ale sen...!

Dzis mi sie snilo i przez caly dzien chodze podniecona i mam mokro.. Znalazlam sie u nieznajomej dziewczyny w mieszkaniu, wiedzialam tylko, ze jest kolezanka mojego kolegi i mam sie odprezyc na jakis czas. Siedzialam na wielkim lozku na przeciwko duzego okna, padal deszcz. Ona byla tylko w majteczkach, miala piekne lekko skosne oczy, czarne wlosy. Przyniosla mi ciastko, bylo dobre, kilku warstowe, ciekawe w smaku, rozbudzilo w jakis sposob moje zmysly. Zastanawialam sie co dalej patrzac na jej drobne cialo. Nastepnie poprosila mnie, zebym zdjela bluzke i polozyla sie na plecach - chciala mi zrobic masaz. /Troche bedzie klopotu ze stanikiem ale lekko zsuniesz ramiaczka i bedzie okej. Zaczela delikatnie masowac moje ramiona i dekolt siedzac na mnie okrakiem. Omijaja piersi ale dotyk rozgrzewal mnie. Nie myslam o niczym, totalne odprezenie, az do momentu gdy skonczyla. Nadal na mnie siedziala. Powiedziala z usmiechem, widzi jak stwardnialy mi sutki, bo moj stanik lekko przeswitywal i ze chcialaby cos z tym zrobic.. Zaczela dotykac ich przez material mmm usmiechala sie i oblizywala usta. Zapytajac czy chce zobaczyc jej piersi, nie czekajac na odpowiedz wsadzila mi moja reke pod swoja bluzeczke, nie miala stanika, jej piersi byly piekkie, duze a sutki tez juz sterczaly niesamowicie. Po chwili odsunela moj staniczek i lizala mnie, jeczalam juz jak ssala i podgryzala sutki. Podwinela swoja bluzke i wsadzila mi swoja piers do ust a jej reka nie wiem nawet kiedy odpiela mi spodnie i palce przez majteczki masowaly moja cipke.. Bylam niesamowicie mokra. Chcialabym cos takiego kiedys przezyc.