Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martynka z uszami

Znalazłam cudowny zespół dla tych co słuchają Black Metalu ale jednocześnie

Polecane posty

Gość Martynka z uszami

...ale jednocześnie nie chcą ranić Pana Jezusa. To PANTOKRATOR :) Coś nieprawdopodobnie wspaniałgo, słodkiego dla uszu. Polecam szczególnie płytę "Songs of Salomon". Moim skromnym czternastoletnim zdaniem to rekord świata! Ja niestety albo stety trawię tylko taką muzykę. Wcześniej słuchałm też innych zespołów ale pantagramy na okładkach i satanistyczne teksty były nie do pogodzenia z moim medalikiem na szyi. A tu się okazuje, że istnieje coś takiego jak UnBlack Metal czyli chrześcijański metal z tekstami będącymi np.cytatami z Biblii. Fajnie :) Wcześniej o tym nie wiedziałam. Zresztą nie interesowały mnie nazwy gatunków muzyki a poza tym nie bardzo miałam z kim pogadać na takie tematy, bo ja jestem jedyną dziewczyną słuchającą takiej muzyki. Przynajmniej w mojej miejscowości. Tu mam małe pytanie do mężczyzn. Czy jest sens namawiać tatę do zmiany sprzętu odsłuchowego. Tata jest z kolei fanem jazzu i słucha muzyki z gramofonu oraz kompaktu podłączonego do wzmacniacza lampowego. Sęk w tym, że te lampy to słabiutkie triody. One doskonale sprawdzają się do muzyki kameralnej, wokalnej, do małych składów jazzowych, jakiegoś delikatnego trio ale nijak mają się do mojego dynamicznego i pełnego werwy Pantokratora. Tata nie chce nawet słyszeć by zamienił sprzę lampowy na "tranzystorowy szmelc" jak On to nazywa. Okej, niech już ma swoje lampy ale czy koniecznie muszą to być słabiutkie triody? Nie mógłby się przesiąść na bardziej wydajne lampy pentodowe? Tamte przynajmniej mają kopa, mają dynamikę, mają tę niesamowitą moc. Wiem to wszystko, bo tata zawsze zabiera mnie na różne zloty poświęcone tematyce HiFi. W ubiegłym roku byliśmy w Warszawie na Audio-Show, a niedawno w Berlinie na Hi-End. Dodam, że posiadanie dwóch zestawów, jednego dla mnie, drugiego dla taty nie wchodzi w grę, bo obydwoje mieszkamy w kawalerce więc musi stać tylko jeden sprzęt. A po drugie te zestawy są bardzo kosztowne. Nie doradzajcie mi tylko słuchawek. Na nich nie czuję perkusyjnej stopy na dnie żołądka a lubię tam ją czuć. Nie wiem co robić. Może Wy coś doradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takimi pytaniami to idź na Audiostereo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Dagida
Jak Twoi rodzice uprawiaja seks w kawalerce przy Tobie? Pytam bo niedawno tez wprowadzilismy sie wszyscy do jednego pokoju (wzgledy finansowe) i mam corke niewiele mlodsza od Ciebie i szczerze mowiac nie bardzo wiemy jak pobaraszkowac z mezem w nocy gdy 2 metry dalej spi corka. Czy np. kiedy slyszysz ze twoi rodzice to robia to udajesz, ze dalej spisz czy potem przezywasz to jakos. Chcialabym wiedziec co czuje dziewczyna w podobnej sytuacji a wole uniknac pytania wlasnej corki o takie sprawy z wiadomych wzgledow zreszta na razie nie ma o co pytac bo nasze zycie intymne praktycznie zaniklo od wprowadzenia sie ale przeciez nie mozemy wiecznie zyc w abstynencji seksualnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość Dagida dziś Pytasz 14latki o takie rzeczy??? Ja pierdziu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glen Benton
Słuchać czwartej black metalu ligi by nie obrażać Jezusa haha. Juz lepiej daruj sobie metal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynka z uszami
