Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotrzynka

Przeziębienie/grypa

Polecane posty

Gość kotrzynka

Macie jakieś dobre ( mogą być nawet domowe, ludowe itp. ) sposoby żeby szybko pozbyć się przeziębienia? Od rana czuję się fatalnie, a teraz jest już po prostu źle :( Boję się, żeby to nie przerodziło się w grypę albo inne paskudztwo bo będę uziemiona w domu na ładnych parę dni. Na razie wypiłam ciepłe mleczko, wzięłam jakieś kapsuły i idę spać. Jak dożyję to odezwę się jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfilannka
No i jak tam żyjesz koleżanko po nocy? Mam nadzieję, że się poprawiło :) Jeśli nie to w zasadzie mogę ci poradzić dwie rzeczy: albo leczysz się dalej swoimi sposobami ( coldrexy, gripexy i takie tam ) albo idziesz do lekarza. Skoro piszesz, że wczoraj łamało cię w kościach to proponuję pójść jednak do lekarza, z grypą nie ma żartów ( chodzi oczywiście o powikłania po tej chorobie ). Jak się okaże że to zwykłe przeziębienie to będziesz mogła spokojnie odetchnąć, a jak grypa to dostaniesz jakiś środek i posiedzisz w domu parę dni. Aha, z dobrych środków na grypę mogłabym ci polecić tamiflu ( z tym że jest na receptę ). Mnie w zasadzie po kilku dniach postawił na nogi. Kosztuje też nie jakoś przesadnie dużo, w aptece juventa w w-wie zapłaciłam za niego niecałe 60 zł. Życzę powrotu do zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepszy jest homeopatyczny L-52, dwadzieścia parę zł.Jak tylko się zaczyna, należy go brać co pół godziny, potem wydłużać czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam123456hh
Wiceprzewodnicząca sejmowej komisji finansów publicznych Beata Szydło powiedziała w czwartek w Sejmie, że projekt budżetu na 2011 r. jest polityczny i nie uwzględnia interesów państwa oraz obywateli. „Budżet 2011 r. jest politycznym przetrwaniem Platformy Obywatelskiej do wyborów parlamentarnych. Nie bierze on pod uwagę ani interesów państwa, ani interesów obywateli - powiedziała Szydło. Dodała, że jednocześnie koszty kryzysu gospodarczego przerzucane są na barki najmniej zasobnych podatników, poprzez planowanie podwyższenia o 1 proc. podatku VAT od pierwszego stycznia przyszłego roku. Zdaniem Szydło, w projekcie przyszłorocznego budżetu wymowne są planowane podwyżki podatków wobec „zaniechania jakiejkolwiek próby reformy finansów publicznych, rozumianej jako konsolidacja finansów publicznych. „A konsolidacja finansów publicznych polega chyba na tym, żeby zrobić skok na finanse Lasów Państwowych i żeby je zniszczyć - zaznaczyła. W projekcie noweli ustawy o finansach publicznych zapisano, że Lasy zostaną włączone do sektora finansów publicznych. W ocenie posłanki, w projekcie ustawy budżetowej na 2011 r. nie ma korelacji między deficytem budżetu państwa w kolejnych latach a narastaniem długu publicznego. „Dług publiczny w tej chwili wynosi ok. 740 mld zł, co daje 19 tys. zł na osobę, ale już 95 tys. na osobę poniżej 18. roku życia. To oznacza, że za niefrasobliwość i beztroskę tego rządu płacić będą przyszłe pokolenia Polaków - podkreśliła. Wskazała, że propozycję budżetu na przyszły rok powinno się rozpatrywać na tle sytuacji makroekonomicznej na świecie oraz tego, co się dzieje w naszym kraju. „Należy zwracać uwagę na to, jak rząd przeprowadza różne strategiczne elementy, np. umowa na dostawy gazu z Rosją. W tej chwili za gaz płacimy 20 proc. więcej niż nasi sąsiedzi - Niemcy, Ukraina i Białoruś. I chcecie, żeby Polacy przez kolejnych kilkanaście lat takie ceny płacili. (...) Każda gospodyni domowa powie, że jeżeli będzie płaciła większe podatki, większe rachunki za gaz i