Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Ciri

Pawianizm - nowa rewolucyjna teoria osobowości!!!

Polecane posty

Teoria pawianizmu, czyli Pawianologia powstała 2 lata temu i od tej pory rozwinęła się i wzbogaciła, robiąc zawrotna karierę wśród wszystkich kobiet, które się z nią (i rzecz jasna z nimi) zetknęły. Zainspirowała także poetów i literatów (przynajmniej jednego). Poniżej przedstawiamy utwór liryczny wraz z interpretacją, która ułatwi Wam zrozumienie istoty Pawiana vel Egocentrycznego Popapranego Związkofoba czyli (po polsku) osobnika, u którego najwidoczniejszym objawem jest paniczna ucieczka przed swoim i cudzym zaangażowaniem. taki ze mnie pawian że najpierw ci stawiam a potem odmawiam mam czerwony tyłek od życiowych pomyłek zetrę cię na pyłek mój ogon sprężysty mój chód powłóczysty mój ból zajebisty w ludziowstrętu napadzie cień się na mnie kładzie chowam się w szufladzie palę papierosy wypadają mi włosy przez od losu ciosy moja związkofobia daje taki objaw że umieram co dnia nie podchodź bez kija nie patrz mi na ryja jesteś wstrętna żmija jestem kawał chama danaż moja, dana od zmierzchu do rana o rękę prosić mogę a w zamian dam nogę i kopa na drogę pawianem być fajnie bawię się genialnie choć sypiam fatalnie bujam się na lianie aż rozwalę się na ścianie śmieszne niesłychanie. A oto analiza literacka utworu zwrotka po zwrotce: Pawian wysyła sprzeczne komunikaty. Podchodzi i ucieka na zmianę. Jedno i drugie bez wyraźnego powodu. Aż oszalejesz. Pawian robi to, ponieważ ktoś kiedyś zrobił mu kuku (mama, pierwsza miłość, długoletnia narzeczona/narzeczony...). Pawian cierpi. Jak Humprey Bogart. Teatralnie ale po męsku, nie mazgai się. Objawia się to np. okresami demonstracyjnej depresji i egzystencjalnych mdłości. Co czyni go jednostką głęboką i skomplikowaną. Pawian z powodu ciągłego konfliktu wewnętrznego miewa psychosomatyczne objawy nerwicy z którymi nie chodzi do lekarza choć umiera ze strachu. Pawian odrzuca i wyśmiewa, żeby nie zostać odrzuconym albo wyśmianym. Zazwyczaj jest jednym wielkim workiem kompleksów. Oprócz tego, że jest twardzielem, jest też bardzo wesołym i popularnym w towarzystwie kolegą, prawdziwym bezkompromisowym luzakiem. To, że Pawian próbuje się z kimś związać, nie oznacza, że w pewnym momencie tego nie pierdolnie krzycząc, że to nie dla niego. Pawian okropnie, wprost skandalicznie stosuje wobec siebie tłumienie i zaprzeczanie. Nie ma problemów i nie potrzebuje pomocy... ...do pierwszego zawału oczywiście. Którym zupełnie się nie przejmie i zyska sławę i chwałę wśród chłopaków Powyższy wierszyk opisuje objawy najbardziej popularnego typu Pawiana, choć są też typy mniej oczywiste, zakamuflowane, które demaskują się dopiero przy bliższych kontaktach. Za przedstawicielkę tego gatunku można też uznać „femme fatale”- modliszkę, która uwodzi i rzuca, niezdolna do nawiązania dłuższego związku. Można też być bardzo zamaskowanym Pawianem - trwającym w wieloletnim, stabilnym i pozornie udanym martwym związku, gdzie nie ma bliskości, więc związek ten nie jest zagrażający a romanse na boku niezobowiązujące, bo przecież ma rodzinę. Tak naprawdę nie wiadomo, co jest gorsze: zakochać się w Pawianie czy samemu być Pawianem. Jedno i drugie nie jest, och, nie jest łatwe ani przyjemne. Biedny Pawian. Sam nie wie, czy ucieka przed czyjąś miłością czy też przed swoją. Czy spotkaliście się z Pawianami? Czy sami spawianiliście się kiedyś na kogoś? Czy może ktoś z Was zna sposób na oswojenie Pawiana? I czy byłoby to wskazane, czy też nasz świat byłby bez Pawianów nudny i bezbarwny jak flaki z olejem a artyści nie mieliby skąd czerpać natchnienia? I najważniejsze pytanie: co te Pawiany mają w sobie, że ludzie się w nich zakochują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciri - jak Borewicz przestanie mi polewać, odpiszę po inteligenckiemu, chwilowo nie moge, bo spadłam z krzesła :D:D:D:D:D:D:D Jestes WIELKA, siostro! :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzychu
