pomocy bo nie daje sobie rady!!!!!!!!!!!!!!

Dwa lata temu odszedl ode mnie facet ale nadal mielismy kontakt. Do dnia dzisiejszego nie wiadomo co miedzy nami jest. Spotykamy sie co jakis czas, przytulamy sie, nawet calujemy, dzwonimy do siebie. Problem w tym, ze ja nadal go kocham, on o tym wie a on nie wie co do mnie czuje. Probowalam zerwac nasz kontakt ale w koncu i tak sie spotykalismy bo on zadzwonil i szlismy na kawe jak para On mi powiedzial, ze nie jestem mu obojetna, zalezy mu na mnie ale wygaslo troszeczke. Nie wiem kompletnie co robic Cos mi moze doradzicie?

zabawa w kotka i myszke??hmmm pogadajcie szczerość to lek na wszystkie problemy i wątpliwości:)

Dalabym sobie spokoj!Fakt kochasz go...ale ile mozna,zyc w niepewnosci. Skoro jestes dla niego obojetna,a mimo to dzwoni co jakis czas,to mi to wyglada jakby chcial tylko zabic czas....Zreszta cholera wie,kto tam zrozumie faceta. W kazdym razie wg mnie zaslugujesz na lepszego,ktory cie doceni i bedzie kochal jak na to zaslugujesz. :)

mam tak samo co rano wstaję lewa nogą co już była braną - bez sensu, nie?

:O

a czy Ty dziewczynko, nie miasz na imię Tereska?