Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nagonka na "cesarke" do wszystkich tzw wrażliwych na krzywde dzieci matek

Polecane posty

Gość gość

Już nie mogę, co i rusz czytam jakieś nagonki na kobiety które rodziły cesarką. Jakie to egoistyczne i głupie, jak to tylko naturalny poród czyni z ciebie kobietę i inne pieprzenie. Powiem wam jedno - znam trzy babki, które mają chore dzieciaczki bo lekarz się spóźnił z cesarką albo nie chciał jej robić od razu mimo, że były wskazania! Cesarka ratuje życie i zdrowie, tępe dzidy, teraz rodzice tych dzieciaczków latają na rehabilitację! Nie wasz z****** interes kto i co sobie kroi czy rozrywa i nie jesteście lekarzami, żeby decydować o tym, co i dla kogo jest lepsze. Wsadźcie sobie w wasze pozszywane tyłki opinie w rodzaju "egoistyczna debilka nie chciała mieć rozerwanej c...." bo czymś takim możecie sprawić przykrość nie jednej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U twojej matki też coś musiało pójść nie tak z porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagonka jest na cesarke na życzenie, a więc na te kobiety, które są "mądrzejsze " od lekarzy, nie zauważyłaś tego Idiotko? P.S Statystycznie większa śmiertelność jest przy cc niż sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu się mylisz - moja dobra znajoma niedawno usłyszała od lekarza (termin tuż tuż) że będzie cc na 100%. Jej dwie "przyjaciółki" zamiast wesprzeć, zjechały ją tak, że dzwoniła z płaczem! Z czego jedna stwierdziła "że ona i tak rodziłaby normalnie, bo co ma być to będzie". To jest dopiero kretynizm, czy jak dziecko będzie podduszone i niedotlenione to tez "tak miało być"? Pseudomatki cholerne. Sorry, ale wkurzyłam się nieziemsko, po godzinie zdołałam ją jakoś uspokoić, kobiete w 9mcu w taki sposób, świat schodzi na psy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 23:32 Ja miałam cc na życzenie w prywatnej klinice i gwiżdżę sobie na wasze kafeteryjne nagonki :o nie wmawiajcie sobie, że jakąś normalną kobietę obchodzi szczekanie jakichś kłapaczek w internecie papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w naszej zacofanej ojczyźnie ta jest lepszą matką która urodziła naturalnie i karmiła naturalnie długo niewazne czy kocha dziecko czy nie jest lepsza bo naturalnie karmiła może okładac dziecko, pic, nie kochać ale jest lepsza od tej wyrodnej która nie karmiła niewazne okolicznosci, miłośc niewazna to co się dzieje potem jaka jest naprawde matką niewazne tylko cycki i karmienie piersią się liczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nic przeciwko cesarce, tak samo jak przeciwko porodowi naturalnemu. Na tym forum jeździ się zarówno po matkach rodzących naturalnie jak i przez cesarkę. I tutaj autorko możesz rzeczywiście poczuć się dotknięta, dlaczego ktoś w taki sposób krytykuje Twoje decyzje. Ale sposób w jaki to piszesz, wyzywając kogoś od tępych dzid itd. świadczy tylko o tym, że jesteś na poziomie kobiet piszących "z drugiej strony". Możecie sobie podać ręce. Zero kultury społecznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy niech rodzi jak chce. Ja chce cesarke bo nie chce naturalnie- jak bym miala 10tys na prywatny szpital gdzie skacza wokol ciebie lekarze i polozne a potem dokladnie pozszywaja to bym sprobowala sn. A tak sie boje osamotnienia i braku informacji w bolu, wiele kolezanek zle wspomina nie sam bol i porod tylko wlasnie zlewanie iignorancje czy zlosliwosci- ,,jak sie p******ilas to nie bolalo,,. Zreszta szybsze dochodzenie do siebie po sn ttez bywa mitem bo znajoma msc nie mogla siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bede miec cc na zyczenie i napewno nie zmienie decyzji bo jakies wariatki