Ale właśnie to jest pierwsza klasa! Przyznaję, że inne zespoły unblackmetalowe są raczej mierne. Ale nie Pantokrator na pewno. To już dla mnie mistrzostwo świata! Szczególnie właśnie album "Songs of Salomon" Kosmos! Niestety, nigdzie nie mogę kupić ich płyt :( Na razie po kryjomu posiłkuje się empetrójkami z internetu ale tak, żeby tata nie widział. Tata zawsze mnie uczył, żebym nie deformowała sobie słuchu muzyką zapisaną na formatach kompresji stratnej, bo to podobno wykastrowana z połowy dźwięków muzyka.Tata nie pozwala mi podłączać empetrójki do swojego lampowego wzmacniacza i muszę słuchać tylko jak Go nie ma, to po kryjomu. Dobre jest w tym to, że tata obiecał, że jak zrezygnuję z empetrójek to kupi mi całą ich dyskografię choćby miał ściągnąć je zza granicy, najlepiej na winylach. Tata jest zwolennikiem płyt winylowych. Uważa, że tylko dźwięk analogowy jest prawdziwym dźwiękiem i tylko takiego powinnam słuchać. Mogą być jeszcze SACD i DVD-Audio ale na szczęście dopuszcza też zwykłe CD najlepiej tłoczone na 24-karatowym złocie i nagrane z filtrem HDCD. Ja nie żartuję, On ma dużo złotych płyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubię placki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja slucham z MP3 i spoko slychac. Nie wiem o co wam chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tata zawsze mnie uczył, żebym nie deformowała sobie słuchu muzyką zapisaną na formatach kompresji stratnej, bo to podobno wykastrowana z połowy dźwięków muzyka." x Bo tak niestety jest. Kompresja stratna (używasz fachowego nazewnistwa ;) ) polega właśnie na kompresji objętości pliku kosztem niestety jego straty jakościowej. Krótko mówiąc im większa kompresja tym gorszy dźwięk. Jaki Twój stary ma wzmacniacz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Martyna Przejrzałam teksty tego zespołu i muszę cię rozczarować, to nie jest UnBlack Metal, posłuchałam i to nawet nie jest black. Zespół rzeczywiście z******ty, ale to jest melodyjny death! Tylko teksty mają inspirowane Biblią. Nawet nie chwalące Boga tylko inspirowane Bogiem. Nieważne jaką klasyfikację tego zespołu znalazłaś to jest ewidentny melodic death. Pentagram to nie jest znak szatana. Symbolizuje wiele rzeczy, a katedry są nimi wręcz naszpikowane, więc się nie przejmuj. :P Sprawdź sobie taki zespół Be'lakor, odpłyniesz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynka z uszami
"Zespół rzeczywiście z******ty, ale to jest melodyjny death!" x Wiedziałam, że Ci się spodoba :) Mnie aż ciarki przechodzą kiedy tego słucham. Niesamowita boska muzyka, eliksir ekstazy dla uszu, decybelowa fala uniesień dla serca, po prostu słów brakuje jakie to porywające, jakie rozkoszne, jakie cudowne, aaaach!... W jednym utworku, nie pamiętam tytułu (jak dojdę do domu to podam), jest taki przejmujący krzyk miłości i tęsknoty za jakąś kobietą (też nie pamiętam imienia ale to ktoś z Pieśni nad Pieśniami). Ja czasami w kołko to sobie puszczam i niemal mdleję z rozkoszy. Tyle w tym krzyku energii, tyle rozpaczy i miłości zarazem, taki wulkan uczuć, och, chciałabym, żeby i mnie tak kochał jakiś chłopak!!!! Ale Pantokrator jest chrześcijański bo trafiłam na tłumaczony wywiad z wokalistą i on twierdzi, że Chrystus uratował mu życie i teraz on chce śpiewać tylko Chrystusowi. Pięknie mu wychodzi to śpiewanie, prawda? :) x Co do typu wzmacniacza lampowego to jak dojdę to napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to dojdziesz? Ta muzyka jest taka rozkoszna że robisz se palcówe i czekasz aż dojdziesz i dopiero wtedy podasz tym wzmacniacza? Ale jaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O wzmacniaczach lampowych więcej można poczytać na http://lampowce.pl/wzmacniacz-lampowy/ Przy komponowaniu zestawu ważne jest też odpowiednie dobranie głośników, do SET najlepiej sprawdzą się głośniki o wysokiej efektywności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×