raczej zostanę starym kawalerem

.... już jest sobota a ja w samotności tkwię , trochę smutno. Nie potrafię podrywać kobiet, raczej jestem domatorem i lubię dom. Szukałem i szukam żony ale nic nie wychodzi. Chciałbym mieć kochaną żonę i rodzinę, chciałbym mieć wlasne dzieci. Nie mam pojęcia jakich facetów kobiety szukają ale mnie nic nie wychodzi, już mam prawie 40 lat i w Wawie mieszkam i pracuję. Bardzo chciałbym mieć wlasną rodzinę. Najgorsze są samotne święta. Pozdrawiam, Arek

siedząc w domu to raczej nigdy nikogo nie poznasz

a skąd pochodzisz yola13 ?

po pierwsze badz stanowczy, zadbany i jeszcze ze 100 innych rzeczy ale to naprawde skomlikowane . takie te baby sa.

:D nomen omen ;)

moim zdaniem już jestes starym kawalerem. nie znalazłeś żony bo się za dużo dupczyłeś zapewne po kątach z dziwkami. ale starym kawalerem już jesteś. kto ci pierze skarpetki? jeśli już nie mamusia, a jeszcze nie żona to jesteś strym kawalerem i nikt cię już nie zechce. chyba, ze gęś.

facetów którym, cytat z Twego postu "nigdy nic nie wychodzi"...

normalnych facetów i prosze jakie przyjecie :O

A o czym ty piszesz? co im wychodzi niby? życie? widzisz, że mu wychodzi - prace ma w Warszawie. to z głodu nie umrze.

spiesz się bo do świąt już blisko

wspaniale dziewczta :O Wstyd mi ze jestem kobieta w tej chwili

mnie też jest wstyd, że tyle chujów wszędzie a zero normalnych. Dlatego pewnego słonecznego poranka wstałam i powiedziałam "BASTA!!!". I w tym momencie poczułam, że jestem cżłowiekiem.

a jak ktosś w Warszawie wychodzi - to tylko do kina albo teatru z narzeczoną lat 20 pan 40. a jak ktoś się czuje głodny to można odkroić sobie ...rączkę czy nózkę. i zjeść.

to może nie żony na siłe szukaj, a przyjaciólki najpierw?

jeśli coś Ci nie wychodzi pomyśl o tym co poszło Ci dobrze, z czego możesz być dumny... jeśłi nie dziś to może wczoraj??? jeśłi sam będziesz z siebie dumny i będzie cię coś cieszyło to na pewno znajdzie się ktoś kto będzie chciał dzielić te chwile razem z Tobą:) ja w to wierzę!!!

dzięki za rady, napisz do mnie proszę

nie pisz źle o sobie serio. Święta Zasada - nie pisać i nie mówić źle o sobie. wiadomo, że lepiej w drugą skrajność nie popadać.. ale: nie źle.

co robiłeś przez ostatnie 20 lat jak chodzi o związki z kobietami ?

bo zachowujesz się tak jakbyś przez ostatnie 20 lat był we śnie i nagle się obudził i spadł z choinki

ale tu głupoty siejecie - przechodzimy do konkretów: a. łysy czy brak łysiny b. stan konta c. częstośc brania prysznica d. lokum mieszkaniowe e. delegacje f. ubzepieczenie na życie. g. intercyza

acha i jeszcze jedno. dziewczyny tu na kafeterii na pewno nie znajdziesz. To sobie wybij z głowy. Możesz tu jedynie posłuchać kilku rad to wszystko. Bądź realistą i zacznij działać w życiu realnym.

Kurwa mać zapomniałam o najważniejszym - SAMOCHOD!!!!!!!!!! No i...co z moją karierą???????:( kurza twarz:(((

Ja też nie mam nikogo. Mam 20 lat i jestem domatorką, uwielbiam siedzieć w spokoju czytając książkę czy oglądając film. Nudzi mnie to \"wychodzenie\" gdzieś. Też bym chciała poznać kogoś takiego jak ja, ale pewnie go nigdy nie znajdę, bo on też w domu siedzi :( Co tacy jak ja mają robić?

hej no nie przesadzajmy, to że ktoś jest przed 40 i nie jest w stałym związku to nie jets żadna skrajność.... \ W USA nikogo by to nawet nie wzruszyło i podejrzewam że tam nie ma takich tematów do rozmów, ale skoro to już zaczeliśmy i ktoś sięz tym źle czuje to może wrzućcie na luz i zamiast głupiego gderania i wyśmiewania jakieś dobre rady.....

przez ostatnie kilka lat byłem pochłonięty pracą i budową wlasnego domu, każdą wolną chwilę na budowie spędzalem i budowałem dom metodą gospodarczą , raczej trudno jest ostatnio namówić jakąkolwiek kobietę aby zechciała przyjechać na budowę do faceta, żeby sobie bucików nowych nie pobrudzila przypadkiem, raczej kobieta chce posiedzieć przy kominku i nawet nie chce wiedzieć skąd drewno brzozowe do tego kominka się bierze.

nie generalizuj!!! nie każda kobieta taka jest

rzeczywistość jest taka,że nie zależie od tego ilu facetów miałaś " stara panno" i ile wieczorów każdy z Was spędził w świetnym romantycznym nastroju i może macie dzieci itd itp to tak na prawdę każdy z Was chociaż kilka razy w życiu czuł się SAMOTNY, KAŻDY! i wtedy ani mamusia ani tatuś ani koleżanka ani kolega....