Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bilga

Holandia- prosze o informacje

Polecane posty

Gość bilga

hej am pytanie, a wlasciwie kilka pytan. jakie sa ceny zywnosci i ogolnie utrzymania w holandii i chodzi mi o takie normalne sklepy nie koniecznie typu lidl czy aldi. drugie pytanie dotyczy jezyka- czy angielski jest wystarczajacy by moc sie tam porozumiewac? bardo prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka w Holandii
90% Holendrow mowi po angielsku ale jakies tam podstawy zawsze dobrze znac:) mi na jedzenie idzie ok 200 euro na osobe. mieszkania dosc drogie od 800 wzwyz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkfjsjk
Moze i mowi ale niechetnie.A sklepow to tam nie ma.Na 100 tys mieszk. jest jeden market.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bilga
200 euro miesiecznie? to nie duzo a mozesz podac jakies przykladowe ceny? mieszkaniem sie nie martiw bo za mieszkanie bedzie placila firma chodzi mi bardziej o wyzywienie i tego typu artykuly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka w Holandii
[zgłoś do usunięcia] jkfjsjk Moze i mowi ale niechetnie.A sklepow to tam nie ma.Na 100 tys mieszk. jest jeden market. Glupoty gadasz!! jak Holender widzi ze nie mowisz po holendersku to od razu przechodzi na angielski. a co do cen zywnosci to tak jak pisalam wydajemy z chlopakiem ok 400 euro, z tym ze gotujemy sami wiec na pewno dzieki temu wydajemy mniej. a przykladowe ceny: chleb : od 1 do 2 (za 2 kupuje w Albercie taki lepszy troche przypomina polski) wedlina:1.5-3 mieso surowe:3-8 euro. ja robie przewaznie zakupy w Albercie (to jest najlepszy holenderski supermatket) i tak na wieksze zakupy to idzie ok 70-80 euro tygodniowo plus jakies 20-30 euro jak cos dokupuje w tygodniu. w C1000 jest troche taniej. najtanszy Lidl i Plus i Aldi. aa i raczej na jedzeniu nie oszczedzamy, jemy duzo owocow, warzyw, slodyczy tez sobie nie zalujemy. z tym ze nie pijemy alkoholu w takich ilosciach jak przecietny Polak tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka w Holandii
[zgłoś do usunięcia] jkfjsjk Moze i mowi ale niechetnie.A sklepow to tam nie ma.Na 100 tys mieszk. jest jeden market. Glupoty gadasz!! jak Holender widzi ze nie mowisz po holendersku to od razu przechodzi na angielski. a co do cen zywnosci to tak jak pisalam wydajemy z chlopakiem ok 400 euro, z tym ze gotujemy sami wiec na pewno dzieki temu wydajemy mniej. a przykladowe ceny: chleb : od 1 do 2 (za 2 kupuje w Albercie taki lepszy troche przypomina polski) wedlina:1.5-3 mieso surowe:3-8 euro. ja robie przewaznie zakupy w Albercie (to jest najlepszy holenderski supermatket) i tak na wieksze zakupy to idzie ok 70-80 euro tygodniowo plus jakies 20-30 euro jak cos dokupuje w tygodniu. w C1000 jest troche taniej. najtanszy Lidl i Plus i Aldi. aa i raczej na jedzeniu nie oszczedzamy, jemy duzo owocow, warzyw, slodyczy tez sobie nie zalujemy. z tym ze nie pijemy alkoholu w takich ilosciach jak przecietny Polak tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkfjsjk
To ty wprowadzasz ludzi w blad! Sama sie usun.Nie masz racji-madralo! A widze ,ze w sieci jestes bardzo aktywna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka w Holandii
