Gość gość Napisano Marzec 29, 2015 idę do kasy w sklepie zachowując się zupełnie normalnie, jakiś facet stojący przede mną się za mną obraca, potem kasjerka sie gapi, ignoruję to, patrze jeszcze na te rzecz które są z boku kasy bo szukam baterii i widzę, żen facio próbuje złapać mój wzrok a ja zero reakcji bo kurdę co to ma być. czy ja jestem aż tak brzydka czy jakaś zmutowana, że ludzie muszą mnie zauważać na zwykłych zakupach? wam się też cos takiego zdarza? byłam ubrana normalnie, a makijaż stanowił tylko podkład Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach