Tak bardzo mnie fascynuje

A nigdy jej nie dotknę, nie przytulę, nie pocałuję, nie wyznam uczuć. Jest mi zakazana...

lepszy peniolek w garści niż pitka na dachu :P

A czy ona chciałaby tego samego co ty?

kiedy pies u rumunii ostatnio widzial kosc? jak mial zlamanie otwarte

Skąd wiesz, życie jest nieprzewidywalne.

Nie wiem, czy by chciala.

A nie możesz zapytać? Co stoi wam na przeszkodzie.

Napisz więcej moze uda sie pomóc. Dlugo ją znasz ? W jakim jesteście wieku ? co jest przyczyną ? Skoro nie wiesz, to sie nigdy nie dowiesz, mozesz gdybać, nie lepiej sie do niej odezwać ? Ma meza, czy jak ?

powiedz coś

A co cię w niej fascynuje???

Zakazana jest wtedy kiedy ma męża. Jeżeli go ma i jest zajęta to faktycznie masz rację.

To Ty od starszej o 7 lat kolezanki w pracy?

Wiem co czujesz ja mam podobnie. Pewien meżczyzna mnie na tyle zafascynował ze nie kiedy mam chcęć uciec od tego uczucia, nie mogę mu tego wyznać, nie mogę przytulić, pocałować:-( mogę jedynie po patrzeć co dziennie na niego i obserwować:-)

.

Najgorsza jest fascynacja, bo wtedy wyzwala się ta słynna chemia, która obezwładnia oboje lub jedno z nich, lepsza już jest miłość,albo zauroczenie.

http://youtu.be/WirgTjPPKH8

Może Ty ja po prostu kochasz?

autor juz poszedl

autorze ale ..chemia i zauroczenie to na pocątku a potem oczywiscie miłosc.

Tak bardzo mnie fascynuje. Zawsze wyczuwam wcześniej kiedy mam go zobaczyć. To jak zaprogramowane myśli. Nie możemy być razem, ale nie potrafię zrezygnować z patrzenia na niego. To taka słodycz bólu wiem że nie zrobię nic aby to zmienić.

http://nu7.pl/r/7VGdieta3tyg Dzięki tej diecie schudłam i to dużo i dalej chudnę :D ! Wystarczy się stosować do jednej prostej zasady Pobierz i zobacz jakie to proste !

O, mój stary temat! Nie jestem od żadnej 7 lat starszej koleżanki... Tak, kocham ją, fascynuję się nią, ale to już przeszłość. Została tylko w mojej pamięci i wyobraźni... Codziennie o niej rozmyślam.

A dlaczego tak ? co się stało że nie możecie być razem ?

Ja tez chce wychudnac troche.

Nigdy nie byliśmy razem, a ona mnie nie kocha. Znaczy, kiedyś napisała, że kocha, a potem się wycofała.

Jak można się wycofać z uczuć ? Jak powiedziała że kocha to kocha . Macie ze sobą kontakt ?

Normalnie, doszła do wniosku, że tak się nie da (dzieli nas spora odległość)... Nie mamy kontaktu.

Mnie nie dzieli odległość a też nie mogę z nim być.

moze ona cie kocha, ale inna miloscia niz tak, ktora prowazdzi do zwiazku. jesli jestes jeszcze mlody, to tego nie zrozumiesz. ale mozna kogos kochac, nawet byc zauroczonym, lecz wiedziec, ze to nie jest osoba do zwiazku, bo cos nie pasuje, lub jedna strona (lub dwie), jest juz zajeta.

Jeśli chodzi o bycie zajętym, to żadne z nas nie było. Rodzaj miłości, hmm... Wyznanie wskazywało na "normalną" miłość między kobietą a facetem. A czy nadaję się do związku? Nie wiem, może nie. Trudno... Nic już nie zmienię. Odzywać się do niej nie zamierzam.