Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość reactiva

oziębłość faceta po 40

Polecane posty

Gość reactiva

Moj mąż nie jest impotentem ale od prawie roku nie ma ochoty na seks.Uwazam rowniez ze jest pracoholikiem.Nie zdradza mnie napewno, jest dobrym i odpowiedzialnym mezem ale seks mamy 3 razy w miesiacu a ja mam 35 lat wydaje mi sie ze moi rodzice czesciej uprawiaja seks niz ja.Nie jestem ninfomanka ale 2 razy w tygodniu co 5 dni fajnie by bylo...czy ktos ma podobny problem..?I zaznaczam ze zadne filmy zadne rozmowy bielizna itp nie podniecaja go.On sie wypalił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazik_z_lysymi_oponami
to dziwne na faceta....zapewne ma kochanke i moze zamiast pracowac jest u niej. Normalny facet w jego wieku potzrzebuje seksu jak konie owies!!! ale to tylko moje przypuszczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
Myślę,że twój mąż się nie wypalił tylko poprostu pochłonięty jest wyłącznie pracą(jak sama twierdzisz).Facet z tej sytuacji nie potrafi myśleć o seksie bo pada ze zmęczenia.A żeby takiemu się chciało to musi pomyśleć o sobie tzn.zająć się sportem,lekką dietą,własnym ciałem(sauna,kosmetyczka,fryzjer),poczytać ciekawą książkę i mieć czas na własne hobby. A teraz odpowiedz sobie sama co robi z tego mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobożne życzenia
Dupa na boku, na 100% :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazik_z_lysymi_oponami
"hnk1" wiesz co? ale dowalilas!!!faceci nawet wykonczeni czy skacowani jak sa najarani to wejda na kobietke w kazdej chwili zwlaszcza gdy dowiedza sie ze kobietka ma ochote bo wtedy dopiero facet napala sie...twierdze ze : 1- albo ma kochanke 2- albo jest homosiem 3-albo jest chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazik_z_lysymi_oponami
do "reactiva" a czy twoj facet zmienil sie ostatnio...np. ucichl, ubiera sie inaczej, czesto jest zamyslony, kasuje wszystkie sms-y w telefonie? pomysl nad tym..bo to jest 100% dowod, ze jakas inna babka ma zamiar ci go skroic...a gdzie kobieca intuicja? ponoc czujecie to natychmiast!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reactiva
Rozbawily mnie niektore wypowiedzi ale odpowiadam.Nie ubiera sie w inne ciuchy, nie ma kobiety poniewaz pracuje w domu, praktycznie razem.Jego praca jest jednoczesnie jego pasją.Pochłania go, poza tym jest bardzo za nas odpowiedzialny , pracowity ale nie chodzi zestresowany.Jak byl mlody seks byl dla niego najwazniejszy teraz jest odwrotnie.Pytalam sie czy moze jest gejem to zasmial sie moze to ja nie jestem dla niego zbyt pociagajaca odpowiedział, ze jest mu ze mna dobrze, jest szczesliwy.Ale seks wystarcza mu na 2 tygodnie jakby sie uparł to na 3 tygodnie, wtedy sie zgłasza do mnie.Sam nie wie co sie dzieje ale jemu to nie przeszkadza tylko mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
albo ty klamiesz albo on klamie...cos tu nie gra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reactiva
MYSLICIELl 42- Nie mozesz byc pewny tych słow, to tylko twoje przypuszczenia.Troche mnie to dziwi ze nie wiesz jakie koledzy w Twoim wieku miewają problemy.Ja ostatnio wyczytałam, ze czesto sie zdaza ze faceci po 40 nie maja juz takiej ochoty na seks lub co gorsza chcieliby a nie moga a jak juz do czegos dochodzi to seks trwa naprawde krótko.Podłoża są naprawde różne.Czesto stres w pracy , kryzys wieku dojrzałego.Ale w naszym przypadku odpada stres jakis tam kryzys.Zastanawiam sie tylko nad pracoholizmem ale szukam na forum potwierdzenia czy ktos a najlepiej jakis mezczyzna ma podobnie.Podejrzewasz mnie o klamstwo? Zapewniam, ze mam wiele zajęć niz ,,bajkopisarstwo,, na forum.Mąż kłamie?Moze ma jakies ukryte sekrety ale nie az takie ktore nie zauwazylabym.Jestesmy ze soba bardzo szczerzy.Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysliciel42
