Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

Gość lulu2008

Może jest jeszcze ktoś, kto od długiego czasu stara sie o dziecko, a niczego nie osiąga? Kto cieszy sie przez łzy, gdy kolejna koleżanka ogłasza, że jest w ciąży i tak jakoś im wyszło? Kto ma już dość leków na owulację i po owulacji, bo traci nadzieję? I może ten ktoś nie chce być sam, chce porozmawiać z innym, kto czuje to samo i rozumie Jego "dziwne" myśli i zachowania? Jeśli tak, to zapraszam, bo w tym jednym względzie Ja to Ty, a Ty to Ja! My z mężem staramy sie już od półtora roku, a ja każdego dnia mam coraz mnie nadziej, że może się udać. Lekarze twierdza, że już jest ok, ale nas wciąż dwoje.... Jesteśmy dobrym małżeństwem i na szczęście nasze niepowodzenia nie rzutują na nasz związek, ale czasem czuję, ze zwariuję. Każdy miesiąc to potworne napięcie- wielka nadzieja, kiedy @ się spóźnia, i wielki smutek, gdy spóźniona przychodzi. Miło byłoby z kimś pogadac na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze tych tematów jest pełno na forum, ale w większości z nich (na szczęście) spotykają się już ci, którzy się starają z tymi, którzy już się wystarali :) (gratuluję). Miałam potrzebę stworzenia nowego wątku... może ktoś tu zaglądnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka81
Jastaram się o dzidziusia z marnym skutkiem. Jak co miesiąc widzę okres to łzy same napływają mi do oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiagiagi
Witaj LULU !! Doskonale wiem jak sie czujesz... marne pocieszenie.. Ja i mój mężulek staraliśmy sie 4 długie jak jasna cholera lata... Napisałam staraliśmy się bo w końcu nam się udało !! Jestem w 18 tyg :) Dokładnie ciebie rozumiem jak się czujesz gdy komuś z twoich znajomych bądz bliskich udaje sie a tobie wciąż NIE.Wyobraz sobie ze byl taki moment ze praktycznie w 2 tygodniowym odstepie dowiedzialam sie ze 7 moich kolezanej jest w ciąży... To był dopiero szok !!! Zdarzalo mi sie np będąc w centrum handlowym (duże skupisko ludzi) widząc mase uśmiechniętych mam, przyszłych mam, małych dzieci... to był moment wpadalam w taką histerię tak strasznie płakałam ze po prostu wracaliśmy w pośpiechu do domu... straszne uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiagiagi
Napisz jakie robiliście badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
poczytajcie o naprotechnologii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Dziewczyny! cieszę się, gdy innym sie udaje, ale to taka trudna radość Jakie robiliśmy badania???? Mąż wszelakie na jakie go ginek skierował i wszytsko ok. Ja nie miałam tylko drożności jajowodów. U mnie coś z hormonami wyszło nie tak, ale podono już wszystko w normie. Brałam Clo, ale zaczęły mi się robić torbiele, więc mi lekarz odstawił, teraz mam tylko Duphaston w drugiej fazie cyklu. Wiem, że po wielu latach niektórym się udaje-sama znam 3 pary: po 8, po 8 i po 6. dzieciaki zdrowe i wesołe, ale to, co przeszli, to koszmar, który coraz częsciej przypomina już i moje życie. Nie chcę dać się zwariować-nie bawi mnie to, ze mam uprawiac seks na zawołanie, chcę trochę spontaniczności. To branie leków tez już mnie wkurza, choć okazuje się, żeja bardzo dobrze na nie reaguję, a mój ginek ma chyba dobre wyczucie, bo dobrze reaguję na jego wskazówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko, wiem, co czujesz :( Ja mam zawsze spadek psychicznej formy 4 dc i wtedy przez kilka dni czuję się jakbym miała depresję. Chyba jednak jesteśmy optymistkami, bo co miesiąc zaczynamy od nowa, choć nadziei coraz mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska ślaska
ale wy macie mezow ja nie mam i nie bede miala i co ja nie bede miala dziecka nigdy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Lulu, u mnie właśnie minał rok bezowocnych starań. do tej pory podchodziłam do tego na luzie ale w tym miesiącu pierwszy raz się zdołowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dodatek teraz w "kluczowych dniach" mąż musiał wyjechać, a to pech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eternal, ja na szczęście mam swojego pod bokiem-podesłać (hihi)??? My staramy sie już ponad rok-na początku nie martwiłąm się, bo wciąż coś mnie rozpraszało, ale teraz już mam dość. Klusko, dlaczego tak myślisz? Mąż to bardzo fajny wynalazek. Poczytałam o tej naprotechnologii-rzeczywiscie mądre, choć przyznam, że mój ginek też przede wszystkim podejmuje decyzje po obserwacji każdego cyklu-ufa bardziej moim notatkom niż badaniom, bo twierdzi, że poziom hormonów zmienia się każdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tez sie staram