A sklepow to tam nie ma.Na 100 tys mieszk. jest jeden market. jak sie mieszka w lesie to moze i nie ma sklepow.... zenada. jakos w pracy posluguje sie angielskim i nigdy nie mialam problemu, zeby sie dogadac. raz musialam tylko gadac po dutchu jak dzwonilam do jednej firmy w sprawie rachunku za wode.. oczywiscie wiadomo, ze lepiej znac holenderski ale jak sie jest tu chwilowo tak jak ja to mozna dac rade z samym angielskim i jakimis tam podstawami holenderskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu masz wszystkie ceny
jedzenia i chemii gosp: http://webwinkel.ah.nl/ kosmetyków: http://webwinkel.etos.nl/?menu_option=home alkoh.: http://webwinkel.gall.nl/?menu_option=home w innych sieciach jest jeszcze taniej niż tu w linkach. najtaniej w plusie i super de boer kosmetyki najtaniej w kruidvacie za pokój (a nie całe mieszkanie) płaci się 350,-/400,- eur: http://www.kamernet.nl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepszy chleb jest w plusie
bo te z alberta szybko zachodzą pleśnią nawet jeśli nadal są miękkie i wyglądające na świeże i zdatne do spożycia. jak ktoś musi kupić pieczywo w albercie, to lepiej kupić bułki francuskie do piekarnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka w Holandii
masz racje najlepszy chlebek w Plusie:) ale nie zawsze mi po drodze i jakis czas temu odkrylam w ah chlebek podobny do polskiego nazywa sie excellent chyba albo cos takiego. jest w calosci raczej, za 2euro jakos. jesli ktos lubi ciemne pieczywo to w albercie i c1000 dobry tez jest chleb razowy, krojony po kilka kromek. do dla tych pan co sa na diecie:) ja kupuje jeszcze czasem u Turkow bulki, smakuja jak polskie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldlll
w lidlu taniej heeee alebet i deka deen drogie nawet chciarz tu jest duzo promocji , tu drogie jest mieso i wedlina w sumie , ale jak na te zarobki co tu jest tanio!!! w polsce malo dostajesz a i asortyment drogi,,masakra ccociarz jagbys byl tu sam i mieszkal i zyl bylo by trudno zalezy ile masz na godzine ,tu jeszcze ubespieczenie trzeba miec ok 70 euro na osobe miesiecznie .mieszkanie 50 za tydzien no i jedzenie ja wydeaje 150 ero tygodniowo na 3 osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten excellent tez zachodzi
plesnia, dlatego o tym pisze fakt jest smaczny, szczegolnie ten kukurydziany "pain du madeleine" (ciemny "pain du mediterrane" tez jest niezly) ale trzeba szybko spozyc bo splesnieje po 4 dniach "polskie" chrupkie buleczki sa w prawie kazdym supermarkecie w dziale z cieplym pieczywem (nie w foliach). w malych sklepikach na 100% (tak!, sa i male sklepiki, szczegolnie w tradycyjnych "dobrych" dzielnicach). buleczki sa tanie. innym sposobem na swieze polskie buly jest zakupienie torby takich poł gotowych, ktore trzeba wsadzic do piekarnika na kilka min. - te sa najlepsze (szczególnie te dluzsze "pistolet") wedliny sa paskudne, nie wedzone, glownie gotowane i ciete w misroskopijnej grubosci plasterki, ktore sie rwa w dloniach nim jeszcze trafia na chleb bardzo polecam natomiast smoothies i yakult!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bilga
dziekuje bardzo za wszystkie infrmacje. ja zostaje tam wyslana przez firme na 3miesiace wiec mieszkanie oni mi oplacaja. zastanawialam sie tylko ile uda mi sie tam zaoszczedzic bo skoro za telefon nie place, za mieszkanie nie place, za samochod nie place a na reke dostaje 700 euro to ile moge zaoszczedzic? czasem wychodze ze najomymi ale tam bedzie tylko 3 wiec i tak czesto wychodzili nie bedziemy:) zwlaszcza, ze praca wymaga stalej koncentracji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka w Hoalndii