"reactiva" to dobrze, ze masz zaufanie do swojego meza. Masz racje w tym ze po 40-tce pewne sprawy nie sa juz takie jak przedtem u facetow, ale to tylko cyfra i wszystko jest uzalezninone od osoby. 40-letni kryzys moze miec rozne oblicza. Niestety dla ciebie twoj facet nie ma juz takiej ochoty na ciebie jak przedtem i rozumiem, ze nie czujesz sie z tym dobrze. Wiecej nie moge ci pomoc jak tylko to ze musisz sprobowac waszych kobiecych metod zeby rozbudzic tego spiocha. Mnie na szczescie moja nie musi robudzac i moge to robic prawie codziennie i o wiele dluzej niz przedtem. Kazdy jest inny i dlatego swiat nie jest taki nudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do reactiva - no jest nas dwie.. Ja ma tak samo. I nie wiem już co mam robić. Ręce mi już opadły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niski_obdarzony
moze znajdziecie sobie kochanka na boku, ktory tez ma rodzine i wtedy bedziecie mogly miec extra seks w tygodniu bez ryzka rozwalania zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janiob62
Nieśmiało wtrącę swoje trzy grosze w sprawie problemu “reactivy”, a raczej jej męża..Ale wybrałaś sobie pseudonim, nie wiem czy to się odmienia. Czyżbyś nie miała imienia ?.Nie ważne. Skoro twierdzisz , ze inna kobieta nie wchodzi w grę , ze masz męża na oku , wszak razem pracujecie , razem przebywacie we dnie i w nocy to rzeczywiście problem leży po stronie męża. 40 lat to za wcześnie by nie mieć ochoty na zbliżenie, ba to wiek w którym dorosły mężczyzna wyrósł z wieki młodzieżowego i powinien rozkoszować się kobietą w sposób o wiele dojrzalszy niż to było wcześniej . Gra wstępna , pieszczota , brak pospiechu w dążeniu do spełnienia sprawia , że w łóżku może być naprawdę fajnie, milo i przyjemnie , bez tak zwanego spełnienia obowiązku. A gdy jeszcze obie strony są aktywne , sam miód. Moja diagnoza jest wielotorowa , zależy ona od wielu czynników , od tego ile lat jesteście po ślubie ,czy śpicie razem , czy macie dzieci , czy prowadzicie życie towarzyskie , a po za tym jest prawdopodobnym że : - w waszym małżeństwie nastąpiło tak zwane zmęczenie “materiału” , zbyt dużo przebywacie razem - spójrz na siebie w lustro i porównaj do zdjęć sprzed lat , weź się za siebie , postaraj się byś atrakcyjną i zadbaną - jeśli na noc stajesz się “maszkarą” (kremy , papiloty itp) i do tego drzwi zastawiasz krzesłem to.....Żartuję ale na odległość nikt Ci tego problemu nie rozwiąże. Co jeszcze można poradzić. Wysłać “chłopa” na wczasy , niech se odpocznie.Może szczera , delikatna rozmowa z mężem , nie ma co się wstydzić .Jego zachowanie jest dziwne. Jeśli jest tak mocno zmęczony , to nie powinno mu się chcieć jeść kolacji , a nie uciekać od spełnienia przyjemności małżeńskiej. Może zaspokaja się sam , wpadł w nałóg. Ostatecznie możesz spróbować obudzić w nim , uczucie zazdrości. Tyle , że z tym trzeba ostrożnie i z wyczuciem, oraz sama musisz to wymyślić i wprowadzić w czyn. Pozdrawiam i życzę by w Twoim małżeństwie wszystko wróciło do normy - Janusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reactiva
JANIOB62- dzieki za nastroj. Przed chwila znowu rozmawialam z mezem.Pogłaskał mnie i powiedzial ze wszystko jest z nim ok tylko załatwia interesy, bo potrzebujemy kase na urzadzenie domu i nie ma czasu myslec o seksie.Ale wszystko sie zmieni i bedzie dobrze.A poza tym staramy sie o dziecko i musi zbierac nasienie na owulacje zeby byly silniejsze bo od kilku miesiecy nie wychodzi nam.Pozdr wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janiob62
Reactiva żarty sobie robisz.. Jedno jest pocieszające , oboje macie poczucie humoru, to dobrze wróży. On Cię pogłaskał , a Ty jego.........A w ogóle to coś kręcisz. Nie piszę tego by Cię urazić , wyczuwam tylko , że nie jesteś do końca szczera. Przekaż “swemu” całą prawdę o przyjemnościach płynących z seksu .Chyba nikogo nie trzeba o tym przekonywać. Mało kto zdaje sobie sprawę, że seks jest nie tylko przyjemny, ale również może być sposobem na podniesienie IQ, a także remedium na wiele chorób. Otóż w czasie gry wstępnej, a także podczas samego stosunku organizm produkuje olbrzymią ilość adrenaliny i hydrokortyzonu. Obie te substancje działają stymulująco na substancję szarą w mózgu, która jest odpowiedzialna za aktywność intelektualną. Niedawno grupa naukowców z Hamburga dowiodła serią badań, że regularne uprawianie seksu czyni ludzi mądrzejszymi i bardziej spostrzegawczymi. To dla Ciebie . http://www.youtube.com/watch?v=-Y3bxE179VU To dla męża http://www.youtube.com/watch?v=EcipyROBOeI to dla Was obojga http://www.youtube.com/watch?v=jTg69lSFHEA Pozdrawiam i już wiecej nie marudze - Janusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reactiva