za energię, to nie stać ją będzie na to, żeby przeznaczyć pieniądze na coś innego - podkreśliła. Dodała, że w rezultacie doprowadzi to do spadku konsumpcji. „Po analizie ustawy budżetowej należy z całą mocą stwierdzić, że obecna ekipa może doprowadzić do wzrostu zadłużenia państwa, w tym funduszy i agencji okołobudżetowych oraz spółek Skarbu Państwa na kwotę sięgająca nawet 180 mld zł w roku 2011 - podsumowała. Dodała, że PiS zagłosuje przeciwko projektowi ustawy budżetowej. W Sejmie trwa pierwsze czytanie projektu ustawy budżetowej na 2011 r. Zgodnie z nim, przyszłoroczne wydatki państwa mają wynieść 313 mld 500 mln 662 tys. zł, a dochody 273 mld 300 mln 662 tys. zł. Projekt przewiduje maksymalny deficyt na poziomie 40,2 mld zł. Dokument przewiduje, że dochody podatkowe państwa sięgną w przyszłym roku 242 mld 670 mln 10 tys. zł. Dochody z VAT mają wynieść 119,3 mld zł, z akcyzy 58,7 mld zł, z CIT - 24,8 mld, a PIT - 38,2 mld zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajsonson
Jaka głodówka, o czym wy tu piszecie ludzie :D Dziewczyna prosi o pomoc a wy tu jej wyjeżdżacie z jakąś głodówką, która jest dobra dla świrów albo ekologów :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajsonson
A tak na serio to dzwoń jutro rano do pracy, bierz L4 i kładź się do łóżka, nic tak nie pomaga jak dzień spędzony pod ciepłą kołdrą, telewizor i ciepła herbatka. Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarstwo
przeziębienie najczęściej łączy się z katarem, poceniem się i ogólnym rozbiciem organizmu. Jeśli jestjeszcze lekki stan podgorączkowy, nie ma jakichś stanów zapalnych, to najlepsze lekarstwo, to: łózko, aspiryna, mikstura: mleko, czosnek, masło, miód Tu cyt. z "vademecum zdrowia- jak żyć żeby żyć" dot. likwidacji kataru w 3 dni: Likwidacja kataru w 3 dni. Katar (wirus lubujący się w śluzówce nosa) jako efekt poprzeziębienny, rzadziej przez zarażenie kropelkowe od czyjegoś kichnięcia, można zlikwidować w 3 dni, nie dopuszczając do zapalenia gardła, i innych powikłań np. angina, grypa, zapalenie oskrzeli. Porzekadło, że katar leczony trwa 7 dni a nie leczony tydzień legło w gruzach, dzięki 8. zasadom: Po każdym kichnięciu i smarknięciu ale w chusteczkę higieniczną, pójście do łazienki, umycie twarzy ciepła wodą i mydłem, tak by mydliny weszły aż do nosa.(mydło przecież ma właściwości bakteriobójcze, wirusobójcze; poza tym taki zabieg na tyle zmniejsza ilość wirusów, że układ immunologiczny zdolny jest już z taką ilością sam walczyć! Podczas smarkania w chusteczkę, ważne by opróżniać nos z wydzieliny kataralnej wg zasady: każdą dziurkę nosa osobno, czykli jedną przytkać palcem a drugą opróżnić (wydmuchać przez tę dziurkę powietrze z wydzieliną) W przciwnym przypadku, tzn, gdy będziemy opróżniać obie dziurki naraz, to pod dużym ciśnieniem wirusy bakterie mogą być wtłoczone do ucha i wywołać groźne zapalenie ucha środkowego. Często, tej zasady, z braku świadomości, nie przestrzegają młode matki, narażając oseski na chorobę. Opłukanie twarzy , nosa, zimną wodą. Wytarcie twarzy ręcznikiem. Przetarcie okolic nosa wodą kolońską. Posmarowanie okolic nosa dowolnym kremem. Kilka razy dziennie kubek mleka gotowanego z rozgniecionym czosnkiem (3 ząbki), 1 łyżka miodu pszczelego, 1łyżka masła. Miksturę odcedzić i pić. Co 8h 1g aspiryny Bayer'a rozpuszczalnej i 1000mg witaminy C rozpuszczalnej.Całość rozpuścić w szklance wody i wypić. Przyspieszenie rekonwalescencji: parówki(wdychanie pary nosem i ustami) z dodatkiem olejków np. sosnowy, eukaliptusowy, lub preparatu inhalol. Ostrzeżenie dla biorących, oczywiście tylko z przepisu