Co lepsze dla 3 latka szczeniaczek czy kociątko

W sobotę idę na urodziny dziecka mojego partnera i to dziecko maży o zwierzaczku i mówiło mi to. WIęc chciałabym mu podarować albo kociątko albo szczeniaczka. Co lepsze? Mój partner mowi że ma na to wyj****e więc tu musze sie zapytac.

A mówiły coś na ten temat osoby, z którymi to dziecko mieszka? Ja np. nie toleruję zwierząt w domu i nie życzyłabym sobie takiego prezentu więc najlepiej spytać matki dziecka.

Lepsze kociątko, ale pluszowe!!!

No dokładnie,najpierw zapytaj matki dziecka czy w ogóle życzy sobie zwierząt w domu. 3-latek nie jest odpowiedzialny i dla niego to bardziej taka maskotka do przytulania, nie dotrze do niego,że to duży obowiązek,a istnieje spore ryzyko,że szybko mu się znudzi. Swoją drogą,twój partner świetny - ma wyjebane? To rzeczywiście wspaniała,ojcowska postawa, godna naśladowania. :/ Co to za facet w ogóle??

Żartujesz? Kupisz prawdziwe zwierzę, którym będzie zajmował się rodzic bez konsultacji z nim?

Jeśli uzyskasz zgodę, aby taki prezent sprawić, to zdecydowanie doradzam szczeniaka - z doświadczenia mogę powiedzieć że po pierwsze łatwiej się nim zaopiekować - można wyprowadzić na spacer na smyczy i jest wielka frajda, a z kotkiem nie bardzo :D Po drugie kotki podczas zabawy mogą zadrapać dziecko - szczeniaki nie mają tak ostrych pazurków :)

Zwierzę to nie zabawka. 3latek jest zdecydowanie za mały na kot lub psa.

Dla trzylatka to tylko tamagotchi...

Serio? Uwazasz ze 3latek zdaje sobie sprawe z odpowiedzialnosci opiekowania sie zwierzakiem?? Mysl troche. Najwyzej pluszaka mozesz mu kupic a nie zywe zwierze. I popraw ortografie.

Zwierzątko pluszowe malec będzie z nim spał całował.Na źywe dziecko jest za małe potem jest problem z wyrzucaniem zwierząt. Do źywego zwierzątka to i dorosły musi być dorosły.

Szczerze to z 2 wybrała bym kota ale moim zdaniem najbezpieczniej jest kupić rybkę w akwarium ;-)

Hmm najpierw przemyśl to, czy w ogóle ktoś będzie się tym zwierzątkiem opiekował;) bo jak dasz pieska czy kotka a potem wyląduje on na ulicy to..., lepiej chyba jakaś zabawka, na taką odpowiedzialność powinni się poddać opiekunowie, a nie, że partner ma wy*ebke na to, jak powiedziałaś :D

Partner ma wyj/ebke, ty tez bezmyslna, rany boskie co za przyklad dla dziecka.

Wspolczuje tobie partnera a dziecku ojca. Co do tematu to owszem kup psa lub kota ale takiego interaktywnego na smyczy. Nie można kogos uszczęśliwiac ( tu mam na mysli opiekunow dziecka)na siłę zywym zwierzakiem. Chcieliby to sami by kupili.

To prowo, nie wierzę są ludzie głupi do tego stopnia!!!

Autorko planujesz dzieci z tym twoim palantem, przepraszam partnerem?