Bilga to nie jest tak ze za mieszkanie nie placisz, oni po prostu zabieraja wam z wyplaty. i moze sie tez tak zdarzyc ze np czasem nie bedziecie pracowac caly tydzien wiec kasy bedzie tez duzo mniej (niz te 700 ktore obiecuja). i nie sadze zebys duzo odlozyla w ciagu tych 3 miesiecy. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bilga
dokladnie przeczytalam kontrakt zanim go podpisalam:) place mam stala miesieczna, nie tygodniowa:) napisalam, ze 700 tygodniowo bo tyle mniejwiecej to wychodzi. co do mieszkania nie oplaca go nawet firma w ktorej ja pracuje tylko firma ktora wynajela nasza firme:) ogolnie to skomplikowane w kazdym badz razie przy zalozeniu, ze miesiecznie mam na reke 3000 euro ile moge z tego odlozyc w Holandii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec kolezanki zalatwil
mi prace w Holandii. Mowil ze jest tam bardzo drogie jedzenie i żebym kupiła w Polsce. Ja nakupiłam całą walizkę jedzenia, do dwóch lodówek ledwo weszło a jak poszłam do sklepu to aż sie zdziwiłam. Ceny jedzenia niższe niż u nas, nic z tego z Polski nie zjadłam bo wolałam kupić w sklepie. Fakt niektóre produkty sa drozsze ale nie warto nic przywozic z Polski. Jak sie pozniej okazalo ojciec kolezanki specjalnie mi powiedzial ze jest tam bardzo drogie jedzenie zeby jego zona slyszala bo on cala kase przepijal a jej mowil ze wszysko poszlo na jedzenie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec kolezanki zalatwil
co do jezyka to po angielsku spokojnie sie dogadasz :) Jesli bedziesz miala 3000 euro miesiecznie bez placenia za mieszkanie i bedziesz zyla oszczednie wydajac tylko na jedzenie to spokojnie odlozysz ponad 2000 miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3000 euro
!!! Co ty bedziesz robic? Przecietny holender zarabia 1500-200euro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bilga
ale mnie nie placi holandzka firma, ja mam stale wynagrodzenie w mojej firmie ktora tylko ostala wynajeta przez inna firme. bede pracowala jako inzynier na wind farm. 2000 to nie najgorzej tu gdzie mieszkam teraz szczedzam mniej:) dziekuje za informacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie czy wy tam tylko pracą
fizyczną się paracie u licha??? Przeciętny Holender po studiach dostaje na dzień dobry 3000! I to tylko na początek, zaraz po obronie dyplomu, kiedy go dopiero wdrażają, szkolą i uczą. Później jest już tylko lepiej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aha i tak to prawda na życie
nie wydasz więcej jak 1000,-. Ja jestem raczkującym analitykiem finansowym po ichniejszym rotterdamskim uniwersytecie i zarabiam lekko ponad 3000. Nie żyję absolutnie oszczędnie, a mimo tego nie udaje mi się wydać miesięcznie więcej niż 1000 euro (a głównie wywalam na ciuchy, kosmetyki i jedzenie na mieście). Mieszkania nie liczę. Pieniążków z pensji zostaje mi sporo, także spokojnie starcza na dalekie egzotyczne wakacje dwa razy do roku (nie żaden Egipt, ani Tunezja, tylko Korea Poł., Indonezja, RPA itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bilga dobrze byłoby gdybyś
