czym przykryc rury wystajace ze sciany w wannie

chodzi o to ze łazienke mam w panelach łazienkowych i rury sa wlasnie zabudowane tymi panelami (taka jakby szafka) zerobioba a wniej otwory na baterie prysznicowa i bylo wszystko git az do teraz jak zmienilam baterie na nową, to mi hydraulik tak to zainstalował, ze kilka cm tych rur tak chamsko wystaje, jest to mega oblesne i nieestetyczne. Czy nie dalo by sie tych kawalkow rur okleic silikonem bialym sanitarnym takim do łazienek? Jest takie cos do zrobienia? Na dodatek hydraulik rozj***l mi kaalek paneli obudowujacej wanne i nie wiem czy tez mam te szpare łatac tym silikonem. Ogolnie jestem mega wk******ona, kupe hajsu poszlo sie j***c na baterie i robocizne a jest gorzej niz przed wymiana. Wezcie mi cos porazdzie co mam robic na teraz juz - malym nakladem finansowym, bez kucia scian i robienia remontow generalnych!

jak masz tam kafelki to zaloz w te miejsca co brakuje takie same,nie powinno byc problemu.To tak jest jak sie bierze MAJSTRA ktory nic nie potrafi(no ale bylo tanio?)zrob zdjecie tego syfu i pokaz nam to ci cos doradzimy.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,217,150149177,,Remont_lazienki_wycena_czy_drogo_prosba_o_porade.html?v=2&bo=1

nie mam kafelkow, mam wszystko w panelach łazienkowych i o to chodzi ze teraz wystaja z tych paneli te dwie rury idace do baterii łazienkowej i to chamsko wyglada a jakby to okleic silikonem to by wygladalo troche estetyczniej, tylko czy to mozna tak po rurach silikonem jezdzic? majster zakasował niemała kase za robicizne tylko odjebał hałe, jeszcze obudowe wanny pourywał, odpryski sa w panelach, takie szpary i czy mam to silikonowac? facet odjebal fuszerke ale wiadomo, ze tego nie naprawi bo mu to wisi, jeszcze powie "ze inaczej sie nie dalo, bo tu sciany nierowne".

no to sie narobilo.pamietaj ze zawsze trzeba dokladnie sprawdzic i nigdy nie placic za wszystko,jak robote spiep...la to sie nie placi.Teraz juz za pozno na lzy. Ja bym radzila zapytac sie w sklepie czy mozna tym siliconem to naprawic,mysle ze napweno mozna,ale kup juz specjalny do lazienki .sa rozne kolory do wyboru.Na drugi raz to sprawdzic co to za partacze i ich nie wpuszczac do domu .Ja niedawno temu robilam podloge(w kwietniu)zakladalismy parkiet 28 m2 w pokoju(i czekalismy na wlasnie tego majstra 3 miesiace)tak mial duzo do roboty,w domu bylo tak jak tsunami wszedzie staly meble,ale podloge mam MEGA SUPER,widzialam u sasiada ktos inny kladl to nie bylo zbyt ladnie ale nic nie mowilam .sami chyba sie kapneli ze nie jest zbyt profesjonalnie.Zaplacilismy dosc drogo za podloge i za fachowca,ale sie ciesze jak sie patrze na moja piekna podloge.

A ile daliście za taka podłoge?

http://muratordom.pl/lazienka/wanny-i-natryski/wszystko-o-panelach-prysznicowych,48_284.html zobacz moze tu cos pisza o twoim problemie.

gość lelonka dziś A ile daliście za taka podłoge? dalismy duzo -to nie bylo w Polsce robione,zaoszczedzilam , nie pojechalismy na urlop i dlatego sobie pozwolilam na odporna i dobry kwalitet podlogi i na fachowca ktory sie zna na zakladaniu podlogi.w przeliczeniu na euro bylo troszke ponad 900 euro