lekarza, ANTYBIOTYK lub SULFONAMID. Nie wolno przerwać kuracji przed upływem 5-ciu dni!!!! Tyle, z reguły, potrzeba czasu, by skutecznie zlikwidować infekcję chorobotwórczą(najczęściej bakteryjną) i dać układowi immunologicznemu przejąć kontrolę. Skrócenie czasu, mimo pozornie ustąpienia choroby, może uodpornić bakterie, które skolei z podwójną siłą mogą zaatakować i odnowić chorobę. Znalezienie innego skutecznego antybiotyku czy sulfonamidu tylko po wykonaniu antybiogramu, co jest i czasochłonne i kosztowne, a jeśli się go nie znajdzie, to efekt oczywisty: najczęściej długotrwałe, kosztowne leczenie a nawet zejście śmiertelne. Dla rozwagi: ze 100 tys bakterii po 1 godzinie namnoży się ich aż 800 tys, po 6. godzinach aż 26mld, a po kilku dniach może być za późno!!!!!!żadne antybiotyki i żadne dawki nie pomogą!!!!!!wzór na mnożenie się bakterii jest w temacie "Bakterie chorobotwórcze a higiena somatyczna", jest również formuła na mnożenie się bakterii. Różnica między antybiotykiem a sulfonamidem: "A" niszczy bakterie, "S" hamuje ich rozwój. Żaden nie jest skuteczny w przypadku wirusów. Przykład antybiotyku: ampicilina, przykład sulfonamidu: biseptol 480. Podczas pracy, sportów( rower, narty) na dworze w warunkach zimnych i wietrznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotrzynka
Dzięki, już mi lepiej obędzie się bez zwolnienia i oczywiście głodówki. Byłam wczoraj po pracy u lekarza i na szczęście nie jest to grypa, a tylko zwykłe przeziębienie. Zalecił mi witaminkę C, paracetamol i odpoczynek ( z tym ostatnim trochę gorzej ). Przy okazji zapytałam go o to tamiflu i powiedział, że często daje go w przypadku zdiagnozowania grypy bo lek jest całkiem skuteczny. Mówił że z ceną trochę gorzej bo zazwyczaj nie kosztuje poniżej 100 PLN, dlatego jakby co to zapamiętam sobie że w aptece juventy jest taki tani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilga
Dokładnie mówiąc koleżanko w Juvencie kosztuje 59zł w Legionowie, dzisiaj kupiłam z recepty i właśnie zaległam sobie w łóżeczku, lekarz mówił, że ten tamiflu jest skuteczny także czas się wykurować bo już ledwo widzialam na oczy przez katar ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desireno
Ja się w tym roku zaszczepiłam metoda śródskórną i powiem wam że nic mi nie jest. Myślę że przy szczepieniach główną rolę odgrywają takie rzeczy jak odporność organizmu. Jeśli mamy mała to nie ma co się porywac bo możemy zachorowac. Najpierw gruntowne badania potem szczepienia. Takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie warto jeść czosnek, można też robić sobie syrop z cebuli jednak to takie domowe sposoby nie wystarczają zupełnie. Według mnie kiedy ma się przewlekłe przeziębienie to warto zainwestować w coś wzmacniającego odporność . Powinna ci pomóc Immulina, która zawiera dużą dawkę witaminy c i wyciąg z mikroalg, co pozwala zwalczyć infekcje czy wirusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio nie mopglam sie pozbyc przezibienia, stowoalam jakies leki, az w koncu przypomnialo mi sie jak si wyleczylam na wycieczce szkolnej lata temu - herbata z rumem - troche duzo tego rumu wiec aby dalo sie wypic dodalam soku zageszczonego z imbirem (akurat smak nie ma znaczenia) - nastepnego dnia bylam zdrowa. to samo poskutkowalo u mojego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja proponuję (o ile to jest początek przeziębienia) zrobić sobie ''magiczną miksturkę" domowym sposobem. Lekarstwo przygotowywać najlepiej na noc. Pół szklanki przegotowanej, ciepłej wody, 50/100ml koniaku, sok z 1 całej cytryny i 1/2 łyżeczki miodu.. wszystko wymieszać i wypić a nastepnie wskoczyć do łożka i przygryć się ciepłym kocem. Wygrzać, wypocić.... rano powinno być zdecydowanie lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joowitkaaa
