Problem z dwujezycznoscia

Ten watek kieruje do mam dwujezycznych dzieci. Mieszkam z mezem i synem w usa. Moje dziecko ma 20 miesiecy i ani mu sie sni mowic po polsku. Mowilam do niego w moim ojczystym jezyku od urodzenia, maz po angielsku. Syn nie powtarza slow po polsku,w ogole na ten jezyk nie reaguje, porozumiewa sie po angielsku. Probowalam znalezc w internecie informacje na ten temat i jest tam radzone, ze powinnam do dziecka mowic tylko w jezyku polskim, jednak nie wyobrazam sobie tego przy mezu badz jego rodzinie. Tym bardziej bedzie mi wstyd jak pojade do Polski, a moje dziecko ani be ani me. Wiem, ze jest tutaj duzo mam zyjacych za granica, prosze o pomoc.

A rozumie ci do niego mowisz? Niestety ale tylko mowiac do niego po polsku nauczysz go tego jezyka. Potem jak starsze to mozna prowadzac do weekendowej polskiej szkoly.

dlaczego na siłę chcesz nauczyć dziecko polskiego skoro ono mieszka w USA? jak widac dziecko już sobie wybrało język, w którym chce się porozumiewać. Na cholerę mieszasz mu w głowie? Polski mu sie nie przyda skoro żyje w USA. :O:O:O

Ma dopiero 20 miesiecy czego sie spodziewasz, ze wierszyki po polsku bedzie recytowac? Moja ma 3.5 roku rozumie w 3 jezykach mowi tylko w jednym a I tak czasem ma problem ze zrozumieniem po polsku.

Nie mam takiego problemu jak ty, bo mieszkamy w Polsce i jesteśmy wszyscy w rodzinie Polakami. Niemniej moje dziecko było bardzo oporne wobec nauki języka. Nie chciało mówić i tyle, co do słuchania czytania, to też nie było super. Ale czytałam córce uparcie. Znajdowałam jej książeczki z wyrazami dźwiękonaśladowczymi, zabawnymi, prostymi, rymowanymi tekstami, i w końcu zaczęła sama powtarzać słowa. Nie nastawiaj się że chodzi o język polski, choć może jest trudniejszy dla malucha w stosunku do angielskiego. Po prostu mów do dziecka, czytaj mu i w końcu zobaczysz efekty.

Ja mysle, ze znajomosc drugiego jezyka jest ceniona umiejetnoscia i jest to dobra inwestycja. Poza tym ma w Polsce rodzine, ktora odwiedzamy dosc czesto. Jesli chodzi o rozumienie, to sprawia wrazenie, ze wlasnie nie rozumie, nie potrafie tego pojac, spedza ze mna wiekszosc czasu , czasami kiwnie glowa, ale zeby odpowiedziec- nie ma szans! Jednak nie wyobrazam sobie mowic do syna po polsku przy ludziach, ktorzy sie tym jezykiem nie posluguja. Czy jest ktos kto mial taki problem?

Moje dziecko mowi bardzo duzo jak na swoj wiek-po angielsku. Potrafi sie spokojnie dogadac. Nie, nie oczekuje, ze bedzie recytowac wierszyki, ale chcialabym, zeby chociaz probowal w tej chwili porozumiewac sie ze mna w jezyku, ktorego go ucze.

Daj czas. Ja tez mowie tylko po polsku. Przez 3 lata wiekszosc dnia tylko ze mna. Tak jak pisalam ma 3.5 roku I czasami nadal ma klopot ze zrozumieniem od jakiegos tygodnia probuje spiewac kaczke dziwaczke z mizernym skutkiem bo wiekszosc slow nie istnieje ale tak jestem dumna ;)

przelam i sie i ow do dziecka tylko po polsku. metoda OPOL jest najlepsza!

Mowie do dziecka po polsku wtedy kiedy jestem z nim sama lub wtedy , kiedy sa z nami osoby, ktore ten jezyk rozumieja. Mam mowic do dziecka po polsku przy mezu? Nie podoba mi sie ten pomysl. Mnie zastanawia fakt, ze syn pomimo tego, ze JA jestem z nim przez wiekszosc czasu nie podlapuje tego polskiego, wyglada to tak jakby on sobie wybral angielski i jedynie w tym jezyku chcial sie porozumiewac.

my mamy 3 jezyki w domu,corka za 2 miesiace skonczy 3 latka, i mowienie cienko jej wychodzi, wybiera sobie latwiejsze slowa i miesza . np mama watch i za chwile no pacz (patrz), albo mama come on , no chodz. daddy machina car , auto?;) i tak 3 slowa za jedym zamachem znaczace to samo, mysle ze jak pojdzie od stycznia do przedszkola to przestawi sie na angielski, w domu jednak nadal bedzie tylko polski i albanski, zreszta w ogole nie przejmuje sie tym ze nie umie poskladac wyrazow w zdanie, wszystko w swoim czasie, nic na sile,

