Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jola D.

proszę o rady- ważne

Polecane posty

Gość Jola D.

mam do Was pytanie, może ktoś potrafi mi na nie odpowiedzieć, otóż: jestem dziewica, ale choruję na zaburzenia hormonalne,więc byłam też w szpitalu, gdzie robiono mi szereg badań ginekologicznych i innych,do sedna... w trakcie badania, ginekolog nie pytał się czy współżyłam, tylko od razu zabrał się za wykonanie badania, po chwili poczułam mocny ból, i dostałam po chwili krwawienia(nie było ono bardzo obfite, ale jednak zabrudziłam bieliznę, użyłam wkładki) słyszałam, że ginekolog powiedziała, że to może być od nadżerki, ja przepuszczam, że pozbawiła mnie błony... poza tym kilkakrotnie robiłam badania (już prywatnie) u ginekolog, która mi wykonywała między innymi usg, cytologie, w każdym bądź razie zapytałam się czy jestem nadal dziewica po tym incydencie(miałam na myśli czy mam nieuszkodzoną błonę), odpowiedź brzmiała-tak. ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć, poza tym czy nie jest tak, że dziewicom wykonuję się badania przez "odbyt"? może ktoś miał podobną sytuację? proszę o wypowiedzi i przepraszam jeśli wypowiedź moja była chaotyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już Ci odpowiadam >byłam w identycznej sytuacji.Lekarz powinien zbadać Cie przez odbytnicę,na pewno ! Nie mam pojęcia ile masz lat ,ale jego obowiązkiem jest przeprowadzić wywiad.Ty nie mówiłaś a lek.robił rutynowe badanie .Jeżeli wkładał pale jednej ręki ,a drugimi naciskał to jest duże prawdopodobieństwo że pozbył Cię błony.Ale dlaczego Ty nic nie mówiłaś ????????????pozdro !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uwazam, ze dziewica jestes wtedy, kedy jeszcze nie wspolzylas i obecnosc blony dziewiczej nie jest tego dowodem!!!! I nawet jezeli tej blony dziewiczej lekazr Cie pozbyl to dobrze - bo wiaze sie tylko z bolem. A moralnie nadal jestes \"czysta\":) chyba,ze jest to dla Ciebie takie wazne, ale dla mnie to byloby dziwne... Wracajac jeszcze do tego co napisalas - owszem mogla byc to nadzerka - bo wtedy krew leci jak podczas okresu. I mogla byc to czesciowo blona dziewicza(byc moze pekla tylko czesciowo- j a tak maialm), wiec glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola D.
więc tak , lekarz miał informację, że nie współżyłam jeszcze, poza tym jeśli chodzi o nadżerkę to faktycznie raz mi się zdarzyło mieć krwawienie,i też nie wiedziałam jeszcze,że to może być od nadżerki, dla mnie też błona dziewicza nie jest dowodem dziewictwa, tylko ja mam już 23lata i jeśli powiem chłopakowi, że jestem dziewicą to może stwierdzić, że kłamie, wiem, że jeśli tak będzie to nie jest mnie wart itp. itd. takie pewnie słyszałabym opinie, ale w sumie jestem dość towarzyską, komunikatywną osobą, atrakcyjną, "z polotem", więc pewnie z takimi podejrzeniami-że kłamie mogę się spotkać.... a dowodu nie mam( mam na myśli krwawienia przy przebijaniu błony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie każda ma
ból i krwawienie podczas przebicia błony. Jedne umierają z bólu inne nic nie czują. Przez odbyt nie wszystko da się zbadać, nadżerki się w ten sposób nie znajdzie. Zresztą gdybanie na forum tez nic nie da, bo wrózkami nie jesteśmy, idź do innego ginekologa i zapytaj, albo spróbuj w lusterku zobaczyć lub palcem wyczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej
mysle ze facet i tak ise domysli czy jestes dziewica czy nie, to widac po zachowanach, a jesli Ci nie uwierzy znaczy ze Kochalas sie z niewlasciwym czlowiekiem, tak mysle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola D.
no właśnie... niewłaściwy człowiek... kiedy ja chciałabym, aby on był tym właściwym a to że może mi nie wierzyć(np. z samego początku) to chyba normalny odruch, słyszy się tyle o różnych "przekrętach", zdradach, kłamstwach, więc dlaczego nie mieć troszkę dystansu, nieufności w stosunku do nowo poznanej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×