taki czas chyba że wszyscy chorują :/ miałam w zeszłym tygodniu to samo, tylko ze poszłam do lekarza bo mam w domu małe dziecko i trochę się boję żeby go nie zarazić, więc z byle czym biegam do przychodni. No i już myślałam że dostanę znowu antybiotyk jak zawsze (bo to wyglądało na angine) a doktor mnie zaskoczył i zrobił mi test quickvue na paciorkowca. Że ja wcześniej o tym nie wiedziałam bierze się tylko wymaz z gardła patyczkiem i po paru minutach było wiadomo czy to wirus czy bakteria i czy konieczny jest antybiotyk. Ja miałam wirusa akurat, więc obyło się bez, brałam tylko witC i gripex a poza tym to łóżeczko +mleko z miodem, to jest najlepszy lek ;) Ale tak się rozleniwiłam przez to leżenie w domu że teraz powrót do pracy to jakiś koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desireno
A nie lepiej zaszczepić się profilaktycznie? Ja tak zrobiłam. Oczywiście przejrzałam serwisy antygrypa.pl albo wlaczochrone.pl za nim dałam się nakłóć. Nie jestem aż tak pochopna w swoich decyzjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się lubuję we wszelkich domowych sposobach :) od czosnku, przez piwo z żółtkiem aż po herbatkę z rumem. poza tym ciepłe łóżko i dobra lektura - nic więcej do chorowania nie potrzeba ;) niemniej, jeśli szybkiego "kopa" potrzebujesz - dobrze zainwestować w te typowo apteczne specyfiki, gripexopodobne cuda zwykle stawiają na nogi w przeciągu dwóch dób. a na przyszłość, w ramach wzmocnienia odporności - immulina. biorę i nie pamiętam kiedy ostatnio byłam przeziębiona czy walczyłam z jakąś opryszczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patriszjaleg
ufff ciężkie zagadnienie:-p. Co do przeziębienia wystarczy herbata + miód + cytryna i tyle. Natomiast co do grypy to już zalezy od tego jak zaawansowane choróbsko nas dosięgło. W zeszłym roku miałam tak ostrą grypę, że rodzinny przerpisał mi Tamiflu. Problem był w tym, że cena tego leku w Legionowie oscyluje w granicach 120-130zł;/. Jednak akurat trafiłam na promocje (chyba w JUvencie) i zapłaciłam za niego 60 zł! No ale w sumie jest to lek warty swojej ceny, bo...jedyny który skutkuje w 100% w walce z grypą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie jak się mówi o przeziębieniu - leczone trwa tydzień, nieleczone siedem dni. Warto oczywiście brać leki, sama polecam witaminę C, rutinoscorbin i jakieś rozpuszczalne tabletki do picia, choć raczej dużo to choroby nie skróci. Natomiast gorzej z grypą, może mieć naprawdę nieprzyjemne powikłania;/ A stosujesz szczepionki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agavana
Z tymi szczepionkami przeciwko grypie różnie bywa, jedni się szczepią od kilku lat i faktycznie nie chorują, a inni zaszczepią się raz i z powodu złego samopoczucia więcej tego nie powtarzają ... Żeby wyjść z przeziębienia na pewno potrzeba czasu, to fakt, ale czasem można to przyspieszyć biorąc leki, np. witaminę C oraz gripexy czy coldrexy, co kto woli. Na mnie lepiej działa ten drugi, zwłaszcza w wersji do picia. Przy okazji jest dosyć tani, w aptece za grosze w manufakturze płacę za niego tylko kilka złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desireno
Ja już wiele po prostu leków przetestowałam i jakoś się nie wzmacniałam. Dopiero właśnie jak zaczęłam się szczepić to udało mi się jakoś uniknąć nie porządanych chorób. Dlatego właśnie uważam że szczepić się można jeśli na kogoś to działa. Ale oczywiście wszystko o właściwym czasie. Ja na przykład zaszczepiłam się metodą śródskórną w tym roku jeszcze na początku września więc wmiarę przed tymi wszystkimi zimnami i słotami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czosnek jesc
