Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy dałybyście się poderwać na ulicy? Uwodzenie kobiet w dzień czy to ma sens

Polecane posty

Gość gość

W necie jest wiele poradników jak podrywać. Śmieszmy mnie to trochę ponieważ nie żyjemy na Korsyce, Maderze, czy Południu Hiszpani gdzie wakacje trwają cały rok i turyści podrywają siebie bez większych skrupułów. Tu jest polska szara, często zimna codzienność która skutecznie utrudnia poznawanie w dzień. I ci trenerzy radzą tak: Bądź bezpośredni i władczy i podchodź wszędzie na ulicy, na przejściu dla pieszych, w sklepie jak stoisz po ziemniaki, w kościele, Wszędzie. Zawsze myślałem, że w Polsce to kobiety poznaje się na imprezach, przez znajomych np. Koleżanka Kolegi przyprowadza Koleżankę i idziecie na piwo. Coś w tym rodzaju, i zapoznajecie się. A nie że podbija się do dziewczyn na ulicy. I ok no jak się ma 18 lat to jeszcze to jest fajne ale troche cieżko mi sobie wyobraźić 27 letnią kobietę która daje się uwieść na ulicy. Ci trenerzy mówią że to wszystko zależy od ekspresji, mowy ciała, pewności siebie. Pytanie do was Kobiety dałybyście się poderwać na ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być grubo p*******m żeby dać numer komukolwiek na ulicy a potem iść z nim do baru, naprawdę nie chce mi się w to wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze ze ogladasz Frywolnego? ;) hehe czy to Twoj autorytet?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byl tu jeden temat juz o Frywolnym hehe ;) jak znajde to potem Ci podlikuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby facet byl bardzo bardzo przystojny to bym sie dala poderwac - mam 34lata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jest epidemia facetów zsczepiających na ulicy czy centrach handlowych. Trąci to trochę załosnością, a ta udawana pewność siebie wypada bardziej jak natarczywość i desperacja. Plus widać, że to jest strategia na zasadzie- zaczepię 100, to zawsze jakoś % powie tak.. Jak najbardziej można poznawać obcych ludzi, ale np na plaży, festiwalu, molo, w klubie, gdzie ludzie są otwarci na zawarcie znajomości, albo gdy złapiesz z kimś kontakt w sposób naturalny, np. Zgadacie się w kolejce po kawę, na jakiejś konferencji czy choćby siedząc obok siebie w kawiarni, ale atakowanie obcych ludzi na ulicy jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podryw podrywowi nierówny . Szłam kiedyś do pracy, naprzeciwko jechał samochód. Koleś się zatrzymał i pyta czy pójdę z nim na kawę. Zdębiałam. Tak, jasne. Nie znam ,ale wsiadam i jadę. Natomiast gdyby podszedł mężczyzna,uśmiechnął się,zapytał np. co warto zobaczyć w Trójmieście i pociągnął to dalej,to dlaczego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Irlandii i tutaj kolega zawsze chodzil na podryw do Galerii lokalnej takie srednie Centrum Handlowe ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie ze Frywolny sie troche osmiesza z tym zarywaniem do kobiet na ulicy ;). I jeszcze mowi ze Facet musi miec doswiadczenie w podrywie!! Noz szok! Doswiadczenie to mozna zdobyc w pracy a nie w podrywaniu kobiet! Co z tego ze masz w tym gosciu swietne efekty jak nie bedziesz potrafil zapewnic bytu zonie i dziecku? Bo bedziesz umial tylko "pidrywac na ulucy" ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie dala poderwac na ulicy szybciej niz na imprezie( wiadomo alkohol). Oczywiscie w fajny sposob, delikatny. Tez man 34 lata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem facetem i jakoś nigdy nie zdarzyło mi się zaczepiać kobiet na ulicy, ale o dziwo sam czasami bylem zaczepiany przez kobiety, młode dziewczyny, niektore wprost do mnie waliły tekstami typu: hej ciacho itd. ale nigdy nie odpowiadam na takie zaczepki, bo zawsze mi się pustka w głowie pojawia i zapominam języka w gębie, może to wynikać z tego, że w przeszłości dziewczyny do mnie zagadywały, ja odpowiadlem i one wówczas się krzywily i "yyyyyyy", koledzy mi mówią, że za bardzo wysublimowane odpowiadam i filozofuje, a kobiety odrzuca inteligencja i wolą prosta gadkę na cwaniaka, albo normalsa, czyli: "siema, jestem Adam, miło poznać, skoczymy na kawę kiedyś?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie? Jeśli facet nie jest idiotą i potrafi normalnie zagadać to może podrywać na ulicy. Większość jednak woli się gapić, komentować z kolegami i nic nie robić. Zdarzają się podrywacze, ale przeważnie to desperaci i idioci. Ej maleńka... i jak tu nie uciekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ej maleńka, albo laska dostaję przyśpieszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ty to sobie wyobrażasz na tym festiwalu, molo, klubie? Przecież tam ludzie idą wraz ze swoją grupką i na nią są zorientowani. Byłem nie raz na koncercie, festynie - stałem jak słup soli, nikogo nie poznałem. Aż to niesmak pewien we mnie wzbudziło. A to podrywanie na ulicy to mi się najsensowniejsze wydaje. Przecież nie każdy ma znajomych żeby po tej linii poznawać nowe osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
92 bo to ma sens tylko trzeba normalnie zagadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja normalnie zagadywałem na przełomie 2012 i 2013 roku i nie było chętnych na mnie. Żałosne wręcz te reakcje dziewczyn były. Albo tak jak mówicie: dostawały przyspieszenia, albo mówiły mam chłopaka, albo to konsternacje u nich wywoływało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co sadzicie w ogole o samym Frywolnym?? I jego kanale na yt ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba przestroga przed zoboczencami ;) ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta i tak wybierze tego gorszego, po prostu musi spróbować. Woli zostać zraniona ale spróbować. Póki dziewczyna jest młoda to woli mieć zwykłego prostaka (czyt. pijącego chama, wielkiego "męskiego"[czyt. co to nie on, szpan i udowadnianie na każdym kroku swojej "męskości" zazwyczaj poprzez naśmiewanie się z innych albo po nachlaniu robienie burdy]), szukając w nim w zasadzie nie wiem czego, bezpieczeństwa? rozrywki?. Dopiero później dziewczyna dojrzewa i szuka bardziej potencjalnego dobrego ojca, który może jej zapewnić jakiś byt, porządną rodzinę ale cóż... Taka Wasza wola dziewczyny. Powodzenia w wybieraniu faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten Frywolny to rasowy burak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac ze ham z niego jest skoro tak traktuje kobiety...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badzcie soba chlopaki! Kazda dziewczyna jest inna i nie ma jednego sposobu na podryw. Mnie z mezem polaczyla muzyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Frywolny ty Zaliczaczu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybym była samotna i uśmiechnąl by się do mnie facet ktory wpadłby mi w oko to pewnie dałabym number, ale jakby nagle ktoś podskoczył i chciał numeru to pewnie zwyczajnie bym się wystraszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgozej ze mozesz trafic na Nadgorliwego starego kawalera :(, krory nie da Ci spokoju i bedzie zawalal setja smsow maili i wiad.na FB a Ty sie od niego mozesz latwo nie uwolnic....:(. To jest najgorsza opcja chyba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj mnie uwiezc Cwany Krakowiaczku ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×