Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość od jakiegos czasu sie zastanaw

Szycie ubrań zamiast kupowania w sklepach-co myślicie?

Polecane posty

Gość od jakiegos czasu sie zastanaw

Pomyślałam sobie,że fajnie by bylo zamiast kupować ubrania,jakich pełno,projektować czy wymyślać własne i je szyć,sama nie umiem niestety,więc u krawcowej.W ten spoób można by bylo ściągać fasony z najlepszych projektantów,no i mieć rzeczy idealnie dopasowane do sylwetki.Czy ktoś z Was tak robi?I czy to się opłaca?Dodam,że nie chodzi mi o ciuchy np na wesele,ale np sukienkę na lato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuhaaaa
ze względu na to,że jestem b.szczupła zdarza mi się szyć u krawcowej,pod względem finansowym się nie opłaca,w dodatku długo się czeka,krawcowe są zawalone pracą (przynajmniej w gliwicach) i nie dotrzymują terminów (miałam do czynienia z trzema krawcowymi) przeważnie noszę ciuchy do zwężania do punktu poprawek krawieckich,a jak chcę coś ekstra to wtedy krawcowa-a to 'ekstra' to są naprawdę proste ubrania raz szyłam płaszcz-miało być do 3 miesięcy,czekałam 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada dla ciebie...
A moje ostatnie noworoczne postanowienie: nauczę się szyć, i będę sama sobie szyła:-) Na razie projektuje bo na szycie trzeba mieć troszkę czasu. Znajdę jakieś rady w internecie i dam radę:-)mam nadzieje :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajkalla_456
szycie ubrań nie za bardzo się opłaca :/ ale masz dopasowane do sylwetki. Mieszkam w mniejszej miejscowości i mamy tu świetną krawcową, ale jest zawalona terminami :/ szyłam u niej ostatnio płaszczyk, był bardzo skomplikowany, a wyszedł świetnie. Szyła go tylko jeden dzień. A wyniosło mnie to 100 zł, a sam materiał 200zł. Z drugiej strony to się opłaca, bo na pewno nie kupiłabym takiego samego w sklepie i dopasowanego i ze świetnego materiału. pozdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od jakiegos czasu sie zastanaw
Moja siostra ma talent do szycia,ale nie ma maszyny i nie wiem gdzie można kupić fajne materiały.Gdzie Wy kupujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj dziadek przez 35 lat prowadzil pracownie krawiecka, teraz szyje tylko dla starych klientow. Nauczyl sie szyc za czasow sluzby w wojsku, dobrze mu to poszlo, widocznie, ma talent. Szkoda, ze szyje przewaznie garnitury, marynarki i spodnie dla Panow (nie dla Pan) (glownie w nietypowych rozmiarach - dla Panow chudych, niskich, puszystych, rowniez realizuje zamowienia dla restauracji, teatrow. Nie lubi szyc dla kobiet, nie wiem, czemu. *** Mysle, ze szycie u krawcowej wychodzi o wiele lepiej, niz kupowanie zwyklych ubran popularnych marek w sklepie, czasami ludzie o nietypowych sylwetkach po prostu nie maja w co sie ubrac, i to jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym szyć sobie ubrania (sam bądź u krawcowej) zwłaszcza że jestem niska i szczupła więc wile rzeczy które chciałbym sobie kupić jest na mnie za duże. Do tego jestem fanką dobrych materiałów więc gdybym mogła wybierać tkaniny z których uszyte były by moje rzeczy była bym w 7 niebie. Nie wspominając już o tym od jak długo szukam niektórych rzeczy. Największe marzenia to płaszczyk do połowy uda w stylu carskiej rosji, skórzane rurki z guzikami u dołu nogawki, krótkie futerko, bluzka z czymś w rodzaju żabotu tylko od ramiona do ramiona i marszczonym i tysiące innych. Jednak jak wszyscy tu piszą: 1. Koszta. Krawcowe nie są tanie o ile poprawki krawieckie mają znośne ceny jednak szycie ciuchów na zamówienie kosztuje dość dużo. Czasem nawet taniej wychodzi wybranie modelu u projektantki. Wtedy ciuchy szyte są na wasze wymiary plus można wybrać z kilku materiałów i kolorów a czasem nawet drobne zmiany projektu. Jednak to nie to samo;/ Ceny materiałów kupowanych nie hurtowo zabiją. Najchętniej nauczyłabym się szyć sama jednak znów trzeba kupić maszynę do szycia i jeszcze nie wiadomo czy będę mieć jakiekolwiek zdolności. 2.Krawcowe. Ja także nie trafiłam jeszcze na taką która rozumiała by o co mi chodzi i jak chce żeby to było zrealizowane. 