Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roztargniony

Niefortunne rozstanie

Polecane posty

Gość roztargniony

Poznałem wczoraj całkiem przypadkowo fajną laske, spędziliśmy praktycznie całą niedzielę razem, myślałem, że iskrzenie jest obustronne, niestety, pożegnanie wypadło nieszczęśliwie, musiała szybko wyskoczyć z samochodu, zdążyłem tylko zapytać, czy się jeszcze zobaczymy a ona: Odezwe się, pa ! Dopiero w domu zorientowałem się, że przecież ona nie ma moich namiarów, ja znam jej dane osobowe, tzn imię, nazwisko i gdzie mieszka. Nie chce być nachalny i nachodzić ją w domu ale jak ja nie zrobie nic w tym kierunku, to jak ona mnie znajdzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest zle, skoro masz takie wiadomosci. Raz mozna pojawic sie tam na chwile z propozycja dalszej kontynuacji znajomosci. Wytlumaczysz dlaczego sie pojawiles i bedzie wszystko jasne. Odwagi. Elena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oswiece cię. Fejsbuk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztargniony
Nie mam konta na żadnym portalu społecznościowym, takie mam zasady. Zwaliłem wczoraj sprawe, mogłem poszukać gdzieś miejsca do zaparkowania a tak, wyszło jak wyszło, nic, poczekam do środy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całkiem przypadkowo poznałeś, ale masz wszystkie jej namiary plus adres, a ona do ciebie nic? Ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sobie załóż ja prdl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztargniony
Gablota odmówiła jej posłuszeństwa, pomogłem jej załatwić hol i magika, słyszałem jak podawała mu swoje dane, niestety nr telefonu nie spamiętałem. Przywiozłem ją do domu, prawie 200km bo jesteśmy z tego samego miasta. Teraz znalazłem jej adres mailowy z firmy, w danych kontaktowych, nie chce mi się wierzyć, żeby w firmie pracowały 2 osoby o takich samych imionach i nazwiskach, dlatego jestem raczej pewien, że to ona. Tylko co jej napisać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KOCHAM CIE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też jestem ciekawa jak to się skończy, wydaje mi się, że lepiej, żeby Autor podszedł do niej osobiście, nie "na twarzoksiążce" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztargniony
Napisałem jej maila, że jak będzie odbierała samochód, to chętnie jej posłużę pomocą. Na razie bez odpowiedzi. Chyba, że faktycznie pracuje tam osoba o takim samym imieniu i nazwisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztargniony
Odpisała tylko jednym zdaniem: Powiedziałam ci, że się odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie bądź taki w gorącej wodzie kąpany i grzecznie czekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się odpowiada natrętowi. Daj se siana koleś. Na 100% ma kogoś lub to już powinno być dla ciebie oczywiste nie jest tobą zainteresowana. Mało lotny coś jesteś. Nawkręcałeś coś sobie i myślisz że ona też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt. Splawia cię ewidentnie więc daj jej spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztargniony
Mam przeczucie, że dla niej warto być natrętem. Nie wiem o co chodzi ale się nie poddam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj se siana koleś. Dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×