Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZauroczonaAutorka

Facet ma jakis problem czy mnie ignoruje?

Polecane posty

Gość ZauroczonaAutorka

Prosze doradzcie.Ja 35 lat , on 37lat. Poznalismy sie okolo 7 tygodni temu. Na pierwszym spotkaniu zaiskrzylo i fajnie sie nam rozmawialo. No i sie zczely randki. Co 2, 3 dzien. Jakis spacer, kawa, kolacja w domu, ogladanie wspolne filmow. Mieszkamy od siebie 5 minut jazdy samochodem wiec i widywalismy sie czesto. Po 3 tygodniach poszlismy do lozka i bylo super.On ma nowa stresujaca prace i pracuje w systemie 3 dni w pracy 3 dni wolnego. Pracuje po 14h. Ja pracuje po 10h dziennie przez 5 dni w tygodniu. Jak sie widzimy on bardzo przezywa ta swoja prace i bardzo go to stresuje co za kazdym razem mi komunikuje, a jak ma wolne to odsypia. Pan nie moge powiedziec, stara sie, dzwoni, pisze, i stara sie jak najczesciej spotkac. Aczkolwiek jest coraz bardziej zestresowany. Jakos go tam wspieram w tym wszystkim. Ale ... ostatni raz widzielismy sie tydzien temu, jak zaczol swoja zmiane, potem jakies nadgodziny. I od tygodnia owszem pisze jakis smsy typu ze jest zmeczony, ze ma kociol w pracy. Ale pisze 2 smsy dziennie a wczesniej bylo tego wiecej,Teraz jest na wolnym i siedzi w domu. Nie zaproponowal spotkania ani nic. No i to juz tydzien. Czy on mnie olal? czy ma problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZauroczonaAutorka
A jak sie widzielismy tydzien temu, to spotkanie bylo bardzo fajne. Oboje mielismy wolne i spotkanie wyszlo z mojej inicjatywy. Zrobilam pyszny obiad i spedzilismy milo czas. Przy czym on sie juz stresowal bo zaczynal znowu swoja zmiane. No i teraz tak- jestesmy dorosli i wiemy czego chcemy - albo chcemy oboje to kontunuowac dalej albo mowimy sobie do widzenia. A tutaj - zero inicjatywy z jego srony co do spotkania nawet tam na kiedys. Ale kontakt dalej jest i pisze do mnie. Ja w sumie chcialabym dalej kontunuowac znajomosc ale nei chce wyjsc na zdesperowana wariatke. Jak mi napisal 2 dni temu ze jest zmeczony i ma duzo pracy i chyba bedzie musial chodzic codziennie do pracy teraz - to mu odpisalam ze mam nadzieje ze szybko to rozwiarze, i ze razumiem ze w tym momencie nie ma czsu sie ze mna zobaczyc. Napisal ze zawsze ma czas na spotkanie ze mna.... i cisza. Czy ja powinnam cos proponowac? jezeli facet ma problem i chce byc sam, czy tez moze poczekac na jego krok. hmmm jak to wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wykasowala jego numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może teraz Ty zapłać za randke, a nie tylko ciągle na sępa hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×