Nie, nie chodzi mi o to, zeby moje dziecko mowilo glownie po polsku, nie bede miala problemu z tym, ze bedzie mieszalo. Bede sie cieszyla nawet jak ta znajomosc bedzie podstawowa. Ale on nie chce w ogole. Nie odpowie tak, nie, nie powie mama, tylko mommy. Ma jakas awersje. NIgdy go nie przymuszalam, zeby powtarzal, czytalam mu polskie ksiazeczki, wymyslalam zabawy, to jest wszystko na nic. Wiem, ze angielski jest duzo latwiejszy, ale jednak wieksza styczosc ma z polskim, ale ten jezyk odrzuca.

moja corka zaczela powtarzac polskie slowa dopiero kolo 2.5 roku, takze nie martw sie:) i na Twojego synka przyjdzie pora;)

Ja mowie do dzieci po polsku w obecnosci tubylcow i maz, chociaz, po polsku mowi z 5 slow, jeszcze mnie w tym wspiera. Starsza corka mowi w 2 ejzykac. Mlodsze: 2 latka mowi pare wyrazow to w jednym to w drugim. Gdy cos do mnei mowi w innym jezyku, to ja to tlumacze na polski. NIestey ale bez wytwalosci i wysilku z twojej storny jezyk polski, jako mniejszosciowy i trudniejszy bedzie przez dzieci spychany na margines.

akurat sobie na ten temat dyskutowaliśmy w gronie znajomych, którzy mają dzieci w róznym wieku i różnym stadium pobytu i co dziecko to przypadek - koleżanka mówi do dzieci po polsku, one do niej po angielsku i między sobą też, czasem rozumieją, czasem nie; niektóre dzieci urodzone jeszcze w Polsce, które z rodzicami wyemigrowały będąc starsze odrzuciły język polski i polskie zwyczaje, żeby sie wtopić w towarzystwo, a z kolei inne dziecko (starsze), nieuczone w domu polskiego samo się go uczyło z miłości do babci, którą odwiedzało we wakacje... nie zmusisz małego do mówienia, Ty mów do niego po swojemu, czytaj po polsku prozę, a najlepiej wiersze, puszczaj muzykę, póki co wystarczy, ze będzie rozumiał, może z czasem zechce mówić? nigdy nie wiadomo... przy innych, za wyjątkiem męża mówiłabym do dziecka po angielsku, żeby nie być niegrzecznym, z mężem problem, może spróbuj jednak po polsku, a mężowi tłumacz co mówisz? może obydwoje załapią?

Nie poddawaj sie tylko walkuj ten jezyk do bolu. To jest male dziecko i moze duzo pozniej zaczac mowic, nie zdziw sie jesli jezyk polski pojawi sie dopiero za 2-3 lata... Jesli oczywiscie sie nie poddasz i bedziesz mowila do dziecka tylko po polsku, nawet gdy zada pytanie po angielsku. Znam rodziny w ktorych dzieci mowia w 3 jezykach i zaczely dopiero kolo 3 urodzin rozrozniac jezyki. Ale umiejetnosc obcego jezyka jest bezcenna i nie mozesz zaprzepascic tej szansy aby podarowac to dziecku, to bezcenny dar i moze tylko zaprocentowac w przyszlosci.

dlaczego na siłę chcesz nauczyć dziecko polskiego skoro ono mieszka w USA? jak widac dziecko już sobie wybrało język, w którym chce się porozumiewać. Na cholerę mieszasz mu w głowie? Polski mu sie nie przyda skoro żyje w USA. --- co za głupia wypowiedz . ---/ Tak, to cenna umiejętnośc , 2 języki po obojgu rodzicach . Musisz mówić cały czas , także w obecności innych. Moja kumpela mówi w obecności męża a miesza języki przy swoich tescuach . Troche po PL i po ang . Mała jej super mówi w obu językach , ma 3,5 roku .

bp jezyk polski jest trudny! jesli chcecie, zeby wasze dzieci w nim mwoilay to trzeba go wspierac! wakacje jak anjczesciej w Polsce, grypy zabawowe z innymi polskimi dziecmi. Jak najczestsza ekspozyacja na jezyk! wpisz w googlach dzieci dwujezyczne i znajdziesz pomysly!

A mąż przy okazji sie uczy od małej jak mu zapoda daddy miód ! On skojarzyl jako "mute" i tak sie nauczył nowego słowa.

Musisz mówić do niego tylko po polski nawet przy mężu i rodzinie męża. Jak ono nie chce odpowiadać, to mów "Nie rozumiem" dopóki nie wymusisz na nim komunikowania potrzeb po polsku. Konsekwencja to jedyny sposób.

