Przestawienie oasoby lewporęcznej .

czy przestawienie osoby, która jest leworęczna na praworęczną może mieć jakieś negatywne skutki ?

mnie kiedyś przestawiono i jestem trochę pokopana :o często mylą mi się kierunki i w ogóle jestem jakaś dziwna :o

tak, psychicznie głównie - włącznie z moczeniem się w dzieciństwie. miałam taką starą kurwę w podstawówce, co na siłę chciała mnie naprostować. zostawanie po lekcjach i pisanie prawą ręką dyktand. czemu po lekcjach? bo dla leworęcznego pisanie prawą to katorga i by ktoś się doczytał to musi to 2 razy dłużej pisać. Przejebane czasy to były. teraz nożyczki, pióra dla leworęcznych - żyć, nie umierać.

Ja jestem leworęczny i zwyczajnie nauczenie się pewnych czynności prawą ręką jest bardzo żmudne, sądzę że to rodzaj uwstecznienia, uczy się człowiek znacznie dłużej pisać itp !

a dlaczegoby nie przestawić praworęcznych na leworęczność :O ja jestem leworęczna i jestemz tego dumna,różnie sie od większości szarego bydła,ładnie rysuję,w podstawówce miałam 6 za piękne zeszyty :)

szare bydło to dla mnie takie osoby które chcą na siłe zmieniać innych,dostosowywać do ich porąbanych wymogów,nastrajać bo mają takie widzimisię przestawianie leworecznych to było straszne zacofanie i niedouczenie

Tak moze miec. Moja siostre w szkole przestawiali caly czas i przez to stala sie dyslektyczka.

Czemu to ma w ogóle służyć? :O

czemu ludzie nie potrafią uszanować czyjejś natury to może by tak przestawić sie na jedzenie kupy,nic że to szkodliwe,nienaturalne i niedobre ale trzeba sie przestawic.Gówno,nie da sie nic przestawić do odstrzału frajerów którzy robią chorobę i nienormalność z leworęczności jak dobrze że mnie nikt nie przestawiał,ze to nie te czasy

"wiadomo, że przestawianie leworęcznego dziecka na pisanie prawą ręką jest bardzo szkodliwe. W rezultacie mogą pojawić się u niego zaburzenia pamięci, koncentracji, zaburzenia mowy, trudności w czytaniu i poprawnym pisaniu (dysleksja, dysortografia, dysgrafia)" Mam leworęcznego syna i do głowy by mi nie przyszło, żeby takie cuda i wianki wymyślać. Po co?!

Nic na siłę - prawo lub leworęczność jest już zakodowana w naszym mózgu, skoordynowana jest z odpowiednim okiem, nogą. Nie warto na siłę... a leworęczni są inteligentniejsi - niech to będzie pociechą

żeby przestawić coś takiego to chyba trzeba by mózg jakoś zoperować,bo to przecież nie kwestia ręki tylko dominującej półkuli mózgu.

mnie przestawili z lewej na prawą no i bardzo długo pisałam litery w odbiciu lustrzanym lewa i prawa to czarna magia dla mnie. Jak robiłam prawko to wjechałam na budowę bo byłam pewna że mam jechać w lewo, a to chodziło o to drugie lewo :D

/W rezultacie mogą pojawić się u niego zaburzenia pamięci, koncentracji, zaburzenia mowy, trudności w czytaniu i poprawnym pisaniu (dysleksja, dysortografia, dysgrafia)"/ przecież to robienie krzywdy,niesprawiedliwe że praworęcznych sie nie przestawia skoro przychodzi im do głowy by zmieniać leworęcznych. Ja mam świetną pamięć do wierszy i do słówek,wiele osób sie dziwi jak to możliwe że nie ucze sie wiersza czytając go codziennie przez tydzień tylko w pół godziny albo i mniej,podobnie jak zapominam o kartkówce z hiszpańskiego albo angielskiego spokojnie zdąże sie nauczyć w 10 minut na przerwie :)

ja i moj juz prawie byly jestesmy leworeczni. z tym ze z niego przyglup masakryczny :D

pytam, bo ja zostałem tak przestawiony we wczesnym dzieciństwie przez moją babcie i nie wiem, czy część moich zaburzeń może być właśnie tym spowodowane

w podstawówce przodowałam także z ortografii,nie uczyłam sie tych wszystkich zasad,po prostu pamiętałam jak sie pisze dane słowo obecnie kiepsko u mnie z matematyką czy fizyką no ale każdy ma jakiś słaby punkt

