2 miesięczne dziecko ma problem ze spaniem

Po powrocie do domu ze szpitala pojawił się problem z córką. Kiedy robi się śpiąca robi się wtedy drażliwa nerwowa pręży się i ciągle płacze po kilkunastu minutach w końcu zasypia z trudem po czym po 10 minutach znowu się budzi i znowu płacze i w kolko to samo. Prześpi może dziennie ok 8 h. Próbowaliśmy różne sposoby ale wszystko na nic. Już dwa miesiące się tak młoda męczy bo widać że jest śpiąca że chce spać ale coś jej nie daje spokoju. Wzywalismy 2x lekarza wykluczył kolki itp. Jest zdrowa jak rybka.

Niestety niektóre rzeczy trzeba przetrwać .... stąd ja to znam ;/ jak w zegarku co godzinę w nocy wstawać trzeba było a ja sama wyglądałam jak zombi. A zasypianie - koszmar - też się prężył płakał strasznie i do tego pół godzinne strzelające rozwolnienia. I też zdrowy. Po takich akcjach następne było bujanie od 1 godziny czasem do dwóch. I spróbuj źle odłożyć to zabawa od początku się zaczynała. Po 6 miesiącach lepiej spał ale nadal min 5 pobudek w nocy. Całe noce zaczął przesypiać po 8 miesiącu. Także życzę wytrwałości i cierpliwości.

Ciekawe na jakiej podstawie lekarz wykluczył kolki? Zajrzał jej do jelit czy jak? Jeśli powiedział Wam, że to nie kolki, to zmieńcie lekarza, bo ten jest beznadziejny. TO typowe zachowanie dziecka przy kolkach; zmęczone, ale nie może zasnąć, płacze, pręży się. W dodatku takie malutkie dziecko to tylko i wyłącznie kolki. Stosujcie metody na kolki, a lekarz do wymiany

Nam też wykluczyli kolki ale i tak zaczęliśmy dawać krople i troche lepiej bylo.

Lekarze mnie powalają, typowe objawy, a oni wykluczają kolki. Żeby wykluczyć kolki, musieliby zrobić dziecku operację w momencie kiedy płacze i pręży się, rozciąć jelita i sprawdzić, czy nie ma tam bombelków z powietrzem (gazów), wtedy mogli by wykluczyć kolki. Niedouki kierwa po medycynie

Jak ma kolki a zapewne ma (ja pediatrow od siedmiu bolesci omijam szerokim łukiem) to krople nawet moga nie pomoc. Moj syn do 6 miesiaca zycia płakał calymi dniami i nic nie pomagalo. Trzeba przetrwac i przeczekac

Kolki z tego co wiem są o wyznaczonej porze i trwa do iluś godz. W dodatku płacze dziecko przeraźliwie i nic nie pomaga u niej tego tak nie ma. Po zjedzeniu zachowuje się normalnie śmieję się cieszy gaworzy ale kiedy już tylko przychodzi pora do spania to wtedy płacze i jest jej ciężko zasnąć. I tak trwa cały dzień. Caly dzień i cała noc kolka? Hmmm.

A, to nie wiedziałam, że cały dzień i całą noc. Ale mogą to być ogólne problemy z brzuszkiem, stosuj herbatki ziołowe (mogą być takie na kolki, bo mają przyjemny dla dziecka smak), one oprócz tego że działają na kolki, to ogólnie dobrze robią na brzuszek. Dzieci w tym wieku przeważnie płaczą "od brzuszka"

Ja nie wiem czy twoje dziecko ma kolki czy nie ale mój syn miał i darł się od rana do wieczora. Tak darł się. Jak twoje tyłko płacze to raczej nie ma problemów z brzuszkiem. Tak wygląda macierzyństwo.

Kolki mają różne nasilenie, jedne dzieci mogą się drzeć, inne popłakiwać

a karmisz piersią czy mlekiem modyfikowanym ? Jak karmisz mlekiem to przyjrzyj się czy z kupą wszystko ok , może trzeba zmienić mleko , a jak karmisz piersią to spróbuj dać mleko modyfikowane na noc, może dziecko zwyczajnie jest głodne

Ogólnie dzieci przed zaśnięciem lubią sobie popłakać, może chcą bujania, noszenia na rękach, przytulania, cyca czy też pić

To typowe kolkowe objawy, wynikają z niedojrzałego układu pokarmowego. Jeśli karmisz piersią możesz delikanie przyjrzeć się swojej diecie...co do kropelek to w większości zawierają symetykon i jego działanie jest delikatnie mówiąc umiarkowane. Możesz spróbować kupić espumisan albo bobotic. Jeśli brzuszek jest twardy,wzdęty i nie ma bączków wypróbuj kateter, nam najbardziej pomógł.Jeśli są pproblemy z laktozą to lepszy będzie z kroelek delicol. Bujanie,kołysanie, śpiew, jakaś kojąca melodia i dużo cierpliwości. Lekarz to jakaś pomyłka.

Miałam bardzo podobnie i kilka dni temu odkryłam ze jak synek ma zakryta z tylu szyje np kocykiem który zachodzi na ucho tak żeby mu bylo cieplutko i nawet kawałek główki nakryte to śpi i śpi. A dopóki tego nie odkryłam tez byl senny a nie mógł zasnąć. Niestety są tez minusy bo trzeba uważać żeby nie zakrył sobie noska i buzi

Pocieszenie cię ja mam bliźniaki i jeden tak ma... I na pewno to problemy z brzuszkiem.

dajesz smoczek do possania przed zaśnięciem?

14:42 sprytnie...w sumie to logiczne, że takie maluszki lubią by otulone.Ja próbowałam blisko buzi kłaść pieluszkę zroszoną moim mlekiem i tak ją sobie trzymał rączką i też pomagało ;-)

Weź na ręce, kołysz, tul, głaszcz, daj przed pójściem spać Viburcol w kroplach (lek homeopatyczny).

Takie małe dziecko lubi bliskość ciała, dotyk mamy. Jak masz chustę, to polecam właśnie noszenie w chuście :) Przed pójsciem spać daj czopek Viburcolu.

a co ty byś chciała żeby takie małe dziecko od razu noce przesypiało??? Królewna wygodna, dzieci tak mają

To prawda takie maluszki potrzebują bliskości mamy. Jeśli to brzuszek wypróbuj esputicon. Polski lek i tani. Powinien mały spać spokojnie i ty też, jeśli to oczywiście problem z brzuszkiem.