Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość artemidka

Czuję się samotna, mam myśli samobójcze...

Polecane posty

Gość artemidka

W szkole nie mam z kim rozmawiać, w klasie tworzą się grupki, do których raczej ciężko mi dołączyć... przerwy spędzam z telefonem lub książką w ręku ( nienawidzę tych długich, 15 minutowych brrr :/), zazwyczaj z nikim nie gadam, czasem zdarzają się dni, w których (aż!) 2-3 razy zamienię z kimś słowo jednak to rzadkość... Czasami mi to nawet nie przeszkadza , ale co jakiś czas (np dzisiaj) zdarzają się dni, w których mam zwyczajnie dość tej samotności. Wtedy zalewam się łzami i mam myśli samobójcze jednak wiem, że tego nie zrobię, za bardzo cenię życie... raz nawet otworzyłam okno i stanęłam na parapecie i tak rozmyślałam aż w końcu przestraszyłam się że mnie ktoś zobaczy.... oglądałam dzisiaj film, w którym kobieta poprostu wyskoczyła przez okno... strasznie mi się podobała ta scena, myślłam o tym cały dzień, że też bym tak chciała , niestety musiałam wyjść do toalety żeby nikt nie widział moich łez.... jak ją mam sobie z tym poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚWIADEK JECHOWY 24 LATA
Jakie som powody twojej samotnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artemidka
Powody? Pewnie to, że jestem nieśmiała i raczej ciężko jest mi pierwszej zacząć rozmowę. W dodatku w przeciwieństwie do reszty dziewczyn z klasy mam oryginalniejsze hobby niż facebook i zwyczajnie nie mam o czym rozmawiać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukaj znajomych poza klasa :) o podobnych zainteresowaniach jak Twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana nawet nie myśl o śmierci, uwież mi że życie da Ci jeszcze bardzo dużo pieknych słonecznych dni, za 10 lat bedziesz żałować że miałaś takie myśli, z osobami ze szkoły nie musisz mieć dobrego kontaktu żadko kiedy przyjaźnie ze szkolnych lat przetrwają na zawsze, życie pisze rożne scenariusze. Ja jak miałam naście lat też myslałam żeby coś zrobić nie miałam taty, żadnego wsparcia, miałam chłopaka który mnie wykorzystywał (mój brak miłości i akceptacji głównie z jego powodu chciałam się ciac nawet to zrobiłam ale płytko brakowało mi odwagi, aż pewnego słonecznego dnia pojawił się mój obecny mąz, potem zaszłam w ciąze urodziłam córke teraz mamy syna, mam dla kogo żyć choć ostatnio mamy cięzko ze względu na brak pracy ale nie mogę się załamać ze wzgledu na dzieci, i uwież mi że żałuję ze 10 at temu nawet pomyślałam o tym żeby się okaleczyć ile pięknych chwil by mnie omineło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam identyczna sytuacje. Nigdy nie mogłam się porozumieć z ludźmi z klasy miałam przyjaciół w innej klasie. Tylko ja uważałam tych ze swojej za debili....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚWIADEK JECHOWY 24 LATA
Jakie hobby masz? Sorry że tak wypytuje ale ja też miałem podobnom sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez tak mam, tyle ze, ja gadam tylko ze stalymi znajomymi na przerwach, ktorych znam juz bardzo dlugo Musisz sie zdystansowac i odnalezc miejsce dla siebie ps. skąd jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość32lata
do mamyzrodziną, kiedyś 10-15 lat temu też mi tak mówili, i dzisiaj mija te 15 lat i jakoś nic się nie zmieniło, i stwierdzam, że mogłem się zabijać jak była okazja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak miałam i mam teraz jak mam wejść w nowe towarzystwo. ..mając 15 lat pisałam pamiętnik płacząc ze nigdy nie będę mieć chłopaka, nigdy nie miałam prawdziwej przyjaciółki, nie miałam z kim iść na spacer wszędzie z rodzicami wychodziłam. ..samotność jest okropna ale przyjdzie taki dzień ze wszytko się zmieni pojawi się On. ..ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez samotny jesteś 32?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem samotny, jestem indywidualistą i nie szukam już nikogo bo niewarto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artemidka
Mam 17 lat. Wiem, że jestem jeszcze młoda..... a co do hobby- jest dość oryginalne, interesuje się cosplayem i od niedawna sama robię stroje, ale nie chcę o tym mówić nikomu z klasy, bo boję się, że uznają mnie za wariatkę :p poza tym lubię też kulturę azjatycką ( szczególnie modę ), malowanie(ogólnie sztuka) i książki... to drugie jeszcze bardziej odróżnia mnie od reszty, bo przecież jeśli ubiorę sie wg koreańskich trendów ( nie przesadzam z ubiorem!) to jestem od razu odpychana, bo nie noszę parki i air force'ów, chociaż czasem ten ubiór się podoba ( np. bluza ze skrzydłami ) ale jestem pewna, że nie brakuje negatywnych komentarzy w moim kierunku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:00 Cosplay i Azja. Faktycznie, bardzo oryginalne hobby, nie ma co... nie zwracam oczywiście uwagi na przeludnione fora tematyczne k-popu, cosplayów itp., bo to pewnie też wszystko twoje konta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artemidka
Wiem, że dużo osób interesuje się tym co ją, ale w mojej szkole takich to że świecą szukać :p nigdy nie spotkałam osobiście żadnego cosplayera. W internecie mam kilku znajomych, ale są to raczej znajomości przelotne... w kwietniu jadę na Pyrkon ze strojem to może wtedy kogoś poznam.... zobaczy się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artemidka
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się,szkoła szybko zleci,a np na studiach możesz poznać kogoś fajnego :) a to dobrze,że jesteś sobą a nie udajesz kogoś na siłe. też tak miałam w szkole i co i sie skończyło,było minęło a jakbym sie zabila to by bylo nieodwołalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×