Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niewyrabiajaca

Przepisy na NAPRAWDE tanie dania!!!

Polecane posty

Ma ktos jakis pomysl co mozna jesc gdy ma sie 5 zł w portfelu? -zero ziemniakow -zero dzemu -jedynie ogorko konserwowe, pol sloiczka bigosu, troche makaronu, pol laski kielbasy -brak maki -z przypraw tylko Vegeta Najlepiej tak, zeby starczylo na tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LITOSCIIIIIIIIIIIIIIII
Nie wiem kupić kilka skrzydel i ugotowac gar rosołu na tym z makaronem, albo kilka ziemniaków i zupę iemniaczaną z marchwią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wim jak ty chcesz przezyc tydzien majac jedynie ogorko konserwowe, pol sloiczka bigosu, troche makaronu, pol laski kielbasy. Idz do caritasu tam podobno daja darmowe obiady. :( Wspoczuje ci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRZYNAJMNIEJ
na tydzien to nie starczy, ale jakbys dokupiła kilo marchewki to mozesz zrobic gar makaronu z marchewką marchew trzesz drobniutko i smazyc na oleju z dodatkiem soli, pieprzu, vegety i odrobiny cukru az zacznie się zabrązowiac, zmięknie i w smaku będzie zupełnie niemarchewkowa ;) i mieszasz z ugotowanym makaronem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile to jest pół słoiczka
bigosu? Zależy jaki to słoiczek. Ja bym nagotowała makaronu, podsmażyła kawałek kiełbasy pokrojonej w kostkę i wymieszała wszystko z tym bigosem. Ale na tydzień to mało. Dlatego ja zawsze mam w domu żelazny zapas kaszy, makaronu, ryżu, mąki i kilka puszek. Zawsze w chwili kryzysu coś można wykombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie, z zapasami kaszy
i makarony przeżyjesz :) Ja mam pomysł, może nie będzie to wyśmienite ale zjadliwe. Kup kilka nóżek z kurczaka, ugotuj na nich wielki gar rosołu. 2 nogi ugotowane przechowaj w lodówce na następny dzień (podpieczesz w piekarniku i zjesz z kaszą np) reszte nóg obierz z mięsa i skórek, pokroj mieso na kawaleczki, ugotuj makaron (najlepiej rurki), wlej troszkę oleju do dużego rondla lub jak nie masz to daj masło, wsyp ugotowany makaron + mięso pokrojone i podsmaż, przypraw wegetą i już :) lepsze by było jakbyś miała koncentrat pomidorowy bo wtedy byłoby to lepsze. Rosół wystarczy Ci na kilka dni, nogi na jeden obiad a taki makaron też powinien być na kilka obiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkk
A ile kupisz nóżek z kurczaka za 5 zł? Ja 2. Tj. dwie całe nogi, samych pałeczek to z 5, ale ile z tego wyjdzie rosołu, raptem mały garnek, żaden wielki gar. Zresztą do rosołu przydałyby się jeszcze warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podchodze z humorem
ja bym na twoim miejscu kupila cos taniego, ale zdrowego. np. kapuste, cebule, kasze, cos z miesa, ale zeby nie bylo potem kosci do wywalenia (mozna zrobic zupe na kosciach, ale co tam zupa - woda nie do najedzenia). warzywa korzeniowe typu marchewa, buraki tez moga byc, ale najzdrowsze sa te wszystkie kapusciano-brokulowe. bo pewnie, najtansze to beda kluchy i maczne rzeczy, ale to tylko tuczy i nie daje organizmowi nic a nic zdrowia. no i nie marnuj forsy na kompletnie bezuzyteczne chemiczne dodatki typu vegeta. albo cukier. albo watowe buleczki, lub bezwartosciowe zupki chinskie. np. z cebuli i kapusty (z malym dodatkiem marchewki i ew. pieczarek) mozna zrobic pyszne szamanko. a jak wrzucisz tam cos miesnego, to juz w ogole bedzie pozywne, albo jakis groch. albo do uduszonej z cebula (na dnie garnka troch tluszczu, bez wody) kapusty po ugotowaniu dodaj ten bigos ze sloika i kielbaske drobno pokrojona i juz cos jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesli jestes z Poznania dam Ci
