienia

Moja cór(prawie 4 l) od tak ok 15 dni stala sie takim czortem ,ze ręce opadają. Odkryla frajde pyskowek, i przekomarzania sie, w przedszkolu postanowila byc przywodcą gangu i wszystkie dzieci namawia do zlego (ona jest od wydawania polecen, inne dzieci sie sluchają za jej namową i niegrzecznie sie zachowują-ale to za jej sprawką) i wcale mnie to nie szczyci,wiec zalamuje.Juz nawet Pani w przedszkolu powiedziala jej ,ze bedzie dostawac klapsa , ale phii tam, dla niej to frajda,ze ktos skupia na nią uwage Stara sie zdominowac mnie jak i ojca,nawet prosba o zasuniecia krzesla za sobą stawia opor , walka kto ma ostatnie zdanie, i kto to wykona. Idziemy w jakies miejsce, ona wybiera inną sciezke, ja inną noi bitwa kto wygra.Robi na zlosc patrząc sie w oczy.Nie ustepuje w decydujacych sprawach,groze karą i karce jak przechodzi samą siebie,ale za kilak godz czy na nast dzien znow to samo Wczoraj narwala trawe z podworka i wysypala na kanape, rozbiera sie cala do rosolu i sobie tak chodzi po podowrku,domu nie patrząc,ze jeszce strasznych upalow nie ma,i dobrowolnie nie chce sie ubierać.Stara sie np siostre wyprowadzic z rownowagi, lecz jak starsza ryknie na nią ,az eho idzie,czy ją w locie wykurzy z swojego pokoiku kiedy rozrabia,wywala jej rzeczy na podloge, wtedy wielce pozkodowana zestresowana, i robi z siebie ofare jak to na nia sie uwzieli Mi juz pomyslow brak.jest karana, nie ma ustepowania, ale na nast dzien znow to samo.Dzien w dzien dostaje repertuar kar i bez zmian.Tluamczmy, rozmawiamy, nagradzamy za dobre zachowanie, ale nie przekupiany, no ale widze ,ze jej to frajde sprawia bycie niedobrym(nigdy zandych buntow ani histerii nie wyczynala) Co w nią wstąpilo to cholera wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maly bandyta do ujarzmienia
W sobotnia majowke to maż malą sie glownie zajmowal, bo ja bylam taka na nią zla za to co wyczynia, ze maz sie zaoferowal caly dzien za nia latac, interweniowac.On jest bardzoi stoicka osobowoscią, nie denerwuje sie, no ale widzialm ,ze na koniec dnia tez juz byl zakolowany,i zmeczony bo go testowala we wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dywan szagggy
Miałam taki problem z córką starsza...może to nie jest najlepsza rada ale-dawałam jej do jedzenia przez kilka dni to czego nienawidzi jesc.Np. rano sałata i inne warzywa w miseczce. Na obiad zupa rybna. Na kolacje szpinak. Zadnych kanapek kotlecików czy smakołyków.Dziecie sie przegłodzilo ale zrozumiało ze jak sie nie poprawi to naprawde bedzie kiepsko.Dodatkowo zero tv i innych bajek, zabawki pochowałam. Juz byłam na skraju wyczerpania. Naprawde myslałam ze poddam sie i poniose kleske wychowawcza. Maa sie darła na poczatku wyła ciskala ale zrozumiala ze jak bedzie tak postepowac to nic nie wskóra. Po kilku dniach ghenny sie poddała.Taki zwrot akcji juz sie nie powtarza.Ale kara musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maly bandyta do ujarzmienia
Moje dziecko jest niejadkiem od urodzenia i ona wszystjie NIENAIWDZI jesc, dla niej wszystko jest beeee, dla niej jedzenie czegokolwiek to katorga i kara,tak wiec to nie przejdzie Czasami nie ejstem wstanie przkonac ją aby obiad choc skubnela ,jak sie uprze to nawet kesa nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dywan szagggy
I to samo co u ciebie. Plus bicie szarpanie gryzienia i plucie i przeklinanie. A w domu tego nie robimy przeciez!Mysle ze na podworku podłapała.W przedszkolu to samo...A na moje kary na początku tekst: "No i co z tego?!" co go powtarzała na wszystko.....naprawde lekko nie było .Ale co nie zabije to wzmocni.:)Punktem kuluminacyjnym było ze ze slosci nasikała w łózko-to spala na mokrym.Nie dałam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dywan szagggy
To skasuj zabawki tv i inne zabawy. No i łakocie(jak lubi) innego pomyslu nie mam. Ja przyznam ze mąż jej 2 razy az klapa w dupe dał. Jak oplula mnie i jak rzuciła talerzem o podłoge. Moze nie arcy mocnego ale dupsko pewnie zabolało-mimo ze zwolenniczką bicia nie jestem to naprawde sie mu nie dziwie ze jej przylal w tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie podniecasz :O A tak naprwde chcesz sie pochwalic :O zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maly bandyta do ujarzmienia
No jeszce do tego nie doszlo aby nas lala, czy plula i przeklinala, ale wlasnie sobie uswiadomilam,ze jesli wpore ją nie przystopujemy to moze do tego sie posunać,w sumie teraz to ja jej w ogole nie ejstem pewna do czego jest zdolna Wolalabym ,aby nie osmielila sie na nas reki podniesc, czy ugryzc, opluc, wtedy to bym chyba wyszla z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dywan szagggy
