Badał ktoś obecność genu odpowiedzialnego za wystąpienie nowotworu?

Grasuje u mnie w rodzinie rak płuc. Być może i mnie ta choroba nie ominie. Orientujecie się, jakie badania można zrobić, gdzie i ile to kosztuje, żeby dowiedzieć się, czy i ja zachoruje?

Nikt nie wykonywał tego badania?

Są takie badania w różnych pracowniach genetycznych. Drogie, ale zdrowie nie ma ceny... Jeśli masz przypadku raka w rodzinie, najlepiej zgłosić się do poradni genetycznej. Oni na podstawie wywiadu odpowiednio Tobą pokierują. Samo zrobienie badań na obecność mutacji genu bez interpretacji lekarza na niewiele się zda. Pamiętaj, że samo posiadanie mutacji genu to nie wszystko. Możesz zachorować albo nie. Nigdy nie wiadomo do końca, jaki czynnik wywołuje raka. U jednego będzie to np. palenie papierosów, a u innego niewłaściwa dieta. Dużo zdrówka!

autorko u mnie w rodzinie identycznie , rak pluc kosi rodzine i to ludzi coraz mlodszych , moj wujek zmarl juz w wieku 59 lat

To jak się za to zabrać? Zacząć od lekarza rodzinnego? Muszę mieć skierowanie? A potem jeśli już będę miała wyniki, to musi zinterpretować je genetyk? Wizyta u genetyka jest płatna?

za nowotwór płuc i nowotwór jajnika odpowiada ten sam marker Ca-125. koszt badania to raptem 70-100zl. ale już markery na nowotwór piersi i narządów rodnych kompletne to 3600zl... :(

robisz to w pierwszym lepszym laboratorium. masz zakres i jak się miescisz w normie to się ciesz i nic nie robisz dalej.

Napewno można zrobić markery nowotworowe

ale co niby miałoby ci to badanie dać? stwierdzą tylko czy masz mutację w obrębie konkretnego genu. Mutacja sama w sobie nie powoduje nowotworu. A ewentualna wiedza o jej występowaniu też ci w niczym nie pomoże przecież. Nie wytniesz sobie przecież zapobiegawczo płuc. Jeżeli masz dostać tego raka to go dostaniesz niezależnie od tego czy będziesz wiedziała o mutacji czy nie...

A jak było z Angeliną Jolie? Ona usunęła sobie obydwie piersi, bo zachorowałaby w przyszłości na raka piersi. Chodzi mi o taką wiedzę z badania, czy i ja zachoruje. Myślałam, że taki wynik jasno określa to, czy się zachoruje, czy nie.

ten wynik nie przesądza czy zachorujesz. ale gdy wyjdzie powyżej normy to wiesz ze musisz się kontrolować.

To tak wygląda. Myślałam, że wynik przesądza o zachorowaniu w przyszłości na sto procent.

Przy każdym szpitalu onkologicznym jest poradnia genetyczna. To nie jest tanie, nastaw się na wydanie kilku tys zł. Najpierw idz do lekarza ogólnego. U mnie w rodzinie rządzi rak układu pokarmowego.

Kilka tys?? Nie stać mnie na takie badanie. W takim razie wolę żyć w niewiedzy.

Moi rodzice oboje zmarli na raka. Ja jeszcze nie bylam ale rodzenstwo jest pod opieka poradni genetycznej przy centrum onkologii. Lekarz zleca badania przesiewowe w odstepach czasu. Badan genetycznych nie zlecali. Z tego co wiem to badanie markeru nie jest badaniem przesiewowym bo wystarczy infekcja w organizmie i bedzie podwyzszony. Markery służą do oceny skutecznosci terapii u osoby juz chorej. Co do badania genu to w tv mowili ze wyodrębnienie go, rowniez służy w leczeniu by dopasowac terapię. Mozesz jak najbardziej umowic sie do poradni genetycznej ale tez wazne jest zrobienie przynajmniej raz w roku morfologii z rozmazem plus badania rtg i usg.