Do janiob62 Wszystko co pisze to prawda ale czesto z poczuciem humoru, taka jestem.Zapraszam na forum p.t. ,,zapraszam wszystkich z poczuciem humoru,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzała 19cos tam
W stałym związku nie ma sie ochoty na sex. Mnie chyba by nie przeszkadzało że mój facet nie ma ochoty. Najwazniejsze że jest związek psychiczny. Jestem w dośc krótkim związku i mimo że mój facet bardzo mnie pociąga, podoba mi się bardzo fizycznie, przytulamy się cłujemy, jest ciąła bliskość to na sam sex, na zbliżenie wcale ochoty nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reactiva
Ja mialam tak do 30 -tki.Potem sie kobieta podobno zmienia.Ja mysle, ze jak jest seks to sie nie chce a jak brakuje to wtedy nabiera sie ochoty.Znam sie i wiem, ze gybym miala to za czesto to odechciałoby mi sie.Wolalabym sobie pospać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kevin_p
mój w wieku 35 lat kochał sie ze mna raz w miesiacu a jak kończył 38 to wogóle zapomniał co to sex...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirtualny sex
walą konia przed laskami z netu, jak nie widzicie i dlatego ochoty nie mają, wiem bo znam to z praktyki, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość before30
tak, potwierdzam mój ex partner 42-letni, też traktował sex - po1 . pod katem siebie, zeby zadowolic siebie po 2. kiedy on chciał, a chciał gdzieś średnio raz na tydzień. W przeszłości mial bardzo duz o partnerek , prowadził b. bujne życie erotyczne, orgie itp., teraz żyje pracą, ma frustracje, bo nie idzie mu biznes. Twierdził wtedy , ze podnicic go może juz tylko ostre SM-oczyswiście katowanie ofiary, lub co chewile nowa duupa. Kiedy poznałam milego mlodszego kochanka, dopiero zaczęłam zaspokajać swoje zaniedbywane przez niego potrzeby. Faceci po 40-tce to frustraci, a juz na pewno w Polsce.Jeszcze wydaje im sie , ze są bogami, dominuja , ograniczają, nic nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basmilka
hej reactiva dokładnie rozumiem twój problem. Mam niestety to samo!!! Co prawda mąz nie pracuje w domu, ale również wiem, ze po prostu nie ma siły na seks przez pracę i niedobór snu. Czasem jest to przykre bo jestesmy małżenstwem dopiero od 2 lat, ale mamy tez 15miesiecznego maluszka, który wypełnia nam całkowicie czas. Mój mąż jest dobrym człowiekiem, ale chyba małe potrzeby po prostu. Cóz zaczynam przywykac do rzadkich zblizeń (raz na tydzień w dobrym czasie, często raz na dwa). najgorsze jest to, ze nie mogę na nim poeksperymentowac np z masazami czy takimi tam, bo ma zbyt silne łaskotki i całowanie czy mizianie po ciele kończy się rechotem-praktycznie mozna go dotykac prawie tylko "tam". Tym samym nie umie tez mnie obdazyć lepszymi pieszczotami. Ehh przechlapane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczny30
dojrzała 19cos tam W stałym związku nie ma sie ochoty na sex. Mnie chyba by nie przeszkadzało że mój facet nie ma ochoty. Najwazniejsze że jest związek psychiczny. Jestem w dośc krótkim związku i mimo że mój facet bardzo mnie pociąga, podoba mi się bardzo fizycznie, przytulamy się cłujemy, jest ciąła bliskość to na sam sex, na zbliżenie wcale ochoty nie mam. potwierdzam, przy czym ja jestem facetem (30tka na karku) i też niespecjalnie mnie ciągnie do stosunku z moją kobietą (nie mam żadnych zastrzeżeń co do jej wyglądu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×