Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

5 latek sam na placu zabaw

Polecane posty

Gość gość

czy to dobry pomysł? wypuszczacie swoje 5 letnie dzieci same z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy w życiu bym samego nie puściła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to patologia i nieodpowiedzialność:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie... od 7 lat co najwyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zyciu bym 5latka nie poscila samego....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 5 lat i sam może iść co najwyżej na nasz ogródek się bawić. Samego na plac zabaw nie puszczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 6,5 i jeszcze sama nie wychodzi, daj a m ze mieszkamy w dużym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj w czerwcu skonczy 7 lat i nawet do pobliskiego sklepiku go nie puszczam samego - mimo tego ze nie ma ulicy bo mieszkamy na osiedlu domkow. Na plac zabaw w zyciu bym nie puscila, raz ze moze sobie cos zrobic, dwa po drodze jest ulica i tylko przejscie dla pieszych - bez swiatel, trzy rozne rzeczy sie zdarzaja, moze po drodze spotkac jakas "zyczliwa" osobe ktora nie bedzie miala dobrych zamiarow. A dzieci niestety sa naiwne. W dzisiejszych czasach strach nawet starsze dzieci puszczac gdzies same...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok dzięki, bo juz myślałam, ze przesadzam z nadopiekuńczością, bo mój małżonek mnie przekonuje, ze jednak przesadzam młody ma 5 lat i mam go usamodzielniać w ten sposób jak dla mnie narazie to niedorzeczne dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój 9 lat i male miasto i sam nie wychodzi, co za patologia, nie ma co sie dziwić, że dzieci są porywane, gdzieś giną, oddalają się itp., jak matki polki umieją tylko rodzić a później mają je gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to jest mała mieścina, a co mówić w dużym mieście, chyba bym do 15 lat samo nie wypuściła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wytlumacz mezowi ze usamodzielniac dziecko mozna na rozne sposoby ale najlepiej pod okiem doroslych (w razie wypadku) a nie zostawiac samemu sobie zeby "sobie radzilo". To jest zbyt niebezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no, wszakże chciał na niego spoglądać z balkonu, ale jest to 8 piętro i wyjście z drugiej strony bloku, plac jest z tyłu pod balkonami ciekawe jakby zdążył z pomocą? chyba skacząc z balkonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoras tu pisze ze 9 latka samego nie wypuszcza.....wspolczuje dziecku matki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś mój 9 lat i male miasto i sam nie wychodzi, co za patologia, nie ma co sie dziwić, że dzieci są porywane, gdzieś giną, oddalają się itp., jak matki polki umieją tylko rodzić a później mają je gdzieś xxxxxxxx słuchaj no nie jestem żadna patologią, wręcz odwrotnie chciałam zasięgnąć jakiejś porady, zobaczyć czy nie przesadzam a mężczyźni nie maja niestety wyobraźni, to wyobrazić sobie mogłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta od tego 9 latka to patologia, do 18 będziesz go w domu trzymać. Współczuję dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
dopiero od 7 mozna puszczac dziecko same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, ciekawe jak byście się wytłumaczyli z pozostawienia 5letniego dziecka bez opieki gdyby coś się stało. Ale druga skrajność to 9latek nie wychodzący sam z domu, aż nie chce mi się w to wierzyć...nie bawi się z kolegami na dworze itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak mialam 3-4 lata biegalam sama za bratem:D rosnie pokolenie malych fajtlap i ciamajd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pierwszej randce swojego dziecka tez bedziecie rzucac swoje oko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez juz w zerowce biegałam sama po podwórku ale to było ponad 20lat temu a teraz moja córka ma tyle samo lat i jakoś nie odwazylavym się jej samej wypuścić z domu. Nie mówiąc już o stronie prawnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pod koniec lat 80tych moj brat majac ponad 3 latka zrobil sobie spacer do babci! :) mama musiala mnie wyszykowac a mu pozwolila poczekac pod blokiem. gdy zeszla ze mna jego juz nie bylo! przerazona juz policje postawila na nogi. w miedzy czasie obleciala teren i szybko poszla do babci, a moj brat grzecznie siedzial i jadl rosolek:) trasa jaka musial pokonac to prawie 4 km z jednego konca miasta na drugi, przez centrum. taki byl z niego spryciarz takze uwazajcie na puszczanie dzieci samopas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez biegalam z dzieciakami i chodzilam do sklepu jak mialam 5 lat. bylo to 25 lat temu w duzym miescie i nie wywodze sie z patologii:) wychowujecie kaleki zyciowe drogie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja co prawda gdy mialam 5 lat to nie wychodzilam sama na plac bo nie mialam jak. Jak juz to z 10 letnim bratem. Ale tylko na podworko gdzie praktycznid nie bylo nic. Potem sid przeprowadzilismy jak mialam 6 lat i z okna bylo widac plac zabaw wiec spokojnie sama wychodzilam. Z jednej strony smieszy mnid to ze dzieci np w wieku 10 lat sa takie niesamodzielne. Corka znajomej to w wieku 11 lat sama nie potrafila sniadania sobie zrobic bo nie mogla wziasc noza do posmarowania chleba. Ale kiedys bylam swiadkiem takiego zdarzenia : chlopczyk gora 4-5 lat bawil sie na takim skwerku z trawy z dziewczynka. Mama patrzy przez okno i pali papierosa. Pyta sie czy maly kupil mleko a on zgubil 5 zlotych ( nid wspomniec ze musialby przejsc przez ulice co prawda nie *****iwa ale jednsk to ulica raka osiedlowa) i ona sie drze na tego malucha ze jesli nie znajdzid tych 5 zl to go nie wpusci do domu. I maly zaplakany szukal po trawie. A to bylo lato i trawa jeszcze przed koszeniem. Az chcialam jej powiedziec zeby ruszyla d**e i sama chodzila do sklepu zamiast malucha posylac ale sie wstrzymalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama helikopter
moj ma 8 lat i tez nie wypuszczam go samego, tylko na ogrodek. tez sie zastanawialam czy nie przesadzam, bo ja w tym wiekuu do osiedlowego sklepu z kartka chodzilam. no ale niestety boje sie go w ten sposob usamodzielniac albo inne czasy albo nadopiekuncosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ,mojego 5 latka nie wyobrażam sobie samego nawet ze starszym bratem bym go nie puściła samego bo to jest dzikie. Starszy syn miał 7 lat jak zaczął sam zostawać w domu 8 jak wychodził przed dom abym go widziała 9 sam chodził do szkoły 11 chodzi z kolegami ze nie mam go w zasięgu wzroku ale wiem gdzie jest bo dzwoni i wraca o wyznaczonym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×