Jagoda jestes nienormalna jakas? Na temat to co napisałas? Spadaj i zajmij sie swoją zasraną dupa. glupia pusta lalu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maly bandyta do ujarzmienia
Ja brak zabawek, brak bajek w ogole nie rusz,a bo po pierwsze dla niej zabwki mogly by nie istniec, tv niemal w ogole nie oglada Klapa to ona sie nie boi, bo pislam na samym poczatku, z nawet Pani w przedszkolu zagrozila ,ze dostanie klapsa jak bedzie niegrzeczna i ona jeszce bardziej miala z tego frajde i sie cieszyla ,ze Pani da klapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dywan szagggy
W superniani był taki odcinek(swego czasu ogladalam)-chłopiec bił pluł i kopal ,kiedys myslałam ze moje to aniołek i takie nie bedzie ale jak widac nie przewidzisz. I moja jakby czerpala radosc z tego ze sie zachowuje zle.Do tej pory nie wiem skad jej sie to wzielo.-jak mówiłam pewnie podpatrzyła. NASZCZESCIE TO ZA MNA narazie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dywan szagggy
No to juz nie wiem. Moja jak dostała klapa (a dostala pierwszy raz wtedy własnie) to z szoku zapomniala sie rozplakac i zaczeła dopiero po jakis 10 sekundach:D A cos ala karny dywanik? Jak w tej super niani? Ze ma stac 4 minuty jak cos zlego zrobi w kącie pokoju i sie uspokoic. no to nie wiem....na moją takie rzeczy dzialaly-ale tez po pewnym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dywan szagggy, wypowiadasz sie jak malorozgarnieta 5 latka. Wlasnie na temat napisalam :) przeczytaj dokladnie moj wpis , tylko poooowooooli zebys wszytsko dokladnie przyswoila bo pierwsze podejscie ci nie wyszlo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maly bandyta do ujarzmienia
Najbardziej to jest zastanawiające,ze nie jestemsmy poblazliwi, powiedzialabym ze zawsze bylismy wymagający i surowi, do tej pory miala jakies fazy niegrzecznosci, ale zawsze jak reką odjal po naszej interwencji , lecz od kilknastu dni no normalnie im bardziej niegrzeczna tym wiekszy z tego ma ubaw Nie boje sie nalozyc kare za zlo , nie boje sie nagradzac za dobro,ale nie wiem co w jej glowke wstapilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maly bandyta do ujarzmienia
Nie o tyle mamy karny dywanik, czy jezyck, ani zadne krzeselko, tylko jak przesadza z zlym zahcowaniem wteyd idzie do swojego pokoiku na lozko aby na nim zastanowila sie jak sie brzydko zachowuje,i gdy tak sobie na nim siedzi czy lezy to cos tam w glowce jej sie uklada, albo dalej idzie w zaparte w swoich brojeniach, albo poddaje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maly bandyta do ujarzmienia
poswiecamy jej uwage tyle ile mozemy i tyle ile chce .Po pracy i przedszkolu bawimy sie z nią, wspolnie spedzamy czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jets przejsciowe u kazdego
to jest przejsciowe, zobaczysz ze minie jej to lada moment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za przedszkolanka
a ta przedszkolanka nie boi sie starszyc klapsem? dla mnie to baba tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może coś jest w powietrzu
Mój dwulatek też przez ostatnie dwa tygodnie doprowadza wszystkich do szewskiej pasji.... Ale wszyscy rodzice z małymi dziećmi, których znam, narzekają, że ich dzieci się ostatnio zrobiły nieznośne. Do mojego nie dociera nic, wszystko jest na nie i jak zaczyna swoje wycie, to na każdy gest i każde słowo reaguje wrzaskiem. Nie wolno się wtedy nim zajmować, a jak go ignoruje i na przykład wychodzę, też jest wrzask. Sam nie wie czego chce. Wczoraj miał urodziny, był tak nieznośny, że wszystkim humor psuł i nikt nie mógł się do niego odezwać ani go dotknąć, bo był pisk i wrzask, a jak go zostawiano samemu sobie to wtedy ryk i uderzanie głową w co popadnie... Masakra, nigdy taki nie był, jak zaczyna swoje wycie, to ani łagodnością ani surowością (bez klapsów) nic się nie da zrobić, wpada w taki trans, że mógłby sobie krzywdę zrobić, trzeba go silnie przytrzymać i przemawiać przed samym nosem, żeby trochę oprzytomniał... Sama nie wiem co mam zrobić i staram się przeczekać, ale jakbym miała mieć takie jazdy jeszcze w starszym wieku dziecka, to sama nie wiem co bym zrobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak kar i efekty macie
to jest efekt brak kar do dzieci, dlaje sie z nimi cackajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest naturalne zachowanie 4
slyszalas o buncie 4 latki? no wlasnie, twoja mala to przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe dlaczego kiedys wszys
kiedys nie bylo problemow z wychowaniem, teraz to ludzie sobie poradzic nie potrafia nawetz niemowlakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×