3 zabki czosnku polskiego i po 3 dniach jestes zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czosnek, miód, cytryna, sok żurawinowy potrafią zdziałać cuda :)a na przyszłość to najlepiej zadbać o odporność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość theraflunka
Mnie się wydaje, że na przeziębienie nie ma jednego skutecznego środka, wszystko zależy od organizmu, każdy reaguje inaczej i każdemu pomaga co innego. Mi na przykład specjalnie nie pomagają ciepła herbata, witamina C czy innego tego typu środki. Nawet przy lekkim przeziębieniu muszę wspomagać się lekami. Zauważyłam, że najskuteczniej działają na mnie środki w saszetkach, do picia - coldrex i theraflu. Częściej jednak sięgam po tamiflu, głównie ze względu na cenę. W aptece za grosze w manufakturze łódzkiej płacę poniżej 9 zł za opakowanie, coldrex jest jednak droższy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NoMercy
Ja jestem troche człowiekiem mądrym po szkodzie, czyli nic nie robię dopóki coś mnie większego nie złapię. Jednak tak myśle ostatnio, żeby zacząc sie zabezpieczać przed grypą:) I kupilam miodek i cytrynkę i zaczełam życ w harmonii czyli zdrowy sen i zdrowa dieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulkaaaaaa
Za radą lekarza biorę od dawna witaminę C w dużych dawkach po 1000 mg na raz. Zalecił mi to nie na przeziębienia, tylko na problemy z nawracającymi infekcjami pęcherza moczowego (działa tak jak drogie preparaty z żurawiną, zakwasza mocz i hamuje rozwój bakterii). Nie biorę tego codziennie, ale jak mi się przypomni, co kilka dni powiedzmy. I od 4 lat miałam tylko raz infekcję grypopodobną, poza tym nie miewam nawet katarów, bólu gardła itp. Kiedy wszyscy dookoła chorują całymi tygodniami, ja najwyżej mam do wytarcia nos zaraz po wstaniu z łóżka. Może to dzięki witaminie C. Warto spróbować, w końcu nie jest droga i można ją kupić w każdej aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeziębienie
1. Witamina C 1000 spowolnione wchłanianie - duża dawka witaminy C naturalnego pochodzenia z cytryny plus wyciąg z aceroli oraz zioła, szybko stawia na nogi 2. Pyłek pszczeli działa uodparniająco zwalcza bakterie, polecam przy przeziębieniu 3. Zambroza odżywia uodparnia, jest to preparat w formie płynu, składa się z soków min mangostanu oraz ziół 4. E-Tea czyli mieszanka ziołowa Essiac w kaspułkach bardzo dobrze uodparnia 5. tei-Fu balsam ziołowy do smarowania klatki, pleców super przy męczącym kaszlu, rozgrzewa Preparaty ziołowe i pochodzenia naturalnego, wypróbowałam, biorę, moge polecić. Wszystko produkcji Nature's Sunshine z USA, do kupienia tu -> www.natura-sanat.org

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeziębienie
zapomniałam dodać ta Witamina C ma działanie spowolnione czyli wchłania się 4 godziny dzięki czemu nie wysikamy jej od razu :) tylko nasz organizm stopniowo ją wchłania i działa o wiele skuteczniej. Ponadto syntetyczna wit C dostępna w aptekach za przysłowiowe 3 zł powoduje wrzody i nawet raka żołądka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Desireno
Trzeba stanowczo rozróżnić przeziębienie od grypy. Wątek jest i o tym i o tym. Jednaka na razie piszemy o samych przeziębieniach. A co z profilaktyką albo walką z grypą? Jak się zabezpieczacie? ja pisałam o szczepieniu ale nie każdy chce, co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×