z kafe uwazaja ze to glupota. Kazdy ma swoj rozum. Moja szwagierka ma niedotlenione dziecko przez sn, cala rodzina tak sie nacierpiala i do dzis nie mozna sie z tym pogodzic, wiec ja wybieram Cc i nikomu nic do tego! Jesli chodzi o mnie to wolalabym rodzic sn, nie usmiecha mi sie wizja rozcinanego brzucha, mozliwych komplikacji, krwotoku, ale robie to wlasnie dla dobra dziecko zeby nie musialo potem cale zycie cierpiec bo cos pojdzie nie tak podczas sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie. Jaką trzeba byc tępą, bezmózga,sfrustrowana kura domowa bez zadnych innych osiagniec,zeby szczycic sie porodem sn i ublizac tych z cesarka. Ja mialam porod sn.Wylam jak zwierze, polozna nie zauwazyla zlego ulozenia,lekarz wyciskal mi dziecko z brzucha bo parcie nie szlo (zabronionum chwytem kristelera)to CUD,ze mam zdrowe dziecko. Moglo byc inaczej. I co?>>? mam byc taka dumna? mi sie noz w kieszeni otwiera,ze w ramach oszczednosci,te konowaly nie zroboly mi cesarki,bo moj synek moglby byc niepelnosprawny,a nawet nie przezyc. Zastanowcie sie wy tepe dzidy zanim komus naublizacie. Nie kazdy moze rodzic sn,nei kazdy powinien i cesarka czesto ratuje zycie i zdrowie kobiety i malenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma ma warzywo a nie dziecko dziecko leży już od roku inna znajoma w 27tc rzyjechała do szpitala bo odeszły jej wody, dziecko urodziło się z krwiakami. Gdy moje zaczęło raczkowac jej 11mczne dziecko nawet głowy nie trzymało Ja mam dwójkę dzieci z cc bo geny to geny, syn w 40tc4250 a córa w 39tc 4180 za wąskie mam biodra i w ch....to mam kto co mówi mogę powiedzieć że jestem CIASNA i nie poszyta a nie luźna jak wiadro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I tu się mylisz - moja dobra znajoma niedawno usłyszała od lekarza (termin tuż tuż) że będzie cc na 100%. Jej dwie "przyjaciółki" zamiast wesprzeć, zjechały ją tak, że dzwoniła z płaczem! Z czego jedna stwierdziła "że ona i tak rodziłaby normalnie, bo co ma być to będzie". To jest dopiero kretynizm, czy jak dziecko będzie podduszone i niedotlenione to tez "tak miało być"? Pseudomatki cholerne. Sorry, ale wkurzyłam się nieziemsko, po godzinie zdołałam ją jakoś uspokoić, kobiete w 9mcu w taki sposób, świat schodzi na psy:/" Twoja znajoma to jakaś nieogarnięta histeryczka. Płakać bo ktoś jej coś powiedział na temat cc? Czy ona jest normalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za wyzywanie w stylu "tępe dzidy", miałam tyle emocji, że poszło zanim się zastanowiłam. Nie powinnam, wybaczcie. A do wypowiedzi wyżej: może i histeryczka, a może 9ty miesiąc i boi się o maleństwo? Na odzień nie jest jakaś szczególnie histeryczna, musiało ją mocno zaboleć to co powiedziały (nie dopytywałam o szczegóły, co). Dla mnie było po prostu mega słabe, że matki, kobiety po porodzie miały przed nosem tylko "moje jest lepsze" i nie zwróciły uwagi na to, że mówiąc takie rzeczy kobiecie w takiej sytuacji mogą ją jeszcze wyprowadzić dodatkowo z resztek równowagi. A dzidziuś owinięty pępowiną i coś jeszcze jest nie tak, ale na razie nie wiedzą dokładnie, bo nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet w jednym z odcinkowy One Born Every Minute była walka z czasem bo dziecko się zaklinowało, i za cholerę wyjąc nie mogli, na początku niby żyło ale potem zmarło. Bo w którymś kolejnym sezonie ta kobieta właśnie była tam 2 raz na cesarce gdyż tamto dziecko nie przeżyło i o tym mówiła. Też decyduje się na cc na życzenie, i nawet w najmniejszym stopniu nie przejmuje się opinia innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A do wypowiedzi wyżej: może i histeryczka, a może 9ty miesiąc i boi się o maleństwo? Na odzień