3. Czas realizacji. przymiarki, poprawki i czekanie na wolny termin. 4.Materiały. Nie wiem jak wy ale ja jeszcze nie znalazłam sklepu w którym wybór tkanin był by naprawdę duży. Jeśli jest czarna satyna to tylko jedna jeśli jej jakość mi nie odpowiada nie ma nic innego. Jeśli szukam różowego atłasu to o ile jest to tylko w jednym odcieniu jak chce malinowy to jest fuksja, jak pudrowy to tylko róż majtkowy. A jak chce tkaninę z konkretnym wzorem i kolorem to znalezienie jej jest wręcz nie możliwe. Wszędzie jest to samo standardowe materiały do tego wątpliwej jakości. 5. To samo z ozdobami i dodatkami. Od 2 lat szukam końcówki na ściągacze o takiej: http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:hWkberCv7f_CQM:http://i73.photobucket.com/albums/i213/shukujo_asaurus/szelki1002.jpg&t=1 tylko nie takiego brzydactwa potrzebuje małej srebrnej masywnej do sukienki bo zgubiłam i nigdzie czegoś takiego nie ma. Jeśli potrzebujecie czegokolwiek wychodzącego poza standard to znalezienie tego zajmie kilka tygodni o ile nie miesięcy. Biorąc to wszytko po uwagę wole: - kupić coś w miarę taniego w sklepie (tutaj standardow h&m i wyprzedaże), - gdy chce coś super to outety droższych marek (zazwyczaj szanse spotkania kogoś w moim wieku i moją figurą kto będzie miał sukienkę z arytona lub spodnie z hexeline jeszcze z 2 czy 3 kolekcji w tył jest równe zeru) - polowanie na allegro tutaj szukam marek mało znanych. Kiedyś widziałam sukienkę jean paul beriln za 120 zl na allegro zwłaszcza że w pl mają tylko kilka butików z kolosalnymi cenami więc trafienie na kogoś kto miał by ją jest minimalne. Chciałabym szyć sobie ciuchy według swoich projektów jednak jeśli mam wybór jedwabną sukienkę super jakości w outlecie za 150 zł a uszycie jej sobie u krawcowej gdzie koszta przekroczą pewnie 300 zł. Jedwab nie jest tani a jeszcze muszę doliczyć też czas który zajmie poszukiwanie go, paliwo, nerwy, poprawki czekanie to odechciewa mi się zupełnie i wole tą która znalazłam jest w miarę unikalna, dość dobrze leży choć mogła by lepiej i jestem zadowolona. Jednak kiedyś nauczę się szyć bo muszę mieć te rzeczy które mam w głowie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od jakiegos czasu sie zastanaw
Dlatego myśle,ze fajnie by było mieć np koleżankę która lubi i umie szyć,np po szkole krawieckiej. Co do materiałów,to może przez internet?? Mi się marzy taka sukienka jaką miała Marylin Monroe podczas odsłonięcia jej gwiazdy w Alei Sław,no ale przecież w sklepach takiej nie znajdę.Wkurza mnie kupowanie w sieciówkach,bo tych ubrań jest mnóstwo i potem każdy chodzi tak samo ubrany :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondica
służe rada jesli chodzi o szycie moj adres prinses09@amorki.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczz
jeśli wolno mi coś dorzucić ) jestem krawcową,szyję odzież damską .Właśnie wczoraj oddałam sukienkę na studniówkę.mała czarna na gorsecie ,zdobiona kryształkami .Klientka zapłaciła mi 160 zł.za uszycie .Uszycie zajęło mi 5 dni .Klientka była bardzo zadowolona bo sama zaprojektowała swoją sukienkę a ja spełniłam jej wyobrażenie w 100 %.Pomijając już fakt że drugiej takiej nie ma i jest dopasowana idealnie do figury klientki to gdy podzielić 160zł na 5 dni pracy ,wychodzi 32zł dziennego zarobku.Czy to dużo ?Szyjemy u krawcowej bo chcemy mieć coś innego lub dopasowanego do swojej sylwetki.Gdybym uszyła 5 sukienek w miesiącu,czyli szyła jakieś 25 dni to miesięczny mój zarobek to 800 zł.uważam że to mało jeśli chodzi o samodzielną krawcową ,która zazwyczaj dba o klienta a ciuszki są dopracowane i nie tuzinkowe jak w wielkich sklepach ,których wykonanie i wykończenie zostawia wiele do życzenia.ale to tylko moje zdanie,bo sama czasem coś i zanim założę to poprawiam szwy i obcinam tony nitek.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze coś-jak uszyje
może jednak nie leżeć idealnie,ale muszę brać już,jak mierzę w sklepie widzę i najwyżej nie kupuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczz
joannamusiatowicz@gmail.com )) adres na tlenie nie istnieje!!źle wpisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od jakiegos czasu sie zastanaw
bluszczz a skąd jesteś?Kurczę,chcialabym mieć taką krawcową ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczz
To miłe:) jestem z Katowic.mam stronkę na oferii ,wiele tam nie ma ale coś można zobaczyć chociaż dumna z tej galerii nie jestem.:) oferia.pl/wykonawca/firma/joanna-musiatowicz/192409

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od jakiegos czasu sie zastanaw -> To było by dobre rozwiązanie:) Choć najbardziej chciałabym mieć taką koleżankę aby nauczyła mnie podstaw tak żebym mogą sama szyć:) Wiesz próbujesz sama a gdy trafiasz na problemy zawsze możesz ją poprosić o pomoc. Własnie w sklepach online i na allegro sprawa nie przedstawia się dużo lepiej. Także jest mały wybór do tego większość serwisów wkleja jedno zdjęcie tkaniny po którym ciężko ocenić cokolwiek. Spotkałam się ze zdjęciami tkanin nawiniętych na bale i nie wiadomo jak materiał układa;/ Gorzko się rozczarowałam szukając czegoś na necie. Może znacie jakieś fajne sklepy online z materiałami? Akurat ta sukienka z MM jest jedną z najczęściej powielanych i kupienie podobnej nie jest aż takim problemem. Tylko szukałabym jej raczej w letnich kolekcjach. bluszczz -> bynajmniej nie chodzi mi o zarobki krawcowych. I 800 zł to stanowczo za mało (jeszcze zależy od miasta). Nie zarabiam mało jednak nie stać mnie na szycie ciuchów niestety;/ W sklepach i na allegro jest dużo taniej. W moim mieście żadna krawcowa nie uszyje mi bluzki za 30 zł z materiałem w cenie. Gdy ja kupuje w większości na wyprzedażach i w outletach to już w ogóle całkowicie inna kwota. Jeszcze krawcowych jest naprawdę mało tak samo jak szewców. To mało popularne zawody. Galeria rzeczywiście do poprawki ale ta długa białą sukienka mi bardzo mi się podoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczz
Jest taka gazeta BURDA tam są wykroje i dokładny opis szycia.Niektóre modele są bardzo proste w uszyciu .Jeszcze tylko potrzebna maszyna i trochę ćwiczeń .Czasem można w komisie lub allegro kupić tanio zwykłą maszynę.Można nauczyć się szyć ,nie jest to takie trudne jak się wydaje.:)Też tak zaczynałam ,za nim mnie to bardziej zaciekawiło.Polecam spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bluszczz -> właśnie już kilkakrotnie przeglądałam tą gazetę i czasem są naprawdę fajne wykroje. Tylko obawiam się własnie swoich umiejętność;/ umiem co najwyżej coś skrócić czy przeszyć i nie wiem z czym sobie poradzę. Akurat moja mama ma maszynę do szycia więc mogę podkraść:) Niestety umie nie wiele więcej niż ja skrócić spodnie, uszyć zasłony i tyle. Hmmm zmotywowałaś mnie jutro kupie sobie gazetkę i zobaczę może coś będzie łatwego. Mogę poradzić się na wszelki wypadek ciebie czy nie stawiam sobie za wysoko poprzeczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczz
służę pomocą.Jeśli uszyjesz firanę to spódnicę też.tylko na początek prostą.Dasz radę!!trudność wykroju w burdzie zaznaczona jest kropkami przy wykroju ,zacznij od 1 kropki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bluszczz -> zapomniałam wspomnieć że moje dzieła (zasłony i firanki) nie były najwyższych lotów.:P Spróbuje kupić burdę a później pożyczyć maszynę od mamy. Jak coś będę pisać w sprawie konsultacji. Mam nadzieje że motywacja mi nie minie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyję bo mnie nie stać
Nie wiem czego tu zazdrościć. Szyję bo nie stać mnie na ciuchy. Nie mówię tu o sklepach wielkopowierzchniowych. Tam od dawna przestałam chodzić. Szyć się nauczyłam. Materiały kupuję z najniższych półek lub przerabiam mega wielkie XXXL z SH. Chciałabym choć raz kupić sobie coś w sklepie. Ostatnio zaczęłam także szyć torebki - z resztek tego co mi zostanie, najczęściej. Bo trzeba w czymś dokumenty do pracy nosić. Przykładowo - jak komplet marynarka ze spódnicą kosztuje w średnim sklepie ok 250 zł to ja mam podobny komplet za 40 zł. Jest różnica. Obecnie wszystko jest tak drogie, że mimo iż pracuję nie jestem w stanie normalnie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim miłośniczkom