Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wiecie co znajoma dała niemowlakowi do jedzenia

Polecane posty

Gość gość

byłam dzisiaj z córka na szczepieniu. Spotkałam córke pani z ktora kiedyś pracowałam. Fajna, miła dziewczyna naprawde taka sympatyczna i dobra ale zapytała się mnie czy podaję córce coś innegop niż mleko bo ona swojej córce, ktora jest w wieku mojej - niecałe 5 miesięcy- i jst od 2 tyg na mm dawała już lukier z drożdżówki, dżem i jogurt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ALe co cię tak oburzyło bo nie rozumiem? Mój syn też jadł bułki słodkie itp.Żyje? Zyje...ma 6 lat i ma się dobrze.Nigdy nie miałam problemów typu alergia pokarmowa czy bóle brzucha po podaniu jakiejś zupy czy cytrusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to były pierwsze pokarmy poza mlekem dla mnie to dziwne podawac jako pierwszy posiłek lukier i jogurt 4,5 miesięcznemu dziecku ledwo odstawionemu od piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój doił ciągle cyca do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja 6 miesięczna wnuczka oblizywała kości ze skrzydełek z grilla. dziś ma 11 lat. wszystkiego trzeba popróbować metodą prób i błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupich nie sieją - jako pierwszy posiłek przy rozszerzaniu diety podawać słodycze to mega głupota, takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn koleżanki niecałe 5mies a wcina serek bieluch i bułki, popijając wodą z wibowitem.- utorko dostałaś zawału? Mały ma się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie przetrawilabys tej informacji bez zalozenia topiku na kafeterii i podzieleniu sie owa informacja z polowa Polski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka dawała córce 3 mc. Loda w lecie . Dziecko zachorowało na salmonellę i zmarło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jessssuuu...jaka wyrodna matka,powinni jej prawa rodzicielskie zabrać natychmiast,a dziecko umieścić w rodzinie zastępczej.Co będzie jak jej wpadnie do głowy dać banana?Albo inne jadalne dziadostwo?Kończy się ten Świat.Na szafot z nią:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc podała starego loda,i nawet gdyby podała roczniakowi też by się zatruło badż zmarło, A w ogóle to niby jak 3mies z odruchem ssania jadł tego loda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może lizał...są udokumentowane przypadki wyciągania języka przez niemowlaka...ponoć przez to,że zęby "idą":P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie mu wepchnęła tego loda do tchawicy i smierć nastąpiła przez uduszenie.. urban legends

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz do ręki jej kubka nie dała :D ale dała z łyżeczki i mała ssała. Nie sądzę żeby lody miały salmonellę w sobie bo wszyscy jedli i nikt się nie po chorował tylko ta 3 mc. dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec nie mogła umrzeć z powodu salmonelli, chorowałby każdy kto tego loda jadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to skoro lody nie mialy salmonelli to jakim cudem dziecko na nia zmarło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
campari myśli że jest mądra i fajna.Ale takie bzdury pisać...żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawała jej do picia mleko tylko i tego loda. Ja myślę że to z tego loda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Campari...poniosło Cię dziecinko:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahhahaha...bo baktrie salmonelli, były tylko na jednym lodzie...takie skupienie.Na innych już nie było bakterii hahhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można zrobić głupsze rzeczy- a ogrom matek to robi :) mianowicie opalanie niemowlaka. Jak tylko przychodzi okres letni kazda mamusia/babcia wychodzi na pełne słonce z maluchem, i co zauważyłam- gdy tylko ktoś zwróci uwagę że strasznie ciepło, słońce mocno świecie to zaczyna cyrki ze do cienia idzie, że ma filtr że nigdy nie opala dziecka itp. Póżniej widać niemowlaki w kolorze brązowym i CUDOWNY tekst mamy " wiesz on/ona ma taką śniadą cere" Idiotyzm za który zapłacą kilka lat później ich dzieci. Więc ta bułka i lukier pewnie w kawałku mikroskopijnym to pikuś przy tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja powiem tak: a niech sobie durne matki dają jeść nawet bigos i kiszone ogórki takiemu maleństwu. Jak mają pusto w głowie, to ich problem, nawet nie zwracaj im uwagi, bo się obrażą. Znajoma ostatnio dziwiła się, że córka jeść nie chce obiadów, ale jakimś cudem nie zauważyła, że to z powodu przekąsek w postac**pączków i drożdżówek. Gdy zwróciłam na to uwagę, to powiedziała, że jestem nienormalna i dziecko musi coś przekąsić. No tak... Niestety świadomość co dziecko może jeść, a czego nie powinno jest malutka. Dzieci dostają syf, a nie zdrowe jedzenie, a rodzice wychodzą chyba z założenia, że "od czasu do czasu nie zaszkodzi". Szkoda tylko, że tych niezdrowych rzeczy dzieci dostają kilka na dzień, a niezdrowa żywność staje się standardem. Po co zrobić kompot, herbatkę owocową, lepiej dać soczek z kartonika. Po co przygotować smaczny i wartościowy deser, lepiej kupić batonika. I tak co dzień. Bo przecież szkoda czasu na gotowanie dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem mamusie, że wy dały byście swoim niemowlakom jako pierwszy posiłek poza mlekiem lukier ? jeżeli tak to gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bakterie mogły być we wszystkich lodach ale osobie dorosłej czy starszemu dziecku nie zaszkodziły, bo organizm mógł się obronić to takie dziwne? Ile rzeczy nam nie szkodzi albo co najwyżej pójdziemy do wc a maluch jest cieżko chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak naprawdę to nie chodzi o podanie dziecku lodów, tylko o brak jakiejkolwiek wiedzy na temat rozszerzania diety niemowląt i zdrowego odżywiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj baby,poczytajcie najpierw cokolwiek o salmonelli,to nie średniowiecze, i po podaniu odpowiednich antybiotyków, wiecie co się dzieje?Żyje się...nie opowiadajcie bajek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem tyle dziewczynka zmarła a u niej w mieszkaniu zawitał sanepid coś badali sprawdzali . Koleżanka mówiła mi że córka zmarła na salmonellę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×