Zazwyczaj mierzi mnie i dlatego ignoruję lub drwię z wszelkiego rodzaju literatury podszytej moda na feminizm. Jednak tym razem jestem zaskoczony trafnością spostrzeżeń i systematycznością opisu. Otóż pawian to ja. Doskonale oddają mnie prawie wszystkie wersy. Łudziłem się, że jestem indywidualnym odchyleniem od normy ale tu paradoksalnie zawiodłem się - nie jestem sam. „Spawianiłem się” kiedyś na cudowną dziewczynę, która mnie kochała. A co najstraszniejsze, nie wiem dlaczego. Tzn. wiem, ale nie mówię tego głośno. To cos siedzi we mnie i drży jak motylica wątrobowa z „Archiwum X”. Od tego momentu gardzę dziewczynami, pardon, „wstrętnymi żmijami”. Co jednak dziwne, nie mam większych trudności z zaciągnięciem kolejnych przedstawicielek płci odmiennej do łóżka, pomimo moich drwin, poniżania, olewania. Dochodzę do wniosku, że chyba te wszystkie feministyczne tekściki wyjdą tym biednym głupim kobietkom na zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciri -> ze zrozumieniem, to ja jutro to przeczytam, kochana... za duzo dzis wymagasz. Ale jestem pelna podziwu, ze chcialo Ci sie tyle pisac (jak moglas spokojnie siedziec i chlac).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kundel, czy sądzisz, że ja to w takim stanie nietrzeźwym, teraz byłabym zdolna napisać? Ja to napisałam dawno temu, teraz wygrzebałam i wkleiłam tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmm
Ciri przemyśl co wklejasz............ Twoje teksty sa przyczyna wielu chorób psychicznych Minister Zdrowia Ostrzega!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi się tego tam dalej czytać zrozumiałem po swojemu. Zaczynam się sam siebie bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neska
Jezuuuuu, dlaczego wczesniej tego nie ogłoszono? Dlaczego dopiero teraz się dowiaduje o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O w koncu ktoś się wpisał. Neska, bo to jest tak z tymi pawianami, że to tak okrutnie brzmi, jak jest opisane kawa na ławę, w rzeczywistości sa oni/one bardzo atrakcyjni, barwni, intrygujący i potrafia utrzymac cie w stanie ciągłego napięcia i oczekiwania a to działa jak narkotyk - po jakims czasie życ bez niego nie możesz, choć cię niszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pralinka z Marcepanem
Tak, tak, tak Ciri- brawo!! ja mam niestety dosc czesto do czynienia z takimi pawianami, przez co sama pawianieje, niestety, i od czasu do czasu zdarza mi sie jakies zagranie w stylu :"sama nie wiem", "chcialabym i boje sie" itp. Ale pawiany w meskim wydaniu sa duzo gorsze: daja ci takie zludne poczucie bezpieczenstwa, akceptacji, milosci, adoracji i co tam jeszcze, a potem daja dluga i juz ich nie ma. A ty zaczynasz glowkowac: co jest ze mna nie tak?? co ja takiego zrobilam/powiedzialam/pomyslalam??a tymczasem to sie ujawnia pawianizm takiego facecika. Marne jest zycie z pawianami. Szczerze mowiac, znam tylko jeden sposob: samemu stac sie pawianem! beztroskim, lubiacym dobra zabawe, nie angazujacym sie, hedonistycznym pawianem :) i to jest ok dopoki nie spotka sie kogos lepszego w te klocki...wtedy jest kiepsciutko :( Ciri, pozdraiwam Cie cieplo:) moze wymyslisz jakis test, sprawdzajacy juz przy pierwszym kontakcie tendencje do pawianowatosci?? to byloby to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pralinka - jest jeszcze inna metoda - powiedzieć pawianom STANOWCZE NIE. :) odmówić współpracy :) Zacząc zakochiwac się w porządnych facetach (hahahaha!!!! ale dowcip) Nad testem pracuję :) elifia ----> dziękuje, dziekuję :) to akurat nie jest trudne byc lepszym od Freuda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a faceci będa musieli stac się porządni i wtedy wyginą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po odchorowaniu przynajmniej trzech pawianów i zachowaniu sie przynajmniej wobec pięciu nieszczęśników jak rasowa pawianica postanowiłam rzucic to w cholerę. Nie było łatwo, bo to wciąga, ale chyba, chyba mi się udało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciri - fantastyczna systematyka, wątek antropologiczny też zarysowany:) U mnie zawsze przybierało to postać wielkiej fascynacji. jak tylko rozpoznałam z jakim zwierzakiem mam do czynieniaprzeganiałam w siną dal:) Wynik: w mojej okolicy nie znajdziesz ani małpy, ani małpiszona:D Zakochałam się w facecie typu \"drzewo\":D Ale to już rozważania na inny temat. Z feministycznym pozdrowieniem - więcej feminizmu, mniej kawsu solnego- howgh!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irulan-----> typ \"drzewo\" byłby dla mnie jeszcze parę lat temu nie do przyjęcia i nudny jak flaki z olejem, teraz chyba, a może nawet na pewno, jest dla mnie najlepszą rzeczą, jaka mnie ostatnio spotkała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pralinka z Marcepanem
Ciri- ale jak tu odmowic wspolpracy, skoro on chodzi, udaje biednego, "tak sie stara biedaczeK", a jak juz sie zmieknie, to on odwaraca sie tym oblesnym, czerwonym tylkiem i idzie dalej..I dopiero wtedy zaczynasz sie orientowac, ze to pawian byl, nawet czolko mial takie niskie jak pawiany..o wlasnie, moze to jest jakas cecha wspolna, co?? a dla pana Freuda mam wielki szacunek, on przynajmnej postawil sprawe jasno (jesli chodzi o samcow). Aaa, jeszcze jedno, jak widze sa rozne podgatunki pawianow?? pawian-przezywajacy-bol-istnienia, pawian-cierpiacy-poraniony-przez wredne zmije, pawian-beztroski-piotrus pan itd.Jacys jeszcze??..uchh, jak oni mi dzialaj na nerwy. argh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciri--> bo taki typ to najlepszy jest co by nie mówić.... Wiem bo mam też. I nawet nie wiedzialam że za tym właśnie tęsknię.... Ale numer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam wszystkich do wzbogacania klasyfikacji o podgatunki i gatunki znane z autopsji. Teoria jest otwarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neska
Co to jest facet "drzewo"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja głupia
a co to facet drzewo??? :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neska
z kontekstu sie domyslam, ale chętnie dowiedziałabym się czegos dokładniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślepa
bojku, nie dość , że glupia , to jeszcze ślepa. :(( Sorki Neska, że Cie powtórzyłam, ale się całkiem zagapiłam. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiedz na pytanie Ciri: ja osobiscie znam takiego Pawiana. Nigdy nie wiadomo o co mu chodzi. Niby mu na czyms zalezy a z drugiej strony wszystko olewa. Same sprzeczności w nim a;e z drugiej strony jest to fajne ale pod warunkiem ze jest sie z takim kims tylko w koleżeńskich stosunkach. Jeśli zaczyn sie myslec o czym wiecej to lepiej za wczasu uciekać:-) Widze nawet ze sie tu wypowiedział pewnien taki osobinik o nicku \"Krzychu\". Moze to on jest tym Pawianem z którym miałam doczynienia... :-) Pozdrawiam wszystkich Pawianów i wszystkie Femme Fatale :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×