niesztampowych rzeczy :) Popieram idee samodzielnego szycia w 100 %. Jakiś czas temu się zawzięłam, kupiłam maszynę i zaczęłam szyć. Teraz mam głowę pełną pomysłów i za mało czasu na realizację. No i mogę mieć fajne ciuchy, za pół ceny i odszyte przynajmniej tak jak należy, a nie na zasadzie "jak tam chińczykowi szew poleci, tak będzie" W sieci jest pełno tutoriali i blogów o szyciu, na których można znaleźć mnóstwo cennych informacji. Sama taki prowadzę: http://www.purpleorchid.pl Zapraszam was serdecznie. Możecie pytać o co chcecie. Chętnie pomogę tym, którzy będą chcieli rozpocząć przygodę z szyciem. Wystarczy zapytać w mailu, albo napisać komentarz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc, ja szyję, raczej szyłam, ale coraz częściej myśle o powrocie do tego fajnego hobby. BURDA jest super, sama się na niej uczyłam. Nie jest to takie trudne, jak ktos ma chociaż trochę smykałki. Nigdy nie byłam w szkole krawieckiej a umiem praktycznie uszyć wszystko. CO prawda po sporej przerwie trzeb bedzie ponownie dochodzić do pewnej wprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkursnausmiech
tez bym chciala umiec szyc ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiadek znow
chetnie bym szyla, ale nie mam na czym i tego nie potrafie, pozostaje mi outlety , wyprzedaze i sh , a mam tyle pomyslow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VeroStilo.com
Moim zdaniem szycie nie opłaca się. Koszty materiału,plus czas u krawcowej dają razem podobne koszty jak w przypadku kiedy kupimy gotowe ubranie. Chyba,ze chcemy coś swojego,wyjątkowego i oryginalnego. Wtedy jak najbardziej warto. Pozdrawiam www.VeroStilo.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokool84
Witam wszystkich krawców, krawcowe. Chciałbym uzyskać kontakt do osób które zajmują się szyciem w domowym zaciszu, także przerabianiem. Jeśli macie pojęcie o tym i szyjecie oraz projektujecie naprawdę coś stylowego i pięknego to pomogę wam Zarobić na tym, jeśli ktoś jest chętny, to proszę o pozostawienie swoich danych kontaktowych. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyjebolubie
Nie wiem czy się nie opłaca. Koszt zakupu materiału na T-shirt z krótkim rękawem w sklepie to ok. 23 zł za 1m. Czyli na rozmiar XS trzeba ok 70 cm tkaniny. Koszt=16 zł. I dodam że jest to dobra gatunkowo bawełna, która się nie rozciągnie. W sklepie mamy taki T-shirt za 29,99 w górę. Nadal uważacie że się nie opłaca? jestem ok 14 zł do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z różnych względów się nie opłaca. Krawcowa bierze dużo. Za samą pracę tyle, ile ciuch kosztowałby w sklepie. A musisz jeszcze kupić materiał, co generuje dodatkowe koszty. Poza tym, żeby kupić dobry materiał, trzeba się na tym znać, bo nie każdy będzie się tak samo układał, nie każdy będzie wygodny w noszeniu, nie każdy będzie przewiewny itp, itd. Trzeba się więc naszukać, nałazić i nawydawać. Kolejny minus: to się tylko tak wydaje, że wystarczy krawcowej powiedzieć, o co chodzi, i ona uszyje ciuch marzeń. G prawda. Dogadać się z krawcowymi jest naprawdę ciężko. Efekt końcowy niejednokrotnie odbiega od oczekiwań, i to bardzo, a że człowiek ma już dosyć kolejnych poprawek, bierze to, co jest. Moim zdaniem, jeśli już coś się opłaca, to szycie samodzielne, jeśli ktoś lubi. Odpada przynajmniej horrendalne nieraz wynagrodzenie dla krawcowej, no i wie się, co się chce, więc się to szyje. A krawcowe nieraz nie potrafią zakapować najprostszej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem jest sens. Moja znajoma kupiła sobie maszynę do szycia, trochę zainwestowała. Nawet czasem kupuje taniej materiały w ciucholandzie, aby tylko były dobrej jakośći – czasem się trafiają. Zamawia też pikowane materiały w http://pikowanietkaninartwit.pl/ - szyje chyba wszystko na domowej maszynie. Kiedyś z nią rozmawiałam to powiedziała, że interes się kręci jako tako i nie opłąca się wracać do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubi
KUBI czyli moja przygoda z szyciem... kubi-szyje na blogspot . com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×