nie jest jakaś szczególnie histeryczna, musiało ją mocno zaboleć to co powiedziały (nie dopytywałam o szczegóły, co). Dla mnie było po prostu mega słabe, że matki, kobiety po porodzie miały przed nosem tylko "moje jest lepsze" i nie zwróciły uwagi na to, że mówiąc takie rzeczy kobiecie w takiej sytuacji mogą ją jeszcze wyprowadzić dodatkowo z resztek równowagi. A dzidziuś owinięty pępowiną i coś jeszcze jest nie tak, ale na razie nie wiedzą dokładnie, bo nie widać. " To mów, że się popłakała, bo się martwi o owinięte pępowiną dziecko, to zmienia postać rzeczy. Ja miałam planowaną cc i jakoś nie przejmowałam się, że ktoś mi mówił, że rodził naturalnie i że tak jest lepiej. Chyba każdy ma swój rozum, żeby wiedzieć, że jak są wskazania to cc jest lepsze dla dziecka. Tu naprawdę nie trzeba wielkiej inteligencji by to skumać i nie przejmować się idiotycznymi komentarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam 2 cesarki, miód malina, dzieciaczki normalne, wsio ok z nami przynajmniej się nie namęczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze dziecko rodziłam naturalnie, drugie przez cesarkę. Cesarka ze względu na moje zdrowie była koniecznością i wiedziałam o tym od samego początku, ale gdyby tak nie było, to i tak rodziłabym przez cesarkę. Przy pierwszym porodzie myślałam, że zdechnę i NIGDY nie zdecydowałabym się już rodzić naturalnie. Zresztą moje problemy zdrowotne to właśnie pochodna trudnego, długiego porodu. W nosie mam, co tam która niepełnosprytna sobie o mnie myśli. Nie jestem nawiedzona i mimo wszystko uważam, że poród naturalny w większości przypadków jest najlepszym rozwiązaniem, ale po moich doświadczeniach i fakcie, że nie planuję więcej dzieci, uznałam, że jakkolwiek by nie było, cesarka przy drugim dziecku to luksus, na który sobie pozwolę. Jeśli planuje się więcej dzieci, to jednak warto przemyśleć (doczytać, dopytać), czy cesarka przy pierwszym porodzie to na pewno najlepszy pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdolę- no bo ludziom wszystko przeszkadza! i nagonka jest nie dlatego ,że żal im pociętych brzuchów czy też biednych dzieci rodzących się z cc / bo niby czemu miałyby się przejmowac?-szczerze wątpię/ tylko dlatego że skoro one mają teraz mega problemy natury seksualnej przez poszlachtaną pochwę etc, to wy tez macie miec takie problemy. proste!!! żadna kobieta nie chce dla drugiej dobrze. zadna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja miałam cc "na życzenie, zawsze szczerze przyznaje się. Nikt mnie nigdy nie skrytykował, nie obraził. Zazwyczaj po krótkim wyjaśnieniu swojej decyzji każdy rozumiał i nie negował. Dzięki pierwszemu cc, które przeszłam rewelacyjnie, nie bałam się zajść w drugą ciążę i we wrześniu przyjdzie na świat nasze drugie dziecko - także poprzez cc "na życzenie". Dodam, że szpital państwowy, bez łapówek. Mam tylko mądrego lekarza, który nigdy nie próbował nakłonić mnie do zmiany decyzji. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwszy poród sn, drugie dziecko będzie tylko po warunkiem cc. nie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
W pełni POPIERAM AUTORKĘ postu.Chciałam urodzić naturalnie, mimo najszczerszych chęci nie wyszło.Rodziłam 12 godzin, w końcu lekarz prowadzący Zdecydował cc.Dziecko jest sliczne i zdrowe.Dziękuje lekarzowi ze zajął sie mna troskliwie.Ktos kto ganii kobiety ktre miały cc. ma coś z głową.😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam cc na życzenie w państwowym szpitalu za darmo, zjedzcie mnie teraz matki polki cierpiętnice :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Statystycznie większa śmiertelność jest przy cc niż sn" xx a może pomyśl trochę? cesarka, to zabieg, który wykonuje się najczęściej w przypadku problemów i komplikacji- stąd ta śmiertelność, chyba logiczne. jak sobie zrobisz badania wśród zdrowych kobiet z bezproblemową ciążą, które zrobiły cc na życzenie, to wtedy będziesz mieć wiarygodną liczbę. a co do tej wiary w lekarzy, którzy wiedzą lepiej, to chyba trzeba być niespełna rozumu, mieszkać w jakimś innym kraju albo nigdy nie chorować, bo inaczej wiedziałybyście jak wielu jest niekompetentnych matołów wszelkich specjalizacji i jak trudno jest znaleźć dobrego specjalistę. Rozumiem jak ktos ma swojego lekarza, ale jechac do szpitala w ciemno i zdac sie na kompetencje kogoś przypadkowego i tej ich pokrętnej wewnetrznej polityki porodowej, to trzeba mieć mocne nerwy i niezachwianą wiarę w opiekę opatrzności nad swoja osoba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie jestem przeciwniczka zadnego z porodow rodzilam 2 razy naturalnie bo tak sie zlozylo bol jak bol, do formy wrocilam szybko moze dlatego, ze dzieci nie byly duze a ja dosc wysportowana teraz nie widac, ze rodzilam. moja kuzynka miala 2 razy cc na zyczenie i nikt jej nie potepial najzyzej z tych osob ktore ja znam sasiadka 2 razy miala sn i 2 razy cc. jak ona to opisala przy ostatnim bolalo najbardziej i najciezej jej bylo wrocic do formy- chlopczyk niecale 3kg przez cesarke. co do stwierdzen ze cc chroni przed uszkodzeniem dziecka w czasie porodu na przykladzie sasiadki bym polemizowala moze ryzyko jest mniejsze ale uniej wygladalo to tak pierwsza ciaza sn dziecko z wylewem drugiego stopnia druga ciaza strach po pierwszej sklonil ja do oplacenia cc dziewczynka niedotleniona bo miala zglosic sie do szpitala w dniu zabiegu i tak sie zglosila lekarze nie mogli wyczuc pulsu przeprowadzili cc kilka godzin przed planem dziecko ma 8 lat i odbiega od rowiesnikow(opoznienie ruchowe-mimo rehabilitacji stanelo dopiero w wieku 2lat, do tej pory ma nie skoordynowane ruchy, brak mowy, brak kontaktu z rowiesnikami -jak podprowadzi matka to dziecko usiadzie i sie pobawi w szkole podobnie nie wiem czy to strach czy wstyd ale widac, ze cos jest nie tak) trzecia ciaza podczas jednej z koncowych wizyt odeszly jej wody i dostala skurczy po godzinie urodzila sn zdrowe dziecko czwarta ciaza napoczatku miala byc sn wyszlo cc bo nie miala odpowiednich skurczy niestety kolejne dziecko opoznione ruchowo. wiec albo miala pecha albo tak mialo byc poroostu nie ma reguly i nie rozumiem dlaczego ciagle ten mlyn kto chce i moze niech rodzi sn, kogo stac cc, kto ma problem obawy itp jak dla mnie droga wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeźniczka
PORÓD NATURALNY TO RZEŹNIA potworny ból - skurcze kilkanaście godzin wycia z bólu Wywoływanie porodu masaże szyjki i inne bolesne atrakcje Parcie : straszny wysiłek i ból Naciecie lub pękniecie krocza Szycie krocza dodatkowy ból Nie można kilka tygodni usiąść i ma wiele POWIKLAN : Pękniecie naczynek na twarzy z wysiłku przy parciu Komplikacje krwotoki , rozejście się szwów, ropień krocza Krwiaki pochwy utrudniające współżycie Komplikacje dla dziecka : niedotlenienie , kalectwo , porażenie mózgowe , gorszy rozwój dziecka, ADHD na skutek ciężkiego porodu Problemy z załatwiam się i oddawaniem moczu Problemy ze współżyciem : luźna pochwa lub źle zszyte krocze , uszkodzenie nerwów krocza, bolesne współzycie przez długi czas Nieotrzymanie moczu Wypadanie pochwy Pękniecie macicy – niepłodność Pękniecie kiszki stolcowej – dożywotnie nieotrzymanie kału hemoroidy Kompletne obdarcie z intymności Rozejście się miednicy i konieczność rehabilitacji a nawet operacji Czyszczenie macicy po porodzie na żywca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×