po przyjeździe zaopatrzyła się w tzw. Bonuskaart z Alberta, dzięki której zaoszczędzisz na wielu produktach na które są każdego miesiąa promocje. Gazetki z promocjami będziesz dostawała pocztą co tydzień i to ze wszystkich możliwych sklepów i branż, od MediaMarkt począwszy na Toys'r'us skończywszy. (Jeśli nie chcesz gazetek, to musisz kupić specjalną naklejkę ..chyba na poczcie, która naklejona na klapę skrzynki na listy będzie informowała gazeciarzy i listonosza, że za reklamy i ulotki dziękujesz.) Bardzo wygodnym i fajnym rozwiązaniem są zakupy przez internet w AH (link masz w którymś poście wyżej) - szczególnie kiedy musisz kupić dużo różnych rzeczy, a nie masz np. transportu, lub po prostu źle się czujesz i nie masz ani ochoty, ani siły jechać do sklepu. Wybierasz sobie konkretny dzień w tyg. i godzinę i przywożą ci zamówienie do domu w plastikowych skrzynkach za które jest kaucja i przy kolejnym zamówieniu je zawracasz (albo od ręki, jak wolisz). Jeszcze inną wygodną alternatywą na szybki obiad lub lunch są serwisy internetowe współpracujące z różnymi restauracjami (od włoskich, przez surinamskie, aż po tajskie) np. Thuisbezorgt i Just-Eat http://www.thuisbezorgd.nl/ http://www.justeat.nl/ wpisujesz tylko swój kod pocztowy i wyskakują ci wszystkie restauracje w twoim sąsiedztwie (w wielu dowózka jest gratis jeśli przekroczysz łączną kwotę zamówienia 12 euro itp. szczególnie w pizzeriach). Na mieście najlepsza kawa jest w Bagels&Beans, a na szybki i nie drogi lunch można wyskoczyć do tzw. 'eetcafé', czyli tutejszych kafejek w których serwuje się typowe holenderskie dania/zakąski + piwsko + kawę etc. (Eetcafé są niemal na każdym rogu.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dużym plusem jest to że
wszystko możesz tu załatwić nie wychodząc z domu. Jak potrzebujesz doładować prepaid to każda sieć telecom. ma na swojej str. internet. opcję 'Prepaid opwaarden'. Dobrze byłoby gdybyś otworzyła rachunek jednej z lokalnych filii banków, bo wówczas możesz dokonywać płatności poprzez iDeal (bardzo bardzo bardzo wygodne rozwiązanie). Podobnie wygląda zaopatrywanie się akcesoria codziennego użytku, czyli przybory kuchenne, łazienkowe, drobne wyposażenie domu itp. (tu polecam sklep on-line rodzimej Hemy): http://www.hema.nl/nl-nl/winkel/tafelenkoken.aspx?navmethod=menu gdzie można również zamówić tarty i inne wypieki, zapłacić on-line i odebrać w wybranym przez siebie sklepie na mieście. W ogóle bardzo polecam wybrać się do tego sklepu (są wszędzie). Albo ciuchy na fitness, kiedy nie ma się czasu latać po sklepach: http://shop.hm.com/nl/shoppingwindow?dept=DAM_BEACH_NED&shoptype=S Dostawy są bardzo sprawne i szybkie. Przy złożeniu zamówienia dostajesz numer przesyłki dzięki któremu możesz śledzić swoje zamówienie w trakcie transportu przez stronę internet. tamtejszej poczty TNT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przepraszam że tak chaotycznie
ale napisałam tyle ile w tej chwili przychodzi mi do głowy. Jeśli miałabyś jeszcze jakieś pytania to śmiało. Mam nadzieje, że przyda ci się chociaż część w w/w informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka ja____
Holendrzy mówią fajnym angielskim, bo mają telewizję głównie w tym języku - tj. nie-dubingowaną jak w Polsce (dubingowane są tylko kreskówki i serwisy inf. są w jęz. lokalnym), a że przy tym większość wyświetlanych produkcji jest właśnie made in US, mówią zabawnym językiem 'filmowym', także idzie się dogadać. ;) Innym fajnym niderlandzkim akcentem jest zaczynanie przez nich zdania od słów 'Jaaaa, neej' - które w dokładnym tłumaczeniu znaczą tyle co "Taaaak, niee" :P Zabawne sformowanie, bo nigdy nie wiesz czy w odpowiedzi na zadane przez ciebie pytanie usłyszysz odpowiedź twierdzącą, czy przeczącą ...'tjonge jonge jonge'. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bilga to jak wyjechałaś już
??? Hop hop? Odezwij się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×