Nie poddawaj sie tak latwo. On na razie skupil sie na angielskim, ale w koncu mu sie wszystko w glowce pouklada i bedzie Ci kiedys wdzieczny. Nigdy nie wiadomo jak sie zycie ulozy. Moze pozna Polke i bedzie chcial zamieszkac w Polsce, a moze zostanie tlumaczem. Zawsze to dodatkowa cenna umiejetnosc.

zlapie polski tez, ale daj mu chwile Nasz zaczal mowic po polsku dopiero jak mial okolo 4 lat, wczesniej nie chcial bo przeciez wszyscy naokolo mowili po angielsku.

ze problem lezy w twoim podejsciu. Chcesz mowic do dziecka po polsku tylko gdy jestescie sami, a dlaczego? Dzieci nie sa flupie i to wyczuwaja i slysza, ze gdy jest tata, sasiadka, pani w sklepie to mama mowi po angielsku i dlatego dziecko wie, ze moze sobie olac to w jakim jezyku mowisz do niego na osobnosci. Musisz zaczac przy mezu mowic do dziecka po polsku. Moj maz jest norwegiem, mieszkamy na co dzien w norwegi, dziecko od malego slyszy jak mowie do niego po polsku i jak czasem wydaje po polsku polecenia. I nie ma znaczenia czy maz jest obok czy jestesmy w sklepie. Dziecko chwyta takie rzeczy i w ten sposob sie uczy. Jeslitwoje nauczy sie, ze tylko jak jestescie sami to mowisz to po polsku to nic dziwnego, ze to zignoruje, glupie w koncu dziecko nie jest i bedzie widzialo, ze mama tylko sam na sam mowi w innym jezyku a wsrod ludzi w tym bardziej dla niego zrozumialym. Albo zaczniesz z dzieckiem rozmawiac tylko po polsku albo nie narzekaj na problem. I moje dziecko tez mieszalo slowo, bo dookola norweski, ale ja do dziecka niezaleznie od tego gdzie bylam mowilam po polsku.

polsku*

Nie wierze,zeby twoje dziecko bylo specjalnie tepe,ale raczej w twoje bledy,autorko.Ja mam dziecko 3 jezyczne,teraz 10 letnie.Jak bylo male,mowilam do niego tak w 90% po polsku

Moj syn ma 5,5 roku, mowi po angielsku i po polsku i rozumie po hiszpansku. Tylko ze coraz ciezej jest wyegzekwowac zeby mowil po polsku bo sie ze mna wykloca ze ja rozumiem angielski bo z tata rozmawiam po angielsku. Ale nie poddaje sie :D Autorko moj maz nie mowi po polsku ale ja do syna zawsze mowilam po polsku przy nim. Przy okazji maz sie nauczyl kilku slow :D do syna mowie po angielsku tylko jak jestesmy z dziecmi z jego szkoly/przedszkola i zwracam sie do innych dzieci tez albo jak rozmawiamy sobie w trojke z mezem i nie chce tlumaczyc kazdego zdania. Niestety jesli czcesz zeby syn mowil po polsku to musisz do dziecka nawet przy ojcu zwracac sie po polsku. Powodzenia

Droga autorko,to wspaniale ze nie zapomnialas o swoich korzeniach :) Gardze tymi ,ktorzy czuja sie bardziej obcokrajowcami niz rdzenni mieszkancy danego kraju. Jestem w podobnej sytuacji jak ty.Tyle ze dzieci (ponizej 6 roku zycia) mowia w 3 jezykach.Po polsku,po holendersku i angielsku.Nie poddawaj sie ,badz konsekwentna.Mow tylko po polsku do dziecka,zobaczysz.Odwzajemni sie ;)

Moja corka ma 3 lata. Rozumie po polsku, a odpowiada po angielsku. Czasem cos po mnie p[owtorzy. Mysle ze sie nauczy. Angielski jest dla niej latwiejszy i ma z nim wiecej do czynienia, bo tylko ja mowie po polsku

autorka ma problem sama ze soba gdyz wstydzisie badz boi czy moze nie chce mowic po polsku wsrod innych do dziecka. "Jednak nie wyobrazam sobie mowic do syna po polsku przy ludziach, ktorzy sie tym jezykiem nie posluguja." Dlaczego? Co cie obchodzi co pomysli sasiadka czy pani w sklepie jak powiesz do synka w swoim jezyku? To czy one zrozumieja jest dla ciebie wazniejsze niz to czy syn sie nauczy mowic po polsku? No chyba, ze sie wstydzisz... Ale w takim razie nie ma sensu uczyc dziecka polskiego. "Mam mowic do dziecka po polsku przy mezu? Nie podoba mi sie ten pomysl." Dlaczego? Bo maz nie rozumie? Mozesz mu zawsze wytlumaczyc szepczac do ucha:P Chyba, ze ci zabrania:P Poza tym maz takze moze zaczac sie uczyc twojego jezyka, co w tym zlego. Masz jakis negatywny stosunek do polskiego wiec nie dziw sie, ze dziecko nie akceptuje tego jezyka.

Tak, nie zamierzam mowic do dziecka po polsku przy ludziach, ktorzy tego nie rozumieja i nie znaczy to kochanienka, ze mam problem ze soba, tylko to, ze to jest szalenie niegrzeczne. Tak jak napisalam, nie zalezy mi, zeby ta znajomosc jezyka byla perfekcyjna, zdaje sobie sprawe, ze to nie jest latwe, aczkolwiek wydaje mi sie, ze moj syn widzi roznice, widzi , ze angielski jest o wiele latwiejszy, co nie znaczy, ze moj syn jest tepy!