Nasrałam w windzie

Bo łazienka była zajęta :(

czyli nic nowego , kamery w windach nagrywają kobiety , tylko kobiety srają w windach !

Won ściero!

dama :D

zaraz wymiotuje :(

Roznie w zyciu bywa moze sie tak zdazyc ze ciezko dobiec do wc , czlowiek madry jak mu sie nie chce ale jak przycisnie to sa chwile grozy. Problem jest w tym ze autorka raczej po sobie nie posprzatala. Autorko posprzatalas ???????? Bo jak nie to swinia z ciebie cholerna jest bo ktos to musial posprzatac

Brawo to był twój pierwszy i ostatni taki sukces w życiu .

no cóż, gdybym ja musiała się gdzieś publicznie wysrać to też raczej byłaby to winda, mówię to z piekącymi ze wstydu policzkami i ciężkim sercem, temat mnie nie szokuje, nie jestem hipokrytką

ale wiesniara z ciebie:-D moglass do reklamowki nawalic ,pewnie jestes blądynka :-D :-P

A na które piętro jechałaś że zdążyłaś sie wysrać ?

kidys szłam ulica i mnie przycisnęło i zzauwazyłam, że w mijanym bloku są otwarte drzewi na klatkę. Więc wbiegłam i nasrałam komus na rzadko pod drzwiamii uciekłam. Ale chyba jakas sąsiadka akurat wychodziła bo nagle rozległy się przekleństwa i wrzaski, wiec pobieglam między blokami i jakoś uciekłam :)

Nie ma to jak o poranku w niedziele porozmawiać o gówwnnie :)

a dopsko czym wytarłaś?

Palcyma

jaka dama

Większość młodych kobiet sra w różnych przypadkowych miejscach - w piwnicy, na cmentarzu w krzakach... nie ma zasady. Zasadniczo wszędzie gdzie można.

Ja jak jadę samochodem z koleżanką a mi się zachce to ona pomaga uszy na ręce założyć i w torbę wale a później wytrzepujemy przez okno

ja w piwnicy nasrałem ale do reklamówki i zostawiłem komuś

Ja nasralam do papierowej torebki i podpaliłam sąsiadowi pod drzwiami niech huj wacha

Kupę kupę kupę sobie zrobię

co za patologia :(

Ja nastałem komuś na balkonie kiedyś parter

Ja nasralam kiedyś na maskę samochodu

ja nasrałam na wycieraczkę

A ja na dywan

Ja nie zdążyłam i pod blokiem nasralam

dama

Zdarza się życie

A ja idę k***a patrzę a ktoś kuca i sra mi pod blokiem. Podbieglam kopnelam w d**e aż but mi się w gownie ubrudzil

:D