jakis sos, kasze itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jestescie i dziekuje za przepisy, napewno kiedys je jeszcze wykorzystam bo co miesiac mam trudna sytuacje. Ale los sie do mnie usmiechnal i dostalam dzis 50 zł wiec spokojnie przezyje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolna amerykanka ja
-chleb w jajku smazony+dla smaku jakies przyprawy dodac do jaja - -stare lata studenckie: byłka tarta, mleko, przyprawy, jajko+wersja zajebista:z tartmi warzywami np.-wszystko wymieszac.odstawic na 30 min..zeby byla ladnie nasiakla-i formowac kotlety smazyc-z sosem pieczarkowym bomba -ciasto jak na nalesniki+wszystko c mamy w domu:jakas kiełbacha, warzywa, przyprawy...ser zólty..wymieszac razem.i smazyc z tegi wielki placek...po usmazeniu z jednej strony i odwroceniu plaka usmazona strone posypac serem... -tania jest tez ..przynajmniej kiedys byla-wielka laska pasztetowej z biedronki:) -owsianka+np jablko, rodzynki -maka i jaja=nalesniki+np jablka tarte dodac do ciasta -"gulasz"z taniej konserwy+makaron -talarki z ziemniaków -gotowany makaran+cukier i masło -smazony makaron z sola i pieprzem -ZAWSZE W SZAFCE MIEJ: makaron, make i kasze, olej, ziemniaki....przezyjesz:)-chleb mozesz zamrozic na czarna godzine -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre i sycące są też kluchy
mąka, jajko, woda, sól. Wymieszać aby uzyskać konsystencję taką, żeby łyżeczką można było wrzucać na gotującą wodę. Jak zmiękną to wyjąć i polać tłuszczykiem z podsmażoną cebulką. Pyszne!!! Można dodać startych ziemniaków, ale nie trzeba. pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Placki ziemniaczane z gulaszem. Ziemniaki, cebula, czosnek- 2 zł? Do tej kiełbasy można dać pieczarki (czasem można dostać bardzo tanio, trzeba poszukać) i korzeniowe (marchew, pietruszka...), ogórki też można. Zagęścić mlekiem z mąką lub maka z wodą. Wyjdzie tego trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzydełka z kurczaka
na 2 osoby pół kilo koszt 2,70zl, ugotować na nich rosół, następnie opanierować i usmażyć na oleju :) 2 dania za grosze i można się najeść a smakuje super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terree
Fajnie są podane przepisy w serwisie www.kulinarnatv.pl . Tu masz każdy jeden przepis omówiony szczegółowo na video. Także nie ma takiej opcji, żeby się pomylić, czegoś nie dodać, zapomnieć o jakimś składniku, czy coś zrobić nie po kolei. Każdy przepis jest wyjaśniony jak małemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mąki i wody można zrobić dużo makaronu własnej roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat stary, ale ja bym poszła do marketu i kupiła za całe pieniądze ryż, kaszę, fasolę - to, co jest najtańsze, w promocji bywają te produkty w okolicach złotówki za opakowanie i poszłabym na najbliższy targ przed jego zamknięciem, zawsze wyrzucają tam masę warzyw i owoców, czasami jeszcze całkiem dobrych, ale jak zostaje sprzedawcy resztka, to woli się pozbyć, niż wozić z powrotem klasycznym przykładem są banany - jak pojawiają się na nich brązowe kropki, to sprzedawcy często je wyrzucają, a wtedy właśnie są najsmaczniejsze i słodkie im większe targowisko tym większy wybór, a najlepsze są soboty targowe - wybór z odrzutów jest ogromny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tanie danie: makaron wstążki plus podsmażona papryczka chili z czosnkiem i bułką tartą; wszystko posypujemy natką i tartym serem jeśli mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robię tak w akademiku: gotuję dwie torebki ryżu, smażę pierś w drobnych kawałkach. Gdy jest gotowa, odkładam. Potem robię mieszankę warzyw chińską na patelni, gdy gotowa, dodaję pierś. Chwilę smażę, potem dodaję fix do chińsczyzny mieszany z wodą, chwilę czekam, aż zgęstnieje. I to na ryż. Może średnio zdrowe, ale całkiem smaczne i zapychające. Koszt około ryż-3 (a i w opakowaniu zazwyczaj 4 torebki), fix 2-3 zł, warzywa 2-5 (zależy od firmy) i pierś około 3 zł za pojedynczy filet. Czyli spokojnie za dychę najedzą się trzy osoby, jak się poszuka to i taniej, poza tym bez mięsa też smakuje. Polecam w razie kryzysu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie, żeby doprowadzić do takiej sytuacji, że praktycznie w domu nie ma nic do zjedzenia gdy portfelu wiatr hula... Jak są pieniądze to trzeba sobie kupić i schować chociaż po jednym opakowaniu ryżu, kaszy, makaronu, cukru, mąki. Jak w promocji są konserwy, to też kupić i schować, jak będziesz w sytuacji "podbramkowej" będziesz miała co jeść. Tak samo z mięsem, zawsze kup więcej , nie na 1 obiad, lecz na 2. Zrób jeden obiad, a porcję na drugi - zamroź. Jak jakieś mięso będzie w promocji, to też kup więcej, poporcjuj, opisz i zamroź. Nawet, gdy uważasz, że czegoś nie potrzebujesz, ale akurat jest w sklepie w promocji i ma długi okres ważności i Ty masz pieniądze to kupuj ! Nigdy nie wiadomo, kiedy może się przydać. Dżem też staraj się mieć, w razie "biedy" mając mąkę, zrobisz naleśniki z dżemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lazanki, makaron troche kielbasy cebula i pol kilo kapusty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy stawiacie czasem na gotowe dania ze słoika? i nie pytam studentek, bo one na pewno :D bo ja cały czas mam skłonności (zwłaszcza te od frykasa, bo tanie i dobre).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem stawiam na gotowe, zdarzy mi się, nie zaprzeczam. Pyzy z mięsem amigos z Biedronki są spoko, kilka złotych kosztują, więc jak dostałaś dodatkowo te 50 zł to będą jak znalazł. Paczka spokojnie starczy na dwa obiady dla jednej osoby, całą na raz ciężko mi zwykle zjeść :) Do tego cebulka podsmażona i obiad całkiem całkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ugotować makaron, dodać koncentrat pomidorowy , bulion drobiowy lub warzywny Krakus, potem śmietanę i jest pomidorówka na 2 dni :) Albo gdy więcej makaronu można go potem odsmażyć z serem żółtym. Pamiętam takie kombinacje ze studenckich, ciężkich czasów... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym kupiła tylko ziemniaki.Można zjeść ugotowane z ogorkiem,następnego dnia z kiełbasą.Makaron z vegetą usmażony,następnego dnia ziemniaki z bigosem,kolejnego dnia jak zostanie to sam bigos a przez ostatnie dni to jesc znowu ziemniaki smażone. Jeden posiłek dziennie,praktycznie ten sam ale miało być za 5 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś naprawdę nie ma czasu, to można postawić też na gotowe dania. sama czasem tak robię, głównie frykas, bo są dobre i tanie. uratowały mnie nie raz, nie dwa, zawsze mam słoik w zapasie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak sporo osób mówi to bym zasugerował jakieś gotowe dania z marketów, jak się dobrze poszuka to nawet smaczne da się znaleźć. W Lidlu są dobre kartacze z Amigos z mięsem i grzybami leśnymi. Mnie w sumie wystarczy tylko część porcji żebym się najadł, a paczka jest tania, coś koło kilku złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×