sponsoring

zaczęłam sie poważnie nad tym zastanawiać.. co o tym myślcie, o sponsoringu? i proszę bez żadnych obelżywych komenatrzy.. tu nie chodzi o kasę w ogóle... powiem wam o co chodzi juz nie wierzę nikomu, do tej pory spotykałam jakichć niedojrzałych gówniarzy, którzy chcieli ode mnie tylko i wyłącznie sexu a naiwnie wierzyłam , ze chcą czegoś wiecej.. takich relacji miałam mnóstwo, straciłam przez to wiarę w facetów.. nawet jak facet jest miły i nie wychodzi z żadnymi propozycjami.. to i tak mam wrażenie, że to jego strategia by dobrać mi się do majtek. więć właściwie, dlaczego miałabym chcieć robić to za darmo.. kiedy mogę brac pieniądze, i nie czuć się wykorzystana... wtedy korzyście byłyby dwustronne, miałavym tą pewnosć, że facet chce tylko sexu, i że nie robię tego zupełnie za darmo....

Tutaj żadne obraźliwe komentarze nie są potrzebne, bo czy może być coś gorszego niż zrobienie z siebie towaru ? Za ile chciałabyś siebie sprzedawać ? Jakich dochodów oczekujesz. Jaki jest zakres usług ? Na co na pewno się nie zgodzisz ?

To ciężki temat. Nie możesz porozmawiać z kimś bliższym Tobie. Z taką osobą, która Ciebie dobrze zna ? Np. z rodzicami ? z mamą ? tatą ? siostrą ? bratem ? Może jakaś ciocia jest prostytutką ?

no niestety nie mam cioci prostytutki.. ale zapytam rodziców, może ktoś z rodziny, się kiedyś tym trudnił

To gorsza robota niż praca na platformach wiertniczych w czasie sztormu.

okej.. jestem po prostu wściekła.. różne dziwne rzeczy osttanio mi chodzą po głowie.. a to dlatego, że straciłam zaufanie do facetów totalnie.. jak jeszcze jeden któryś zaproponuje mi sex bez zobowiązań to tak mu odpowiem, żeby zapłacił, bo za darmo nie mam ochoty nikomu dawać, a tym bardziej jakiemuś podrzędnemu frajerowi :/ wydaje im się, że jestem taka naiwna i łasa na uczucie a oni tacy sprytni i tak zręcznie są w stanie mną manipulowac, po prostui juz mam mdłości, na mysl o takich cwaniakowatych dupkach, dlatego własnie myślę, o tym, tak ! skoro tak, to będę robić to dla kasy, jak chcesz mnie miec to płać! nic za darmo

zreszta nie mówię o k****eniu się, tylko o byciu sponsorowana przez jendego faceta, miałabym trochę bliskosći sexu czego potrzebuje . bo tak tez mam własne potrzeby.. a przy okazji bonus wpostaci kasy.. czemu nie by sie nie zdecydowac na taki układ..?

co myślicie, o tym.. żadnych ogłoszeń sponsorów, nic.. eh:)

udostępnienie dróg rodnych przez kobietę za opłatą to nie jest k****enie a sponsoring. Skoro w to wierzysz.... Przynajmniej samopoczucie Ci się poprawi.

