Zbyt wrazliwy zeby kochac

Bo jak kocham to konczy sie zawsze tak samo...bolem i cierpieniem :(

Każdy kto kochal wystawia się na cierpienie. Miłość to nie czekoladka

A czym jest milosc???

Źle postawione pytanie. Zapytaj sam siebie _ Czym jest dla ciebie miłość?

Może zbyt zachlanny? Może masz oczekiwanie by ktoś dopasowywal się do twoich oczekiwań? Może kobieta cię rozczarowuje bo jest sobą a nie kopia twoich wyobrazen? Miłość to akceptacją kogoś takim jakim jest bez prob zmieniania czy dopasowywania.jedyna osoba która możesz zmienić jesteś ty sam.

Dla kazdego chyba powinna byc tym samym ;;)

Haha 09.31 :) Wlasnie taki jestem :) to znaczy patrze kto kim jest bardziej ;) wyglad tez biore pod uwage ale nie mam wymagan ze musi to byc dlugonoga cycata modelka ;)

Nic nie musi ani nie powinno.kazdy ma prawo być sobą. Gdzie ty dopatrzyles się wrażliwości w sobie? Ha ha

No wlasnie...nic nie musi ani nie powinno ;) to jest chyba milosc ;)

Miłość nie ma nic wspólnego z cierpieniem. Jeśli tak jest odnosi się jedynie do cielesności i uciech, a jak wiadomo z listu św Pawła do Koryntian: "miłość, cierpliwa jest".

No moja cierpliwa jest :) wybaczyla wszystko :) rozumie :) tylko nie wiadomo jak to sie zakonczy :( ale trwa juz kilka lat :)

Miłość to cierpienie, jest na ten temat mnóstwo utworów muzycznych, poezji i świadectw cierpiących z miłości ludzi.

I tu błąd :) milosc nie powinna byc cierpieniem :) milosc to jest wszystko :) jezeli jedno cierpi to i drugie cierpiec bedzie :(