Kto ma konserwatywne poglądy i dlaczego?

I szczegóły, tzn. jakie?

Tylko błagam: nie tylko o seksualność chodzi

to w pewne miejsca chodze ubrana tak a nie inaczej. Typu - nie buzeczki na ramiaczkach i kalpki ;)

a światopogląd?

no to np nigdy nie zrobie pierwszego kroku w relacjach damsko meskich... Nie jestem rasistka ale zydow nie lubie Jestem tolerancyjna ale niepojeta dla mnie jest ta moda na homoseksualizm teraz. Duzo by tu wymieniac... Stara konserwa jestem i tego nie zmienie ;)

hehe, no to konserwatystka z Ciebie pelna geba :D

a konserwatywne poglądy są związane z nielubieniem Żydów?:P

Konserwatysci sa hamulcem rozwoju ludzkosci, choc moze i z drugiej strony sa potrzebni dla pewnego balansu obyczajowego... ale i tak zawsze sa na straconej pozycji, bo swiat idzie do przodu i przyszle pokolenia nie beda w stanie zrozumiec ich pogladow :P

To chodzi Ci chyba o ortodoksów religijnych

nIe, dlaczego, o konserwatystow, czyli osoby lubiace stary porzadek, obyczaje takie, jakimi sa, niekoniecznie chodzi mi o religie.

moja niechec do zydow nie ma nic wspolnego z religia... a podpada to pod koncerwe, bo zadenm zyd mi nic osobiscie nie zrobil. I wiem, ze jestem na straconej pozycji, bo kijem rzeki nie zawroce przeciez ;)

jeden zyd okradl mojego tate. Co prawda to nie byla kradziez w pelnym tego slowa znaczeniu - znaczy pod paragraf nie podpadala ;)

twoja niechec do Zydow to nie konserwatyzm tylko antysemityzm i nie pisz, ze jestes osoba tolerancyjna :O

bo jestem ;) Pewnie bardziej tolerancyjna niz wiekszosc z tych terazniejszych liberalow, wielkich swietych ;)

yyy... grunt to miec o sobie dobre mniemanie :O tolerancyjna antysemitka, tego jeszcze nie bylo.

Antysemityzm – antyspołeczne uprzedzenie i dyskryminacja Żydów Antyspołeczne uprzedzenie – rodzaj postawy polegającej na odrzucaniu czegoś lub kogoś bez racjonalnych przesłanek. Dyskryminacja - często występująca forma wykluczenia społecznego, objawiająca się poprzez traktowanie danej osoby mniej przychylnie, niż innej w porównywalnej sytuacji ze względu na jakąś cechę. To sa definicje. Na ich podstawie stwierdzam, ze nie dotycza one mnie. Jak juz tak sie obrzucamy terminami ;)

nie przejmuj sie nim

w czym wiec przejawia sie Twoja tolerancja?

Ja mam konserwatywne poglady. Dlaczego? Otoz dlatego, ze w dzisiejszych czasach swiat schodzi na psy, a wiec caly czas odnosze sie do przeszlosci. Np mezczyzna. Powinien byc szarmancki, kulturalny (higiena osobista, sposob w jaki sie ubiera i co soba reprezentuje), a spojrzcie na przecietnych mezczyzn. Wiele by sie znalazlo obiektow mojego konserwatywizmu. Moda, stosunki damsko-meskie...

Swiat idzie do przodu. Ja dla mnie, w niektorych kwestiach nie powinien isc tak szybko do przodu. Nie akceptuje innych orientacji seksualnych, choc je toleruje.

Ja mam konserwatywne, tzn przynajmniej uważam sie konsertwatyste, aczkolwiek nie zawsze miałem takie poglądy, to przyszło z czasem w parze wraz z doswiadczeniem życiowym -tak mi się wydaje. A światopogląd: to uważam, że nie wszystko co nowe jest jest dobre, pewne zmiany społeczne nie powinny przeobrażać się w formie wielkiego skoku oraz nie powinniśmy przyjmować wszystkich nowości społecznych jako przejaw nowoczesnosci i postępu. To tak ogólnie. A szczegółowo to temat rzeka ale za przykład to moża podać wolności obywatelskie w Holandii i Szwecjii, które sa dla mnie nie do przyjecia. Np w Holandii legalnie działaja partie neonazistowskie jak i partia pedofilów, która postuluje obniżenie dozwolonego wieku spółkowania do 9lat. W Szwecji mozna stracic prawa rodzicielskie za karcenie klapsem dzieca a te dziecko moze trafić do rodziny zastępczej którą stanowi np. samotny mężczyzna. To dla mnie chore...