ok..:) już mi lepiej.. a tak poważnie.. to nie mogłabym tego robić.. ale do huja, do wszystkich j****ych cwaniaków.. nie macie pojecia jak destruktywny wpływ macie na kobietę, którą chcecie po prostu wykorztstać, zeby was też ktoś tak potraktował pajace.. ja sobie poradze z tymi uczuciami jestem k***wsko silna.. ale zapewne znajdą się takie, które nie, i przyjdzie im do głowy taki głupi pomysł np, by odreagować swoją złość, trochę samoświadfomości, a nie tylko myślenie o wasnych korzyściach.. nawet nie wiecie, ze wtej chwili przez swoje durne ego zabijacie czyjąś wrażliwość, a może nawet odbieracie szansę, na dobre życie, dlatego gardzę wami.. już nawet nie będę się do was uśmieachć udawać, że mnie to nie obchodzi, będę pluła wam w twarz j****e dupki.. komleksy was zzreają wiec potrzebujecie tabuny dziewczyn.. albo jedna was w trąbę zrobiła to trzbe aodegrać się na 20, przerosnięte ego nic więcej.. jesteście dnem.. mam nadzieje, ze odpokutujecie za swoje czyny.. nie te wykorztystane skrzywdzone dziewczyny , one nie powinny płacić za wasze błędy.. ja mma na tyle oleju w głowie, że jest jeszcze na tym świecie, ktoś porządny.. a jesli by nie było, będę realizować to co sobie załozyłam, a wami gardzę.. kupa gnoju nic więcej ... tragedia

Jakbym widziala siebie sprzed kilku lat.. :) spotykalam sie z facetami za pieniadze.. zamiast umawiac sie na normalne randki. Wielu przystojnych, interesujacych facetow jest w stanie placic za mile towarzystwo i dyskrecje. Przy czym sa gentelmenami.. pieniadze zawsze dostawalam w jak najbardziej dyskretny sposob. Na poczatku bylam zachwycona - kolacje, prezenty, kwiaty, komplementy, czulosc w lozku.. Zrywalam jedne znajomosci i zaczynalam nastepne. Wydawalo mi sie, ze zyje pelnia zycia.. do czasu, az poznalam mojego meza. Czlowieka ktory poznal cala przeszlosc i to zaakceptowal. Zreszta.. nasze pierwsze spotkania tez byly 'sponsorowane'. To on mi pokazal, ze nie ma piekniejszego uczucia niz milosc. Ze po swietnym seksie najpuekniejsze jest wtulenie sie w ta druga osobe, dla ktorej jestes calym swiatem, a nie zwitek banknotow i falszywy usmiech.. To on kazal mi sie otrzasnac. To przez niego z tym skonczylam.Jest moim najwiekszym wsparciem, przyjacielem, kochankiem.. nigdy nie sadzilam, ze to mnie spotka. Jestesmy razem 4 lata a ja nadal czuje, jakbym wygrala los na loterii.. tylko ta przeszlosc czasami mnie kluje.. Zycze Ci milosci takiej jak moja. Zycze Ci tez, abys nie powielala moich bledow... bo bedziesz tego zalowac. Moja rada? Olej facetow bajerantow. Nie musisz kazdemu wskakiwac do lozka. Jak sie zakochasz - powiedz, ze seks dopiero po slubie i poczekaj na reakcje. A jezeli nie wytrzymasz to kup wibrator. I inwestuj w siebie, w edukacje, pasje, bafz szczesliwa ze soba. Powodzenia.

przestan prowokowac durny autorzyno ! meska k***o

Dziękuje za miłe słowa, aż sie popłakałam.. jestem w okropnym stanie psychicznym.. nie wierzę już że mog kogoś poznać... albo zaufać.. ale tak będę robić.. unikać tego typu facetów, by się nie denerwować, inwestować w siebie.. nie mam wielkich problemów finansowych, wcale tego nie muszę robić. to tylko taka alternatywa.. bo nie wiem, już ku czemu się zwrócić..każda kolejna osoba zawodzi, to naprawdę staje się nie do zniesienia.. ja juz nie sypiam od dwóch lat z nikim własnie z tych powodów, nie chce czuć sie wykorzystaną.. zmęczona jestem moim życiem i ciągłymi niepowodzeniami.. teraz znów poznałam, kogoś, ale widzę jak sama dystnasuje się wycofuje z tej relacji, by nie doświadczyć znów tego samego.. moje marzenia umarły tyle razy, że już tracę nadzieje na to że cokolwiek się zmieni