Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mam obowiązek zajmować się tym dzieckiem ??

Polecane posty

Gość gość

Kiedyś pisałam, że podoba mi się ten facet, ale nikt mi nie dał rady jak to zdobyć. Dzisiaj jego żona przywiozła dziecko do firmy, zanim wróciła on miał spotkanie i musiałam zabawiać jego dziecko. Nie lubię dzieci. Czy w takich sytuacjach mogę odmówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaką rolę pelnisz w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to jakiś Twój szef, że mu dziecko bawisz?:o bezczelna ta babka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz mieć faceta z dzieckiem to się lampo ucz jak się zajmować dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem jego sekretarką, to on prosił mnie żebym zajęła się jego córką. Dziecko ma rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zakładam,że do obowiązków sekretarki nie należy zajmowanie się dzieckiem szefa. Myślę,że w tej sytuacji mogłaś odmówić,ale z drugiej strony napisałaś,że poprosił...więc generalnie wyświadczyłaś mu przysługę. Bo takiego obowiązku nie masz. Twoje obowiązki są jasno określone w umowie,prawda? Nie sądzę,żeby był tam punkt odnośnie niańczenia cudzych dzieci. Ja bym pewnie się zgodziła,ale później zaznaczyłabym w kulturalny sposób,że mam sporo pracy i zwyczajnie nie jestem w stanie jej w 100% wykonywać kiedy muszę opiekować się dzieckiem. No chyba,że miałaby być jakaś premia za to,to co innego. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie było premii. Powiedział do mnie czy mogłabym zająć się jego córką przez godzinę, bo jego żona stoi w korku i nie zdąży dojechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
awaryjna sytuacja. po ludzku mozna pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Zamotałaś się w akcji. Stała w korku czy przywiozła dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zamotałam czytaj ze zrozumiem. Ona przywiozła dziecko do swojego męża. A w drodze powrotnej się spóźniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne pytanie - czy masz obowiązek? to sytuacja jednorazowa, awaryjna. Zostałaś poproszona a nie zobowiązana. Oczywiście, że wypadało się zgodzić, nawet pomijając że to szef.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on co najmniej 3 razy w tygodniu sie spoznia i musze jego dzieckiem sie zajmowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ta co pisała ostatnio, że żona szefa to karierowiczka i szef przez to pije dużo kawy. I ona by chciała odbić tego szefa jego okropnej żonie bo ona napewno nie dba o niego hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś jakas nienormalna. Kto zatrudnia takie idiotki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie twierdzę, że tyle kawy pije przez nią, ale pewne jest, że on jeszcze nigdy nie przyszedł do pracy wyspany. A jego żona jest karierowiczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo się bzykaja całe noce to jak ma być wyspany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpię. W piątek po pracy wyjechał z żoną do Niemiec, ale pojechali w jej sprawach zawodowych. Wiem, bo przy mnie rozmawiał ze swoją mamą, że przywiezie swoją córkę zaraz po pracy. Taka z niej mama że zostawiła dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet dziecka nie potrafi oduczyć smoczka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oduczenie smoczka nie jest łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ludz się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego mam się nie łudzić? Uważasz że nie mam szans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby nie było jeden rozwód ma za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może kocha zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to smieszna tepa lalunia, która myśli, ze szef będzie wolał miłą i ciepła sekretarkę zamiast swojej zdecydowanej, ambitnej żony z charakterem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz szans. Gdyby byl zainteresowany to już dawno zwróciłby uwagę na ciebie. Ale nie jest, a Ty jesteś tylko zwykła sekretarka. A z żoną pojechał i pewnie świetnie się bawili łącząc sprawy zawodowe z prywatnymi. I przede wszystkim zabrał żonę, a nie ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To były jej sprawy zawodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem sekretarką w prywatnej firmie. Robię wszystko co wymyśli moj szef od poważnych rzeczy do zawiezienia jego psa do psiego salonu. Na Twoje miejsce jest pełno kobiet, które nie będą robić problemu z prostych spraw i przypilnują nawet fretki jak sobie boss zażyczy. Odmówić można zawsze, ale sekretarka jest od załatwiania problemów, a nie strojenia fochów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W firmie pracuje niedługo, przyszłam na miejsce starszej pani która odeszła na emeryturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie robię to samo, mój nie pamięta o niczym, beze mnie było tam wszyscy zginęli marnie ;) tak już się wdrożyła ze mam już zrobione zanim szef o tym pomyśli, dużo jest takich babeczek, więc się pilnuj Choć i tak myślę że to prowo, nie ma takich tepych dzid Byłabys z facetem co dla ciebie zostawił żonę? Marnie to wrozy na przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bo ja bym o niego zadbała. Ona jest z facetem po rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×