Wiec w przeszlosci mezczyzni byli czysci i szarmanccy? hmm... Z tego co pamietam to komunistyczne pokolenia kapaly sie raz w tygodniu - w sobote. Zadbanie i codzienne branie prysznica kojarzy mi sie z nowoczesnym mezczyzna. Fajnie jak mezczyzna otwiera drzwi przede mna, ale jeszcze fajniej jak mnie szanuje i traktuje jako jednostke majaca prawo do decydowania o sobie. Swiat wcale nie schodzi na psy, tylko sie zmienia. Ale ludzie zawsze mowili i beda mowic, ze schodzi na psy ;) Gdybysmy sie trzymali starych obyczajow to by wciaz panowalo niewolnictwo, a kobiety bylyby podporzadkowane mezczyznom.

a własnie ze schodzi na psy ale ludzie tego nie widza bo maja wyprane mozgi

Co dokladnie rozumiesz pod pojeciem "schodzi na psy"?

enamorada>>> nie mam pojęcia jaki Ty widzisz związek między częstością kąpieli a poglądami konserwatywnymi. Po prostu w latach 50-60tych łazienka była luksusem, a dopiero od lat70-tych stawała się standardem w nowo wybudowanych domach. Po za tym PRL z założenia nie był konserwatywny a wręcz przeciwnie!!

to nie ja widze zwiazek tylko Mayor of London: "Np mezczyzna. Powinien byc szarmancki, kulturalny (higiena osobista, sposob w jaki sie ubiera i co soba reprezentuje)"

enamorada ---> oczywiście, że świat schodzi na psy, już dawno zszedł. Porównaj chociażby moralność młodych ludzi dzisiaj, a 10-15 lat temu i wcześniej. Nie wierzę, że nie widzisz różnicy. Im dalej na Zachód, tym większa demoralizacja. A będzie tylko gorzej. Postępowy socjalizm europejski również jest demoralizujący. Niewolnictwo?? A co masz dzisiaj? Sytuację chyba najlepiej obrazują pieniądze za pracę... stosunek kwoty wynagrodzenia jaką dostajesz na rękę, do kwoty jaką musisz oddać. W Polsce to ok. 20-25% / 75-80 %, w Niemczech ok. 30 % / 70 %. 100 lat temu podatki na świecie zabierały ludziom jedynie ok. 3-20 %. Dla porównania niewolnik w czasach starożytnych miał prawo zachować dla siebie 10 % tego, co wypracował. Może to jeszcze nie niewolnictwo, ale już nie byle jaka namiastka. Tym bardziej, że to nie jedyna kwestia, gdzie można się go dopatrzeć. I z pewnością będzie gorzej

wielbiciel 70B>>> tak dla ścisłości oddajemy Państwu nie całe 50% co np. symbolizuję "dzień wolności podatkowej".Ostatnio wypadł w połowie czerwca, ale to i tak pewne uproszczenie obliczeń .No chyba że głównym Twoim asortymentem są szlugi i alkohole :p

the thermos ---> chcesz ścisłości, ok: ZUS ok. 48 %, dochodowy 18 %, VAT 22 % (niektóre art. zwolnione albo z niższą stawką, ok) + akcyza + inne podatki + podatki i opłaty lokalne Oczywiście nie można wszystkiego zsumować, bo te procenty są liczone od innych kwot, ale jak sobie policzysz na przykładzie (ot choćby własnej pensji) zauważysz, że z tego co na Ciebie musi wyłożyć pracodawca w efekcie końcowym istotnie zostaje max. 25 %

the thermos ---> p.s. a jeśli jesteś jednym z tych szczęśliwców, którzy zarabiają ponad 85 tys., z 18 % robi się 32 % (od nadwyżki oczywiście) ;)