Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w ciazy i wlasnie mam ochote na...

Polecane posty

Gość gość

tortille z KFC, jakies pyszne ciasto lub tort, mms, smazonego karpia, shakea z mcdolanda, swieza bulke z serem zoltym i z pomidorem i swieza bulke z szynka i z ogorkiem malosolnym, cheesburgera, sliwke wegierke, maline. Najlepiej ponadgryzalabym wszystkiego po trochu. Tez tak czasem macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem w 17 tyg i nie mam praktycznie zadnych zachcianek. czasem moze na owoce, za ktorymi normalnie nie przepadam (wolalam warzywa). tylko na poczatku ciazy moglam wcinac ogorki kiszone tuzinami. moze zachcianki jeszcze przede mna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie miałam żadnych zachcianek, jedynie pod sam koniec na zimną pepsi i gyrosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pod koniec codziennie pilam cole i jadlam kwasne zelki. nie wiem czy ma to cos wspolnego ale dziecko mialo okropna kolke. w kolejnej ciazy nie wypije grama gazowanego napoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zjadlabym cos pysznego, a w domu nie ma nic ciekawego co zaspokoiloby moja zachcianke =/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na 3bit z dobrej cukierni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cała ciążę nie miałam zachcianek,to już w trakcie okresu gorzej bywa :D ale pod koniec miałam ochotę na kiełbasę z grilla z frytkami... nie wzięło się to z niczego... otóż okna sali na której lezalam na patologii ciazy wychodziły na knajpke, a był to okres mundialu więc kibice oglądali mecz na telebimie i zajadali się kiełbaskami z grilla i ten zapach był wszędzie.... I dzień przed cc nie wytrzymałam (S w zasadzie cała nasza sala ;) ) i zamowilysmy sobie jedzonko.... mnnnnniiiaaam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miewam zachcianki. Ale roznie bywa. Czasem na cos kwasnego czasem slodkiego, a nieraz slonego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 4 latka
Ja cala ciążę nie piłam gazowanych napojów i mój syn tez miał straszne kolki wiec nie wiem od czego to zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Makaron z serem białym na słono albo pierogi ruskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pomidory malinowe i jeszcze cos dobrego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cały czas mam na coś ochotę ale nie wiem na co:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arimiszna
Makowca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Caly pisrwszy trymestr czipsy i zupki chinskie, zawsze jem zdrowo, niskokalorycznie itp.,ale to bylo silniejsze ode mnie. Dzis,w 35 tc jem juz normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raz zjadlam zupke chinska w pierwszym trymestrze i 3 dni schorowalam :( heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zupełnie żadnych zachcianek - pd samego początku (aktualnie 28 tydzień). Jem normalnie. Czasami mam ochotę na "coś" - ale miałam tak i przed ciążą, to chyba zupełnie normalne. Mąż nie biega nocami po sklepach, bo ja MUSZĘ coś zjeść. Moim zdaniem to głupie i raczej wymysł filmowy, niż realny, wydaje mi się, że większość kobiet zwyczajnie sobie wmawia te "zachcianki" i łączenie ze sobą róznych dziwnych produktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam czasem na cos ochote np na sliwki. Myslalam o nich kilka dni i w koncu kupilam w warzywniaku. Zajadalam sie jak nie wiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak niby sobie wmawiaja? Ja do polowy ciazy bylam wybtedna. Potem smakowala mi czerwona oranzada, przed ciaza nie tknelam dziadostwa. Kaszka manna codziennie, jajko sadzone a potem na miekko. Pod koniec ciazy zelki w kazdej postaci, spagetti i sosy smietanowo-gdzybowe oraz migdaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puknij sie w pusta lepetyne. To, ze ty nie mialas zachcianek nie oznacza, ze te co maja, klamia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jest ograniczona. Ja jem w ciazy tylko swieze bulki. Jak ide do sklepu i widze ze sa takie sobie to sie wkurzam jak nie wiem co. Hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę jej prawdziwe ciążowej zachcianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma kobita rację. I to wy jesteście ograniczone. Niby co by wam się stało, gdybyście nie zrealizowały tej swojej zachcianki? Pocięłybyście się czy co? Wszystko tłumaczycie ciążą, to i nie dziwota, że społeczeństwo ma już lekko dość ciężarówek, bo ileż można? PS. Świeże bułki - i inne pieczywo - to ja jem na co dzień, niezależnie od ciąży, nie wiem czy ktoś lubi nieświeże? Różne smaki i ochotę na coś konkretnego też mam bez ciąży i też myślę, że to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja lubie takie swiezo z pieca. Chleb zaczal mnie obrzydzac nie mam pojecia czemu. Niektore produkty powoduja u mnie okropne mdlosci inne wrecz zajadalabym. Wole miec zachcianki niz jarac jak lokomotywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w taki sam sposob nie rozumiem nalogu typu palenie fajek, picie itd. Ja palilam fajki a w ciazy rzucilam odrazu. Zyje, zaden stres nie zabil mojego dziecka. Wrecz przeciwnie zapobieglam komorze gazowej dla plodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem w ciazy a zjadla bym wszystko co napisalyscie;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na colę. Jedyna zachcianka od początku ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi jest ciagle nie dobrze. Okropienstwo. Tak jakby czlowiek ciagle chorobe lokomocyjna mial i kiedy ta jazda sie skonczy ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa zachcianki. Moja kolezanka tez mowila, ze nudnosci, zaslabniecia i wymioty w ciazy to uzalanie sie nad soba, bo ona ma 3 dzieci i nigdy nic takiego nie miala. No rzeczywiscie. Ja przez pierwsze miesiace ciazy co rusz lezalam pod kroplowkami i schudlam 7 kg. Przekonalam sie na wlasnej skorze, ze to wcale nie wymysl. Drugi trymestr byl okej. Trzeci mialam wlasnie zachcianki ale zazwyczaj na slodkie mandarynki i pomarancze. Codziennie zjadalam kilogram mandarynek. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ostry sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np w ciąży kocham lody, pączki i placki ziemniaczane ze śmietaną...mmmm pycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×