a już myślałam że to jakaś nawiedzona matka chce przestawić biedne dziecko współczuje babci :O myśle że to mogło negatywnie na Ciebie wpłynąć,może idź do psychologa i zrobi CI jakieś testy

moj chlopak byl przestawiony i teraz ma skorcze w rekach niekontrolowane jak pisze albo jak je

kaszanka na deser "mnie przestawili z lewej na prawą no i bardzo długo pisałam litery w odbiciu lustrzanym" To akurat jest częsta "przypadłość" u dzieci leworęcznych :) Aktualnie też mamy z tym mały problem, zdarza się młodemu pisać litery (głównie e, n, p, z) i cyfry (1, 4, 7). Podobno znika samoistnie w wieku ok 6 lat, ale i tu pewnie są wyjątki.

Ja też byłam leworęczna.Ileż ja wycierpiałam aby pisać prawą ręką, razy na łeb mi się sypały gęsto. Owszem, nauczyłam się pisać prawą ręką, ale przy wszystkich pracach domowych dominuje lewa ręka. Jem lewą ręką, szyję lewą,kroję lewą, a i pisać też lewą jest mi łatwiej. Mam żal do rodziców, którzy nie przebierali w środkach, aby oduczyć mnie leworęczności, bicie było podstawą... Moja jedna z córek również jest leworęczna, wnuczka praworęcznej córki też jest leworęczna. Nie walczymy z tym, niech robią jak im wygodnie.

mam wiele zaburzeń, w dzieciństwie chodziłem do psychologów i neurologów, ale żaden nie powiedział, czy to jaki jestem jest spowodowane przestawieniem

źle napisałam, ja jestem leworęczna, ale czasami i prawą ręką potrafię się posługiwać.

co do odbicia lustrzanego przypomniało mi sie jak pisałam w przedszkolu odwrotne S :D a czytać sama sie jakoś tak nauczyłam i już w wieku 4 lat czytałam kopciuszka i króla lwa dobra ale dość tego chwalenia sie,tu na szczęście widze sami ogarnięci ludzie więc nie trzeba niczego udowadniać,nikt nikogo nie chce zmieniać i nie wmawia że jest nienormalny :) ale chętnie bym nagadała waszym prymitywnym nauczycielom czy rodzicom

co do odbicia lustrzanego przypomniało mi sie jak pisałam w przedszkolu odwrotne S :D a czytać sama sie jakoś tak nauczyłam i już w wieku 4 lat czytałam kopciuszka i króla lwa dobra ale dość tego chwalenia sie,tu na szczęście widze sami ogarnięci ludzie więc nie trzeba niczego udowadniać,nikt nikogo nie chce zmieniać i nie wmawia że jest nienormalny :) ale chętnie bym nagadała waszym prymitywnym nauczycielom czy rodzicom

a jakie masz te zaburzenia

pamiętam jak dziś podchodzę do tablicy napisać literkę "Ł" Pni mnie głaszcze po włosach " bardzo ładnie, ślicznie !" a drugą ręką zmazuje i pisze tak jak miało być :D

mam wiele zaburzeń, w dzieciństwie chodziłem do psychologów i neurologów, ale żaden nie powiedział, czy to jaki jestem jest spowodowane przestawieniem Bo to nie jest domena psychologów i neurologów... Leworęczności się nie leczy, co najwyżej psycholog pomoże rodzinie zaakceptować odmienność ich potomka. Leworęczność jest zakodowana w mózgu!

ja rozumiem,można miec jakies uprzedzenia do żydów czy arabów ale co komu przeszkadza pisanie lewą ręką? ja nawet nie zzwrcam uwagi na to kto którą pisze

No niestety, zdarzają się jeszcze jakieś pojedyncze jednostki, które leworęczność uważają jako coś, co trzeba koniecznie zmienić bądź leczyć. Nowa wychowawczyni mojego syna z przedszkola miała wiecznie jakieś uwagi do mnie :o Czekałam tylko, aż zasugeruje mi wizytę u jakiegoś pedagoga czy innego psychologa. Teraz poszedł do nowej szkoły i już na samym początku zaznaczyłam, że dziecko leworęczne, że ma problem z literkami. A pani do mnie, że to przecież żaden problem, a w ogóle to które dziecko w tym wieku jeszcze nie ma problemów z pisaniem, w dodatku chłopak. Można? Można... Także pozdrowienia dla "mańkutów" , nie dajcie się zmieniać!