Wątpliwości w związku

Cześć. Poradźcie mi co mam zrobić. Zgodziłam się na związek z chłopakiem którego znam od dawna. I w tym momencie co kilka dni nachodzą mnie wątpliwości czy ja w ogóle tego chce. Nie jestem pewna czy ja go szczerze kocham czy kocham go jak przyjaciela. Coraz częściej nachodzą mnie myśli żeby to zakończyć póki jeszcze długo nie jesteśmy razem,ale wiem,ze on mnie kocha i jak teraz bym z nim zerwała to bardzo bym go skrzywdziła. Tylko z drugiej strony nie chce robić niczego na siłę i udawać,że wszystko jest dobrze. Jestem młoda i nie wiem czy wystarczająco dojrzałam do bycia w związku. Mam wrażenie,ze nie. Momentami żałuje,ze zgodziłam się na to wszystko. Wydaje mi sie,ze zbyt pochopnie podjęłam decyzję a teraz nie wiem jak mam to odkręcić. Dobrze mi było samej. Proszę poradźcie mi co mam zrobić,bo mam taki mętlik w głowie,ze nie wiem co robić. Nie chce go skrzywdzić,ale tez nie chce robić niczego na siłę. A z dnia na dzień wydaje mi się,że coraz bardziej sie męczę. Mimo,ze on mnie kocha,jest bardzo wyrozumiały,kochany i nigdy złego słowa mi nie powiedział.. Dziękuję za każdą odpowiedź.

A czy Ty byłaś/jesteś w nim zakochana? Takie obawy myślę że występują zawsze :) Ale to czy jest między wami "to cos" jest również ważne. Ile macie lat?

Nie krzywdź chłopaka.

Jeszcze będziesz go błagać na klęczkach żeby wrócił, bo ten następny będzie dużo gorszy.

Nikt ci nie powie czy jestes zakochana i czy dojrzałaś do związku. Co ci w nim przeszkadza?

Czemu się zgodziłaś, skoro tego nie chcesz? Krzywdzisz go, bajerując, i udając, że chcesz z nim być. Krzywdzisz siebie, bo robisz coś wbrew sobie.

A jak to odkręcić? Powiedzieć prawdę. Tak się boisz, że jego skrzywdzisz, a o sobie zapomnialas? Kto ma się najpierw troszczyc o Ciebie? Ty sama.

porozmawiaj z nim