W sumie kazdy mowi mi, ze krotko, bo dopiero od poczatku roku (4 cykle), ale jednak zaczynam sie dolowac...Nigdy nie przypuszczalam, ze zajscie w ciaze moze byc tak trudne. Ostatnio juz myslalam, ze sie udalo, a w 32 dniu cyklu dostalam okres. Co miesciac szukam u siebie objawow ciazowych i schizuje nie mogac myslec o czyms innym jak tylko ciaza...Straszne to... W tej chwili jestes w takim dolku, ze mysle, z enigdy nam sie nie uda.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "i ja też się staram": 4 cykle to naprawde krótko-jeszcze się nie martw :D Mój lekarz mówi, że o niepłodności można mówić po roku regularnych starań (co 2 dni od 8 do 19 dc.), więc jak widzisz nie ma powodu do zmartwień. Jedz folik, żeby zapobiec wadom układu nerwowego, bo coś mi się zdaje, że niedługo będziemy tu świętować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tez sie staram
Lulu, ja wiem, zo to krotko i wiem, ze bez sensu gadam, ale czuje jakos, ze sie nie uda i, ze z czyms jednak nie jest dobrze. Mam dlugie cykle, bardzo bolesne miesiaczki i takie tam...Wiem, ze to o niczym swiadczyc nie musi no i probujemy dalej, ale jakos instynkt mi mowi, ze niepredko sie uda. A tobie zycze bobaska jak najszybciej. Naprawde trzymam mocno kciuki, ze sie uda. Wiesz, ja np. probuje skupic sie na pracy zeby nie popadac w jakas obsesje :), bo czytalam, ze psychika ma bardzo duzy wplyw na zajscie w ciaze i najlepiej sie po prostu wyluzowac, nie myslec i zajac sie zupelnie czyms innnym, ale nie jest latwo...jednak musimy sie starac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiagiagi
Lulu !! i jak tam dziś samopoczucie ??? Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, my staramy sie o dziecko od 4 lat, i sama nie wiem czy jest jeszcze szansa?? Mam 33 latka i 10 letniego synka, ale koniecznie chcemy miec jeszcze dzieci. chodze do lekarza i tez robilam juz wiele badan i wszystko wyglada dobrze wiec co jest???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agiagi-dzięki za troskę! potwornie boli mnie żoładek-aż trudno mi było pracować, więc o dzieciach nie myślałam (swoich, bo pracuję w szkołach=podst i gimnazjum oraz dwóch przedszkolach). O tych drugich dzieciach musiałam myśleć. A jak Tobie minął dzionek????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M33, fajnie, ze masz choć jedno dziecko :D Ale współczuję, że z drugim jakoś nie wychodzi-dziwne! może coś bardzo przeżywasz? może masz jakieś zmartwienia i smutki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzilam 11 lat po slubie
potem zaraz drugie - wiec nie traccie nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM. POSZUKUJE DOBREGO LEKARZA Z WROCŁAWIA I OKOLIC. STARAMY SIĘ O DZIECKO OD 2 LAT I NIC. Z GÓRY PODZIĘKOWANIA. CZEKAMY NA IN FORMACJE. POZDRAWIAMY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki lulu za odpowiedz. Moje najgorsze smutki wlasnie sie skonczyly bo rzucilam prace i mam zamiar calkowicie poswiecic sie mezowi, synkowi no i staraniom o kolejne dziecko. Siedzenie w domu jest super kojace i teraz musi sie udac. 10 lat temu zaszlam w ciaze wlasnie w maju wiec teraz moze tez sie uda. Pzdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M33 trzymam więc kciuki. Rzeczywiście siedzenie w domu sprzyja zbliżeniu dwojga ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzyja, bo jestem wypoczeta, ale martwie sie o meza, on pracuje po 12 godzin a w tym tygodniu od 14 do 2 w nocy. Gdy przychodzi to ja spie a w weekendy odsypia tydzien. Pracuje jako spawacz a slyszalam ze cieplo od spawarki zabija plemniki!! Moze znacie jakies dobre witaminy na poprawe sprawnosci tych cennych robaczkow?? A tak w ogole to ten weekend musi byc nasz bo mam te dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, my się staramy od prawie półtora roku. Był problem z hormonami, ale jest już ok, a ciąży wciąż nie ma. Cieszę sie, że powstał nowy topik. Na starych już tyle wpisów i tyle szczęśliwych mam... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze badań nie robiłam, najpierw mąż ma iść tylko ciągle brakuje mu czasu :( jak mu badania wyjdą dobrze to mam iść na HSG bo lekarz podejrzewa niedrożność jajowodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby nie tracić czasu dostałam w tym miesiącu Clostilbegyt ale brałam niestety na darmo bo mąż musiał wyjechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA sie
staralam sie o dziecko 7 miesiacy.. kazdy miesiac byl trudny w porownaniu do was to malo.. choc juz w ostnim cyklu staran bylam juz bardzo zalamana... ale okazalo siee ze jestem w ciazy :) bylam w szoku:) Teraz 8 tydz zaczelam:) Pozdrawiam nie tracie nadziei..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eternal...nie na darmo brałaś ten CLO...to ma działanie tzw odległe przez ok 2-3 miesiace jeszcze po ostatniej dawce! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×