Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiko

Jak powiedziałyście mężowi o dziecku?

Polecane posty

Pytanie - jak w temacie. Chodzi mi o to czy yak zwyczajnie, czy może któraś w jakiś oryginalny sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie byłam w ciązy więc nie mówiłam o tym ale ostatnio jak byłam w sklepie to wiedzialam super kartke pocztową z łanym zdjęciem małej rączki trzymającej palec dorosłego męzczyzny i napisa na górze :\" będziesz cuduwnym tatą\" i pomyślałam wtedy że gdybym była w ciąży to dałabym mojemu mężczyźnie taką kartkę w kopercie... byłby zdziwiony czemu mu daję list... i jeszcze bardziej gdy przeczyta i zobaczy ta kartkę... i patrzyłabym na jego reakcję ;) myśle że to byłoby miłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo fajny pomysł! Nawet taką kartkę można zorbić samemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikiki maupa
Ten właśnie sposób zastosowała moja była niedoszła :( . Tylko zapomniała biedaczka, że jeszcze nie było bara-bara między nami. Prawdopodobnie miało to być niepokalane poczęcie. I w ten sposób wydało się że kręci (lub raczej pieprzy sie) z kilkoma facetami na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllaaaaaaaa
u mnie to było tak bez wiekszych emocji mąż sie domyslał bo spóźniał mi sie okres i zemdlałam w dyskotece i w ogóle jak stwierdził nie mógł sie ze mna dogadać. A jak już byłam pewna to oświadczyłam mu to przez telefon bo był akurat na poligonie i planowy powrót miał byc za 2 tygodnie wiec i tak bym nie wytrzymała.Miny nie widziałam ale chcieliśmy mieć dziecko.Po głosie bardzo sie ucieszył....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez nie bylo nic a nic orginalnie; sam sobie przeczytal na tescie ciazowym, bo ja bylam w szoku i go zawolalam, czy ja oby dobrze widze :) ale jak sobie tak kiedys myslalam, jak bym mu to miala powiedziec, to sobie wymyslilam, ze zrobie kolacje i na talerzu poloze mu... 2 male buciki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też niestety obyło się bez romantyzmu. Spóźniał mi sie okres i dla świętego spokoju zrobiłam test, byłam przekonana, że nie jestem w ciązy. Mąż pierwszy zerknął na płytkę testu więc nic nie musiałam mu mówić...Bo on juz wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojemu wyslalam smska ... było o tyle \"romantycznie\" ze otrzymał go tam gdzie lubi byc najbardziej....daleko daleko, na jakims górskim szczycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna niedoszła mama
ja swojemu mężowi powiedziałam w wielkim strachu, bo wiedziałam, że on nie chce ze mną już mieć dziecka. dla mnie to była radośc wielka, dla niego złość, niedowierzanie i szok. myslałam, że mi serce pęknie. Dzieciątko moje chyba czuło, że to nie czas dla Niego i odeszło. kilka dni temu. nie będę miała Maluszka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To smutne
aż się płakać chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo mi przykro...
współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój mąż wszystko wiedział od poczatku wiedział ze spóżnia mi sie okres i jak robiłam test to bylismy razem i bardzo sie cieszylismy nastepnego dnia poszłam do gina na usg i wszystko si epotwierdziło:) jak wróciłam do domu pokazałam mu zdjęcie z usg na którym byłam kropka mająca 2 mm długośći a on nie wierzył ze to pierwsze zdjęcie naszego dziecka:)Teraz mamy śliczna Julie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzik guzik
Kto ma ule ten ma miod 🌻, kto ma dzieci ten ma smrod :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×