Podoba mi się żonaty facet.

Pracujemy razem, jestem jego sekretarką. Ma 32 lata, z tego co się dowiedziałam od 3 lat ma żonę i ma też roczne dziecko. Ale wydaje mi się, że żona o niego nie dba. Też robi karierę, dziecko jak tylko jest w firmie to ,,ucieka" do taty. Do tego on pije dużo, naprawdę dużo kawy i ona nic z tym nie działa. On już jest po jedym rozwodzie, z tamtego małżeństwa nie ma dzieci i też wiem że jego żona nie byla powodem rozpadu małżeństwa, bo poznali sie w trakcie rozowodu. Co mogę zrobić żeby go zdobyć?

Daj mu ze dwa razy,pozniej ci da kopa w zad i wywali roboty zdziro.

Zależy mi na dłuższej relacji.

Możesz już zacząć szukać nowej pracy.

Jeśli będzie trzeba to dla naszego dobra zmienię pracę. Ale mam pewien argument- jest wiele związków z relacją w pracy i ludzie są szczęśliwi.

Mam nadzieję ze jego żona każe mu cię wywalic. Mają roczne dziecko a ty się za niego bierzesz? To innych facetów już niema.... Tylko kobiety potrafią być takimi kur....

Jego żona nic nie ma do firmy. Dziecko jest, ale to nie daje mi szczęścia. Czasami jest mi to tak szkoda. Tak jak dzisiaj przyszedł zmęczony do pracy, nie wyspany i kawa za kawą. Ostatnio ona podrzuciła mu dziecko do pracy i pojechała na jakieś spotkanie. Taka z niej żona i mama.

Jesteś głupsza niż ustawa przewiduje. Taaaak, z pewnością obie jego żony to suki, a ty jedna tak wspaniała, że poświęci dla ciebie wszystko. Taaaak, żona powinna zlać mu d..ę pasem za to picie kawy. Ty mówisz o dorosłym człowieku? to jakiś ewenement, że ojciec się własnym dzieckiem zajmie parę godzin? Kretynka

Woytus kocham cię wciąsz

Nie wiem dlaczego doszło do rozwodu w pierwszym małżeństwie. On był w pracy. Z dzieckiem na rękach podpisywał papiery, młoda markerem paźneła po biurku i nie dałam rady zmyć plamy. On pije z 9- 10 kaw dziennie, rano potrafi wypić 2 w ciągu jednej godziny. Jakby go kochała to zależało by jej na zdrowiu męża.

Ale on ma dziecko. Jak sie ludzie decydują na dziecko to sie kochaja.

Ja prdl nie wierze ze ktoś coś takiego wymyślił :) Jaka Ty jesteś strasznie spostrzegawcza, żona nie dba, on pewnie nieszczęśliwy buhaaaa haaa

Nie trzeba wielkiego dopatrzenia. Jak facet wpada do pracy z worami pod oczami, nie wyspany.

Żona karierowiczka.

Też jestem kareierowiczka. Ja Pomimo 2100 na rękę siedzę po 9/10 h w pracy bo czuję odp za ludzkie pieniadze terminowość. Ciekawe k to wtedy zajmuje się moim woytusiem

Ooo jak miło trafić na sekretarke mojego męża. Ale kochana próżny twój trud, bo meza nie interesują takie jak Ty. Ma mnie, ma dziecko. A Ty zamiast wypinac cycki i się przystawiać lepiej weź się do pracy żeby mąż nie musiał zabierać pracy do domu, bo Ty pół dnia spędzasz na marnych próbach zamiast sumiennie pracować.

20:43 nie jestem autorka...ale to było żałosne :o takie idiotki jak ty dają się wkrecac w proso i potem ciągnie się temat na parę stron. Jesteś tala głupia czy udajesz?:)

Przypuszczam, że jego żona nie przyebywa na tym forum.

Powiedzcie mi co mam zrobić, żeby go zdobyć ?

Tak kochanieńka wchodzę na to forum. Co masz zrobić? Trzymać się z daleka od mojego męża, bo jego po prostu denerwuje twoja nachalność.

A po co starać się o faceta z "bagażem"? Najpierw problemy przez rozwód, potem coraz większe alimenty, odsuwanie cię na dalszy plan bo musi się spotkać z dzieckiem itd. Nawet jeśli by się na ciebie skusił to chyba nie warto, zaufałabyś dwukrotnemu rozwodnikowi mającemu problemy z wiernością?

Pomysl, on kocha zone i to jest pewne, male dziecko wymaga duzo pracy, uwagi, czesto nie spi sie po nocach, dlatego jest taki zmeczony, to dobrze ze pomaga zonie, zeby nie tylko ona zajmowala sie dzieckiem. To nie jest karierowiczka, jak to napisalas, a nawet gdyby, to ma prawo takie, bo kocha pracowac itp. Dlaczego sie tak uparlas. Jak mozna zabierac z gniazda ojca. Przeciez przez Ciebie(choc watpie, zeby taka jak Ty zechcial) dziecko zostanie bez ojca nacodzien, a to jest bardzo wazne dla zdrowego wychowania i szczesliwego. Wmawiasz sobie, ze jestes taka cudowna, ze zonaty Ci sie nie oprze, otoz mylisz sie, naogladalas sie tych paradokumentow o zdradach i myslisz ze kazdy mezczyzna tylko czeka na taka okazje, jak Ty. Zycie jest inne i nie kazdy, a jakis niewielki procent. Jestes straszna osoba, pewnie od razu to po tobie widac.

Skąd ta pewność, że kocha żone? Otóż jest karierowiczką. Podrzuca małe dziecko to pracy ojca, żeby mogła sobie spokojnie na spotkanie pójść. Trochę nie wypada ciągnąć dziecko do pracy. Fakt mała zawsze zadbana, ładnie ubrana tylko ciągle ma smoczka przy sobie. Za niedługo będzie miała rok, a dalej ma smoczek.

Nie rozumiem dlaczego po jednym rozwodzie wpakował się w drugi ślub i do tego kościelny.

No i co z tego, ze ma smoczek, ze podrzuca do pracy. Pewnie maja zwiazek partnerski i nawzajem sobie pomagaja. Ty cos masz z glowa. Nie da sie tego czytac, tych twoich argumentow. Jakas obsesje masz, albo nerwice natrectw. Obejrzyj sobie film"Obsesja" z Beyonce. Zobacz, jak to wyglada.

Widzę, że jest nieszczęśliwy, zmęczony. Dzisiaj był taki nieobecny, cały czas przy telefonie. Dlaczego dziwi mnie ten smoczek? Jego żona zawsze ma specjalne życzenia co do herbaty dla dziecka- bez dodatku cukru itp.a wiadomo smoczek niszczy zgryz i zęby .

Tak, mam takie życzenie żeby nie dodawać cukru i ciebie kochanieńka to nie powinno interesować. Lepiej się zajmij praca, która masz do wykonania, a nie co chwila wchodzisz do gabinetu. Mój mąż jest już zniesmaczony twoimi umizgami, bo wygląda to wręcz komicznie. Nie zdobędziesz go choćbym nie wiem jak się starała. A wiesz dlaczego? Bo on nie lubi takich natretnych kobiet.

Smoczek kiedyś odrzuci kwestia nauki.

Praca nad dzieckiem wymaga czasu

Za zonatych się nie bierzemy