Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co mam zrobić?

Polecane posty

Gość gość

Przez ponad rok mój chłopak się nademną znęcał i mnie maltretował, bałam się bo jest w mafi i nie mogłam pójść na policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uśpij go, utnij mu fiuta i wyrzuć przez okno. może już nie bedzie szalal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak on mi wtedy zrobi takie piekło że będe błagała o śmierć, chociaż sasługuje na lepszego bo jestem chuda i seksowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naslij na niego dresow, soro jestes seksi i chuda to nie trac na niego czasu, zaslugujesz na cos lepszego niz ten chujejk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak cie bije i maltretuje to go olej i nawet sie nie ogladaj!!! Zlodziej czy nie zlodziej - jak cie traktuje w ten sposob to powinnas go olac w trybie natychmiastowym! Policja i tak ci krzywd nie naprawi - po prostu ucieknij i go olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mnie wtedy wszędzie znajdzie, a wtedy sama boję się pomyśleć co się stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będe bezbronną ofiarą do końca życia, chyba że będzie mieć zawał bo ciągle bierze prochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabij go i ucieknij. A tak na poważnie, to chyba tylko policja tu pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostępie mu czegoś chyba, zasługuje na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak często cie bije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie, ale prawie do nieprzyjemności później mnie gwałci i zameka mnie w jakimś pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia, a ile masz lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak aż do nieprzyjemności cię bije to straszne :( powinnaś mu powiedzieć, zeby bil do przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 20 lat, rodzice mną się nigdy nie interesowali więc niema co liczyć na ich wsparcie tak samo że strony rodziców. Koleżanki i przyjaciółki dawno mnie zostawiła bo się do nich nie odzywałam, także nie mam nikogo poza jedną osobą, właśnie moim chłopakiem który zrobił zmnie bezbronną ofiarę. Codziennie przeżywam nieludzkie piekło i płacze praktycznie bez przerwy. Nikt już mi nie pomoże nawet kiedy stąd uciekne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze ci tak, takie jak ty zawsze tak kończą. Takie naiwne dziwki dają dupy i później są warte tyle co guwno. Z ziemi nie warto takiego ścierwa podnosić. Współczuje twojemu panu że musiałem być takie guwno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jestem chuda i seksowna" widać, że to prowo sfrustrowanej grubaski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie się czuje jak takie g***o. Faktycznie dawałam d**y, to będzie dlamnie nauczke na całe życie. Jestem szczęśliwa że spotkało to właśnie mnie a nie jakąś inną osobę, i tak przegrała życie na starcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj że unas nie masz wsparcie. Jesteś Zerem i skazą ludzkości uważającą się za bezbronną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szodan
Dziewczyno! Masz prosty wybor: - czekac az kiedys on zakatuje cie na smierc - uciekac! Jesli nawet pesymistycznie zalozymy ze uciekniesz i on cie zabije, to i tak prawdopodobienstwo tego spada drastycznie, za sama "probe ucieczki". Matematycznie oplaca ci sie ucieknac od niego. Bo w najgorszym scenariuszu i tak cie zabije, ALE w optymalnym (i bardzo realnym): UCIEKNIESZ i bedziesz miala spokoj i wiecej go nie zobaczysz :) UCIEKAJ i sie nie ogladaj. JUZ JESTES NA DNIE i gorzej byc nie moze. Serio. Pakuj sie. Jedz do rodzicow, jesli nie masz - do kolezanki, jesli nie masz: MOPS. Sa domy dla samotnych matek, bezdomnych kobiet itd. Szczegolnie dla takiej mlodej bidulki jak ty. Cieplo jest, od biedy nawet noc w parku, ale w spokoju bylaby dla ciebie lepsza niz ten koszmar ktory opisujesz. UCIEKAJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×