Zołnierze z USA nie podlegają prawu polskiemu

Zołnierze stacjonujące w Polsce nie dotyczy ich żadne mandaty nakazy policji ani Ustawodawstwo Polskie. Nawet przestępstwa na Polakach podlegają MP i sądowi amerykańskiemu. Mogą spokojnie ignorować polskie przepisy.

To dziwne. Generalnie, obcokrajowcy przebywający na terytorium Polski, powinni podlegać prawu polskiemu. W przeciwnym razie może być u nas tak jak w Japonii - amerykańscy żołnierze zgwałcą jakąś dziewczynę i będą bezkarni.

A moze, moze. Nie tylko w Japonii ale chocby na Filipinach. Pare lat temu dzielny zolnierz amerykanski zabil tam tranwestyte. I kupe mu zrobili.

No niestety ale tak jest. Tam gdzie oni stacjonują tam obowiązuje ich prawo, ich policja i ich sądy. Prawo polskie to tylko wasze marzenie, a rzeczywistość jest amerykańska. W razie przestępstwa na Polakach, policja polska nie ma prawa ich aresztować, mogą ich krótko zatrzymać i natychmiast wezwać MP.

Tylko w sprawach cywilnych OC np. wypadek samochodowy z winy amerykanów kompetentny jest sąd polski. Ale zazwyczaj wygrywają je amerykanie.

Chciałbym tylko sprostować powyższe. OC z amerykanynem dotyczy tylko wtedy gdy jechał własnym prywatnym samochodem, jeżeli jakimś wojskowym pojazdem to nie ma żadnych szans i polski sąd jest w tych sprawach niekompetentny.

Skutki uboczne stacjonowania żołnierzy z USA, będą narodziny małych amerykanków przez polskie kobiety. Alimenty ZERO!

Analogiczna sytuacja z prawem będzie w przypadku stacjonowania wojsk JAKIEGOKOLWIEK INNEGO KRAJU, np niemieckich, litewskich czy rosyjskich, W JAKIMKOLWIEK KRAJU ponieważ to MIĘDZYNARODOWE PRAWO TAK DECYDUJE.

Jak polki sie puszczaja to nie wazne czy ktos do nas przyjedzie czy polki do nich. To kwestia kobiet.

Twoja stara się puszczała, że tak jeździsz po kobietach? I dlaczrgo akurat po Polkach? Zasmucę cię, Ukrainki i Czeszki są sto razy bardziej puszczalskie niż Polki, byłem i mogę potwierdzić na swojej skórze, będąc w wakacje w Pradze nonstop byłem zaczepiany przez Ceszki z cyckami na wierzchu (w Pradze można chodzić topless) nawet pomimo tego, iż byłem z dziewczyną.

Pewnie że można wezwać amerykańską MP (żandarmerię wojskową), ale co oni zrobią ? Zabiorą takiego amerykańskiego żołnierza z powrotem na jednostkę, gdzie dostanie upomnienie. O ile polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie będzie interweniować w amerykańskiej Ambasadzie w Warszawie, to o sprawie nikt nawet nie usłyszy. Ale gdyby to nie był amerykański żołnierz, tylko polski cywil, to poszedłby siedzieć za kradzież batonika wartego 90 groszy.

We wszystkich krajach gdzie amerykanie stacjonują, to pozostawiają na pamiątkę małych amerykanów. A Polacy szczególnie wchodzą im w tyłek, i tych małych amerykanów będzie proporcjonalnie dużo więcej.

Bo polki lubia czarne penisy.

Takie same hutę jak ruszy.